Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kremówka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kremówka. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 30 grudnia 2014

Porzeczkowiec- idealne zakończenie roku

To jest jedno z najlepszych ciast, jakie w życiu jadłam (a jadłam niemało). Przepis wpadł mi w oko już parę miesięcy temu, ale dopiero w listopadzie upiekłam to cudo po raz pierwszy i efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Bardzo wilgotne, zadziwiająco lekkie, orzeźwiające dzięki porzeczkom. Wygląda doskonale i smakuje świetnie. Przebój ostatnich imprez i Bożego Narodzenia w moim domu. Z przepisu wychodzi porządna blacha, więc ilość odpowiednia na dużą imprezę :) Polecam!!!



Składniki na kakaowe blaty:
3/4 szklanki oleju rzepakowego
pół szklanki wody
1 szklanka cukru
5 płaskich łyżek ciemnego kakao

Wszystkie składniki umieścić w rondelku, zagotować- składniki powinny się rozpuścić. Całkowicie wystudzić.

Po wystudzeniu:
5 jajek, żółtka i białka oddzielnie
pół szklanki cukru
1,5 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Białka ubić na pianę, pod koniec dodając łyżka po łyżce cukier, a następnie żółtka. Zmiksować do uzyskania lekkiej pianki. Następnie powoli wlać mieszankę kakaową i wymieszać delikatnie szpatułką lub mikserem na najniższych obrotach. Dodać przesianą mąkę, proszek i sodę, delikatnie wymieszać.
Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C. Formę o wymiarach 25 x 35 cm wyłożyć papierem do pieczenia, samo dno. Wylać ciasto i piec ok. 45 minut do "suchego patyczka". Całkowicie wystudzić. Następnie przekroić na dwa równe blaty.

Masa z serka kremowego:
200 g masła
500 g serka kremowego (można też użyć twarogu sernikowego "z kubełka"
5 łyżek cukru pudru

Masło utrzeć na puszystą, jasną masę z cukrem pudrem, następnie po łyżce dodać cały serek, cały czas ucierając na gładką masę.

Krem śmietankowy:
500 ml śmietany kremówki
2 łyżki cukru pudru
4 pełne łyżki mascarpone

Kremówkę i mascarpone umieścić w misie miksera i ubijać do uzyskania gładkiej, gęstej masy, pod koniec dodać cukier puder.

Ponadto:
1 i 1/2 słoiczka dżemu z czarnej porzeczki
1/2 szklanki likieru z czarnej porzeczki
1/4 szklanki wody

Wodę wymieszać z likierem.

Wykonanie:

Na tacy ułożyć jeden z blatów kakaowych i nasączyć połową mieszanki. Następnie posmarować połową dżemu i wyłożyć masę z serka kremowego. Przykryć drugim blatem kakaowym, nasączyć mieszanką z likierem. Posmarować resztą dżemu. Na wierzch wyłożyć krem śmietankowy, całość posypać tartą czekoladą. Smacznego!!!



wtorek, 16 grudnia 2014

Rafaello



Śniegu za oknem ni widu, ni słychu, więc postanowiłam dla dzieci, na kiermasz świąteczny, przygotować „śnieżne” ciasto. Przepis jest w moim posiadaniu od dawien dawna i przez kilka, jak nie kilkanaście lat, było w moim spisie ciast na Boże Narodzenie. Po pierwsze dlatego, że jest proste i szybko się je robi, a po drugie naprawdę wygląda śnieżnie i zimowo,przez co bardzo wpasowało się w świąteczną aurę. Po pewnym czasie oczywiście przejadło się dzieciakom, więc trzeba było nieco zmienić świąteczny „repertuar” słodkości. W tej chwili wygląda to tak, iż na ok. miesiąc przed świętami każde przedstawia mi (cichaczem) swoją listę życzeń, licząc, że właśnie jego ulubione ciasta znajdą się na stole :)
Teraz dzieciaki posmakowały, przypomniały sobie smak i jednogłośnie oznajmiły, że Rafaello wraca do łask. I całe szczęście. Ciasto jest tak mało absorbujące, iż w ferworze przygotowań świątecznych na pewno znajdziemy chwilę na jego przygotowanie .

Składniki:

Biszkopt:


5 jajek
1 szkl cukru
1 szkl mąki
1 szkl maki ziemniaczanej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
¾ szkl oliwy


Jajka z cukrem ubijamy na puszystą masę. Następnie powoli wsypujemy mąki z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy powolutku dolewając oliwę ( ja robię tę czynność mikserem na najniższych obrotach, dosłownie minutkę, tylko do połączenia składników). Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 180 st. , na ok. 30 min.

Krem:

½ l. śmietany kremowej 30%
3 Śnieżki (na wodę)
200 g białej czekolady
200 g wiórków kokosowych ( 5-6 łyżek odłożyć do posypania na wierzch)
3-4 łyżki wody

Czekoladę roztopić z wodą - przestudzić. Śmietanę ubić na sztywno ze  Śnieżkami, po czym dodawać powoli, mieszając na najniższych obrotach miksera, roztopioną czekoladę. Na koniec do masy wsypać wiórki i delikatnie wymieszać.
Masę wyłożyć na przestudzony biszkopt, a wierzch posypać resztką wiórków kokosowych.

Smacznego :)


piątek, 7 listopada 2014

Pijany tort porzeczkowy

Są takie okazje, które trzeba uczcić niezwykłym wypiekiem. Takim wyjątkowym dniem były urodziny Dawida- naszego fotografa- artysty z Sensual Studio. Dawid i Ania są naszymi przyjaciółmi i robią genialne zdjęcia- na naszym blogu można było zobaczyć  ich fotki między innymi przy okazji maślanych różyczek, babeczek marchewkowych, sernika, szarlotki, bułek czy chleba. A potem  (na nasze nieszczęście) zaczął się bardzo aktywny sezon ślubny i zajęci byli przez pół roku gdzie indziej... Przyszedł listopad i po cichu liczymy na to, że znowu znajdą trochę czasu na wizyty w naszych kuchniach :) Tymczasem postanowiłyśmy upiec tort dla tych, którzy nie lubią słodkości, a to nie lada wyzwanie. Skoro nie słodko, to alkoholowo! I tu z pomocą przyszła domowa nalewka z czarnej porzeczki i przesiąknięte alkoholem owoce z tejże. Popatrzcie sami, a jeszcze lepiej spróbujcie :D



Składniki na jeden blat:
3 jajka
2/3 szklanki cukru
1/2 szklanki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
czarny barwnik spożywczy

Jajka umieścić w misie miksera z cukrem i ubijać przez 7-10 minut do powstania gęstej, białej piany. Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do jajek. Dodać barwnik, dokładnie wymieszać (ilość dodanego barwnika zależy od jakości i odcienia, jaki chcemy uzyskać).
Piekarnik nagrzać do temperatury 170°C. Tortownice o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno, brzegi wypuszczając poza obręcz). Piec 20 minut. Wyjąć z piekarnika i z wysokości ok. 60 cm upuścić na ziemię lub na blat- znany sposób Dorotuś z Moich Wypieków. Ostudzić.

W ten sam sposób upiec trzy kolejne blaty.

Krem:
500 g mascarpone
600 ml śmietany 36%
2/3 szklanki cukru pudru

Wszystkie składniki umieścić w misie miksera i miksować do uzyskania gęstej, jednolitej masy.

Dodatkowo:
250 ml nalewki lub likieru z czarnej porzeczki do nasączenia blatów
1 duży słoik konfitury z czarnej porzeczki (a jeszcze lepiej porzeczki z nalewki :) )

Wykonanie:

Nasączony blat posmarować połową dżemu porzeczkowego (lub zblendowanych porzeczek z nalewki). Następnie wyłożyć 1/3 kremu. Nałożyć kolejny nasączony  blat, posmarować druga połową dżemu, zostawiając 2 łyżki, potem 1/3 kremu i położyć ostatni blat. Pozostały krem podzielić na pół, jedną część zmiksować z dżemem. Białym kremem wysmarować wierzch, krem z porzeczkami włożyć do rękawa cukierniczego z tylką w kształcie dużej gwiazdki (np. Wilton M1). Wyciskać rozetki na brzegu tortu. Schłodzić przed podaniem.




wtorek, 21 października 2014

Creme brulee



W prezencie urodzinowym od moich cudownych koleżanek, czyli drugiej części Pychy i kilku naszych  wiernych degustatorek, dostałam zestaw do creme brulee. Oczywistym było, że zaraz pierwszego weekendu takowy deser zagości w mojej kuchni.
Pyszny, a do tego bardzo prosty w przygotowaniu, deser jajeczno-waniliowo-śmietankowy. Creme brulee to znany i uwielbiany na całym świecie deser, aksamitnie kremowy, pokryty cienką, słodką warstwą karmelizowanego cukru.  Zapach, jaki powstaje podczas karmelizowania cukru, zwabił do kuchni dzieciaki z okrzykiem „ o wata cukrowa!!! ” Jeżeli ktoś jeszcze nie próbował, obowiązkowo musi to nadrobić.


 Składniki: na ok. 5-6 porcji

600 ml śmietany kremówki 36%
1 laska wanilii
8 żółtek
6 łyżek  cukru
6 łyżek brązowego cukru do karmelizowania 

W rondelku zagotować śmietankę z białym cukrem i wyłuskanymi ziarenkami z przeciętej wzdłuż laski wanilii. Gdy zacznie się gotować, zdejmuję z ognia i  odstawiam do przestudzenia.
W misce drewnianą łyżką utrzeć żółtka z cukrem ( ma powstać kogel –mogel, ale nie może  być bardzo napuszony, dlatego najlepiej zrobić to ręcznie)
Mieszając, powoli, dolewać porcjami  przestudzoną śmietankę.  Powinna wyjść nam gładka aksamitna masa, jeśli powstaną jakiekolwiek grudki należy masę przecedzić przez sitko, aby się ich pozbyć. Wypełnić żaroodporne foremki.
Piekarnik rozgrzać do 100ºC. Wstawić foremki z masą i zapiekać około 50 minut (do godziny). Ostudzić do temperatury pokojowej. Wstawić do lodówki na co najmniej 5-6 godzin, a najlepiej  zrobić wieczorem i schładzać przez  całą noc.
Przed podaniem powierzchnię kremu posypać brązowym cukrem  (lub ew. białym) ok. 1 łyżki na foremkę, nie za grubo, bo warstwa karmelu będzie zbyt twarda i mało krucha). Cukier karmelizować przy pomocy palnika, jeśli nie mamy takowego urządzenia, można  skorzystać z funkcji grilla w piekarniku (krótko, kilkanaście sekund, uważając by nie spalić- bo karmel zrobi się gorzki). Foremki z kremem można ustawić w żaroodpornym naczyniu, obłożyć kostkami lodu i wtedy zapiekać. Crème brûlée  najlepiej smakuje, gdy jest bardzo zimny, a karmelizowany cukier ciepły.
Podawać natychmiast po skarmelizowaniu się cukru.
Smacznego.


piątek, 22 sierpnia 2014

Tęczowy tort urodzinowy

Przyszła pora na tort urodzinowy mojej Julii, z którego jestem bardzo dumna. Córcia zażyczyła sobie praktycznie w ostatniej chwili kolorowego biszkoptu. Dobierała kolory, myła miski, a mama mieszała i piekła. Nie było tak naprawdę koncepcji, jaki będzie efekt końcowy. Kilka pomysłów padło w międzyczasie, ale finalnie tort prezentował się pięknie i równie pięknie został pożarty przez gości i ich rodziców. Jeśli macie ochotę poszaleć z kolorami i uszczęśliwić Wasze pociechy, to jest idealny sposób :) Inspirowany tym przepisem.



Składniki na jeden blat biszkoptowy:
2 jaja
100 g cukru
2 czubate łyżki mąki pszennej
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
barwnik spożywczy w żelu/ paście lub proszku

Jaja umieścić w misie miksera razem z cukrem. Ubijać całość około 5-7 minut do uzyskania gęstej, puszystej, prawie białej masy. Mąki przesiać i delikatnie wmieszać do jajek. Dodać barwnik spożywczy i wymieszać.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 170°C. Tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wylać do niej ciasto i piec 18-20 minut. Ostudzić.

Podobnie postępować z kolejnymi blatami- ja upiekłam 4 :)


Składniki na krem:
500 g mascarpone
500 ml śmietanki 30-36%
1/2 szklanki cukru pudru

Wszystkie składniki umieścić w misie miksera i ubijać do uzyskania gęstego kremu.

Ponadto:
maliny i borówki do dekoracji (można zastąpić innymi owocami sezonowymi)
szklanka soku pomarańczowego

Wykonanie:

Poszczególne blaty nasączyć sokiem pomarańczowym i przekładać kremem. Boki i wierzch tortu również posmarować kremem, jeśli masa jeszcze zostanie, można zrobić dekoracyjne rozetki za pomocą tylki i worka cukierniczego. Wierzch tortu udekorować owocami. Schłodzić kilka godzin w lodówce przed podaniem.





Z dziećmi i dla dzieci 2014

sobota, 16 sierpnia 2014

Czekoladowe babeczki z kolorowym kremem

Rozpuściłam moje dzieci pod względem piekarsko- cukierniczym. Rozpuściłam strasznie i teraz mam nauczkę-dziesięcioletnia córka wyprawia imprezę urodzinową i składa zamówienie: " Chciałabym, żeby były babeczki z zielonym kremem, tęczowy tort, pieguski..." Syn krzyczy: "I mlecna kanapka!!!"
Mama zza rogu: "I drożdżówka..." Mamę też rozpuściłam... Dobrze, że nie było na miejscu taty i męża!
Zabieram się więc za robotę, na szczęście młoda pomaga- mam pomoc kuchenną do zmywania i latania do sklepu. W wirze pracy słyszę: "A może jeszcze waniliowe babeczki..." Chociaż ręce opadły, nie powiedziałam nic. I zrobiłam jeszcze bułeczki na maślance :)

Impreza odbyła się nad jeziorem w domku letniskowym. Na szczęście miałam posiłki w postaci Agi, która zajęła się kremem i dekoracją babeczek. Lało okrutnie, ale dzieciakom to absolutnie nie przeszkadzało. Upaprali się, ubłocili i, o dziwo!, nikt nie nabawił się kataru.


Dziś pierwszy z serii urodzinowych wypieków- czekoladowe babeczki właśnie. Hit kolejnych imprez dziecięcych, głównie ze względu na krem o zabójczo soczystym zielonym kolorze. Barwniki spożywcze idą w ruch w mojej kuchni właśnie podczas przygotowań do kinderbalów. Dzieci zachwycone, a dorośli sięgają po nie z pewną taką nieśmiałością, aby ze zdziwieniem stwierdzić, że to jest naprawdę dobre. Przepis na ciasto czekoladowe pochodzi ze strony Moje Wypieki, krem to moja wariacja :)

Składniki na około 14 babeczek:

 220 g miękkiego masła
150 g drobnego cukru
210 g mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
4 jajka
4 płaskie łyżki kakao
50 g gorzkiej czekolady, posiekanej

Piekarnik rozgrzać do temperatury  170°C. Formę na muffinki wysmarować masłem lub wyłożyć papilotkami.  Masło utrzeć z cukrem na jasną masę, dodać po jednym jajka, mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i kakao. Na koniec wmieszać czekoladę. Nakładać do foremek do połowy wysokości, bo bardzo rosną. Piec 20-25 minut do tzw. "suchego patyczka". Ostudzić.

Krem:
250 g mascarpone
200 ml śmietany 30-36%
3-4 łyżki cukru pudru
barwniki spożywcze

Wszystkie składniki umieścić w misie miksera (powinny być zimne) i miksować do momentu uzyskania gęstego kremu. Dodać barwnik spożywczy, wymieszać. Krem umieścić w szprycy z końcówką do dekoracji (u mnie Wilton M1), dekorować babeczki. Smacznego!






Z dziećmi i dla dzieci 2014

piątek, 8 sierpnia 2014

Rolada biszkoptowa z malinami

Od kilku dni chodziły mi po głowie maliny. Kupiłam. Niestety nie zdążyłam nic z nimi zrobić, gdyż synu je wdmuchnął. Następnie stwierdził, że chce coś słodkiego, najlepiej z malinami :) A że w domu byli już koledzy, postawiłam na coś sprawdzonego i prostego.
Wbrew pozorom rolada jest naprawdę prosta w wykonaniu, uwierzcie, "nie taki diabeł straszny..."
No i oczywiście zniknęła tego samego dnia :) (w zasadzie  ku mojej uciesze).
Niestety zdjęcia tym razem, nie oddają całego uroku, bo domowy fotograf na wyjeździe.
A syn właśnie, czytając zza pleców, co tu piszę, zapytał, czy mogę jutro znowu taką zrobić.


Składniki na biszkopt:

  • 3 jajka
  • 3 łyżki mąki
  • 3 łyżki cukru
  • ½ łyżeczki proszku do pieczenia

Składniki na krem:

  • 500 ml śmietany 30-36%
  • cukier wanilinowy
  • 2-3 łyżki cukru ( w zależności, jak słodki lubicie)
  • 1 ½ łyżeczki żelatyny
  • ok. 60 -70 ml gorącej wody

+ ok. 30 dkg malin

Wykonanie:

Białka jajek ubić na sztywno, pod koniec dodawać cukier na przemian z żółtkami. Wsypać mąkę wymieszaną  z proszkiem i delikatnie wymieszać łyżką. Piec w formie z piekarnika ( u mnie 32x40 cm) wyłożonej pergaminem ok.15 min w temperaturze 170 stopni.
Kiedy biszkopt będzie już upieczony wyłożyć jeszcze gorący, pergaminem do góry,  na ściereczkę, delikatnie zerwać pergamin i bardzo ostrożnie zwijać razem ze ściereczką w rulon, wzdłuż dłuższego boku. pozostawić w takiej formie do wystudzenia.

Żelatynę rozpuścić dokładnie w gorącej wodzie, zostawić do przestudzania.
Śmietanę ubić na sztywno, dodać cukier wanilinowy i cukier. Na koniec powoli dodawać rozpuszczona wcześniej żelatynę. Zostawać na ok.10 min w lodówce, żeby lekko krem stężał.


Wystudzony biszkopt bardzo powoli i delikatnie rozwinąć (żeby nie popękał). Wysmarować kremem całą powierzchnię ciasta, wierzch posypać malinami (kilka można zostawić do dekoracji), po czym z  powrotem zwinąć ciasto - dość szczelnie, lecz z wyczuciem, żeby krem nie uciekał.

Jeżeli chcemy wierzch rolady posmarować kremem, należy zostawić kilka łyżek (u mnie ok. 7-8 ), ale również można posypać cukrem pudrem.

Wkładamy do lodówki na ok. 2 godz.

Potem pozostaje tylko życzyć SMACZNEGO!





poniedziałek, 14 lipca 2014

Bananowiec na roladzie

Troszkę przejadły nam się truskawki, porzeczka, wiśnie itd. Postanowiłam upiec nasze ulubione ciasto bananowe. Jest to jeden z nielicznych przepisów, którego nigdy nie zmodyfikowałam, jest po prostu genialne! Fani bananów będą zachwyceni. Delikatne,  budyniowe, nie za słodkie, nie „mulące” (jak niektórym wydaje się połączenie banana z budyniem), pachnące bananami, naprawdę idealne. Przepis  pochodzi z Moich Wypieków.




Składniki na roladę biszkoptową:
  • 6 jajek
  • 6 łyżek mąki pszennej
  • 6 łyżek drobnego cukru do wypieków
  • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
  • dodatkowo - 3/4 słoiczka dowolnego dżemu do posmarowania
Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia.
Białka oddzielić od żółtek i ubić je na sztywna pianę. Dodawać cukier, partiami, dalej ubijając. Następnie dodawać żółtka, jedno po drugim i dalej ubijać. Dodać mąkę z proszkiem, delikatnie wymieszać szpatułką.
Przygotowane ciasto wylać na blachę (wyłożoną papierem do pieczenia) o wymiarach 44 x 30 cm. Piec około 13 - 15 minut, do zezłocenia, w temperaturze 190ºC
W trakcie pieczenia ciasta przygotować ręcznik kuchenny i rozłożyć go na płaskiej powierzchni, posypać drobnym cukrem z wanilią. Upieczone ciasto położyć na nim tak, aby strona z papierem do pieczenia była u góry. Zdjąć papier, pracując szybko, gorące ciasto zwinąć z ręcznikiem w roladę. Zwijamy wzdłuż krótkiego boku, czyli rolada będzie krótka i w miarę gruba. Odłożyć do całkowitego wystudzenia.
Po wystudzeniu roladę rozwinąć, usunąć ręcznik, posmarować cienką warstwą ulubionego dżemu, ściśle zwinąć. Pokroić na około 17 - 18 równych kawałków (około 1,3 cm).

Składniki na krem:
  • 1 litr mleka
  • 2 opakowania budyniu waniliowego bez cukru (waga 1 opakowania 40 g)
  • 7 łyżek mąki pszennej
  • 9 łyżek cukru
  • 200 g masła, o temperaturze pokojowej
  • 5 - 6 niedużych bananów (najlepsze są takie mocniej dojrzałe)
Połowę mleka zagotować w garnku z grubym dnem.
Pozostałą część zmiksować z budyniami, cukrem i mąką tak, by nie było grudek. Zmiksowaną masę wlać do gorącego mleka i gotować na małym ogniu do zgęstnienia, ciągle mieszając.

Przygotowany budyń ostudzić (na czas studzenia warto przykryć go folią spożywczą, w taki sposób, by dotykała jego powierzchni i by nie zrobił się na nim tzw. kożuch).
Masło utrzeć mikserem na puszystą masę. Partiami dodawać do niego chłodny budyń, cały czas miksując.

Składniki na warstwę śmietanową:
  • 400 ml śmietany kremówki (36%)
  • 2 łyżki cukru pudru
Śmietanę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier puder. Warto ją usztywnić np. żelatyną lub specjalnymi usztywniaczami do śmietany (które można pominąć, jeśli kremówkę ubija się przed samym podaniem).

Wykonanie
Przygotować okrągłą tortownicę o średnicy 24 cm. Najlepiej przygotować samą obręcz i położyć ją od razu na paterze - nie będzie problemów z wyciągnięciem z niej ciasta.
Dno wyłożyć kawałkami rolady, tak, aby całe było zakryte, następnie dokładnie wyłożyć boki tortownicy. Połowę kremu budyniowego wyłożyć na dno z kawałków rolady. Obrać banany i ułożyć je w kółeczko na budyniu, przycinając w razie konieczności. Szybko wyłożyć na nie pozostały budyń (by banany nie zdążyły zrobić się ciemne).
Na górę położyć ubitą śmietanę, wyrównać.
Ciasto schłodzić w lodówce najlepiej przez noc. Ciasto jest najlepsze kolejnego dnia. Smacznego :)


niedziela, 6 lipca 2014

Tarta bardzo porzeczkowa

Czerwona porzeczka i wiśnia to smak mojego dzieciństwa. Każdego lata, będąc u babci na wakacjach, zajadałam się tymi owocami rano, wieczór i w południe :D
Skoro pokazały się czerwone porzeczki, trzeba było coś z nich zrobić. Przepis na tartę porzeczkową znalazłam w zeszłym roku na stronie domowe-wypieki.pl i od tamtej pory nosiłam się z zamiarem zrobienia tegoż apetycznie wyglądającego cuda. W smaku jest lekkie i orzeźwiająco-kwaskowe. 

Nie jest za słodkie, więc jeśli ktoś z Was z reguły zawsze redukuje ilość cukru w przepisach, to w tym przypadku radzę tego nie robić :) Można nawet dosłodzić, jeśli wolicie słodsze ciasta.





Składniki:
Ciasto kruche:
  • 200g mąki pszennej
  • 1 żółtko
  • szczypta soli
  • 80g cukru
  • 120g margaryny lub masła
Nadzienie:
  • ok. 500- 600g porzeczek czerwonych
  • 4 ½ łyżeczki żelatyny w proszku (6 listków żelatyny)
  • 150g jogurtu naturalnego
  • 90g cukru
  • 500g słodkiej śmietany 30- 36%
Sposób przygotowania:
  1. Przygotować ciasto. Wszystkie składniki na ciasto kruche zagnieść na jednolitą masę. Ciasto zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na 1 godz. Formę na tartę (o średnicy 26cm) lub tortownicę (26cm) wysmarować margaryną. (Polecam dodatkowo wyłożyć dno formy papierem do pieczenia, co zapobiegnie ewentualnemu przyklejeniu się ciasta do formy. Najlepsza jest forma na tartę z wyciąganym dnem). Ciasto rozwałkować (na posypanym mąką blacie lub między dwoma kawałkami folii spożywczej) i wykleić nim formę. Ciasto nakłuć widelcem, przykryć papierem do pieczenia i obciążyć fasolą. Piec w nagrzanym piekarniku ok. 15- 20 min. w temperaturze 180°C. Po tym czasie ściągnąć papier z fasolą i piec do zarumienienia się ciasta. Ciasto pozostawić do ostygnięcia.
  1. Żelatynę namoczyć w 5 łyżkach zimnej wody.
  2. 300g porzeczek umyć, osuszyć i oberwać z szypułek. Porzeczki zmiksować z cukrem i jogurtem. Całość przetrzeć przez sitko.
  3. 100g porzeczek umyć, osuszyć i oberwać z szypułek. Odstawić na bok.
  4. Gdy żelatyna napęcznieje podgrzać, aż się rozpuści. Dodać dwie łyżki zmiksowanych porzeczek i wymieszać, a następnie dodać do reszty porzeczek z jogurtem i dokładnie wymieszać. (W ten sposób zapobiegniemy powstaniu grudek). Pozostawić, aż masa zacznie tężeć. (Najlepiej wstawić do lodówki, ale sprawdzać co jakiś czas, aby całkiem nie stężała).
  5. Gdy masa zacznie tężeć, ubić 200 g śmietany na sztywno. Wmieszać delikatnie do masy, a na końcu wmieszać delikatnie odłożone 100 g porzeczek. Masę wyłożyć na ciasto i odstawić na bok.
  6. Szybko ubić 200 g śmietany, przełożyć do szprycy z końcówką gwiazdy. Szprycę wkładać głęboko do masy porzeczkowej i wyciskać kleksy w odstępach.
  7. Tartę wstawić do lodówki, najlepiej na całą noc.
  8. Resztę porzeczek umyć i jeszcze wilgotne obtoczyć w cukrze. Ułożyć na tarcie. Ubić pozostałe 100 g śmietany i udekorować tartę.                                                                                                                           



sobota, 21 czerwca 2014

Kokosowa panna cotta z truskawkami

Aga parę dni temu pokazała tiramisu, a dziś włoskich inspiracji ciąg dalszy :) Panna cotta, czyli gotowana śmietanka kremówka. Skoro sezon truskawkowy trwa, zrobiłam wersję kokosową z owocami zatopionymi w masie i krwistoczerwonym musem . Ekspresowy, przepyszny i bardzo łatwy deser na cieplejsze dni.



Składniki (6 porcji wielkości filiżanki):

250 ml śmietany 30%
330 ml mleka kokosowego
1/2 szklanki białego cukru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 czubate łyżeczki żelatyny
2 łyżki ciepłej wody
150 g truskawek

Żelatynę zalać wodą, zamieszać, odstawić, żeby napęczniała. Do niewielkiego garnka wlać śmietankę i mleko kokosowe, dodać cukier i wanilię i podgrzewać do momentu rozpuszczenia się cukru. Całość nie musi się zagotować. Zdjąć z ognia, dodać żelatynę i mieszać, aż się rozpuści. Przestudzić. Do małych miseczek lub szklanek dodać po dwie truskawki pokrojone na duże kawałki. Zalać kokosową śmietanką i wstawić do lodówki do stężenia. Resztę truskawek zblendować na mus, ewentualnie dosłodzić.
Kiedy panna cotta się zetnie, delikatnie wyjąć z naczynia, polać musem i podawać na zimno. Smacznego!

niedziela, 25 maja 2014

Lekkie ciasto piankowe z galaretką i truskawkami

Sezon truskawkowy w pełni, więc trzeba to wykorzystać. Ciasto jest lekko słodkie, idealne na ciepłe dni . Delikatne, piankowe, puszyste, wręcz rozpuszcza się w ustach.



Biszkopt:
  • 3 jajka
  • 60g mąki pszennej (w wersji bezglutenowej: mąki kukurydzianej)
  • 60g mąki ziemniaczanej
  • 100g cukru
  • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżka wody
Oddzielić żółtka od białek. Białka ubić na sztywną pianę. Dalej ubijając dodać stopniowo cukier. Na końcu dodać żółtka. W miseczce wymieszać obie mąki z proszkiem do pieczenia. Przesiać do masy jajecznej i delikatnie wymieszać, dodać na koniec wodę. Mieszać tylko do połączenia składników, nie dłużej. Prostokątną formę o wymiarach około 35x24cm natłuścić i posypać mąką lub bułką tartą. Gotowe ciasto przełożyć do formy i piec w nagrzanym piekarniku ok. 20min. w temperaturze 180°C. Pozostawić w formie do ostygnięcia.

Pianka:
  •        2 galaretki tego samego koloru - najlepiej truskawkowe
  •     ok. 700 ml słodkiej śmietany 30 - 36%

Galaretki rozpuścić w 500ml gorącej wody. Pozostawić do ostygnięcia. Śmietanę ubić na sztywno. Pod koniec ubijania, dalej miksując, dodać stopniowo tężejącą galaretkę.
To jest wersja light pianki , a jeśli ktoś woli bardziej słodkie:
  •         3-4 łyżki cukry
  •         1 cukier wanilinowy
Oba cukry ubijamy ze śmietaną i dalej j.w.

Dodatkowo:
  •         ok. 500g świeżych truskawek
  •        1 galaretka dowolnego koloru

Sposób przygotowania:
  1. Truskawki oczyścić, umyć, osuszyć i przekroić na pół. Ułożyć na biszkopcie, wypukłą stroną do góry.
  2.  Piankę wyłożyć na truskawki i wyrównać. Ciasto wstawić do lodówki, aż pianka stężeje.
  3. Gdy pianka stężeje, przygotowaną wcześniej, wystudzoną, galaretkę - według przepisu na opakowaniu, wylać na piankę. Wstawić do lodówki, aby galaretka stężała.

niedziela, 18 maja 2014

Pavlova-tort bezowy

Ola na imieniny zażyczyła sobie Pavlovą. Córka, mówisz i masz, a że po ostatnich wypiekach zostały akurat białka... Smaczna, delikatna, chrupiąca na zewnątrz, piankowa wewnątrz. Bardzo prosta w wykonaniu. Polecam!




Składniki:
  • 6 białek
  • 300 g drobnego cukru pudru
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżeczka białego octu winnego
  • ok. 500 ml śmietany kremówki( najlepsza 36% , przy innej można wspomóc się śmietan-mixem)
  • świeże owoce sezonowe
Białka ubić na sztywno. Pod koniec ubijania dodawać po łyżce cukru, stopniowo i powoli, ubijając przez cały czas. Na sam koniec dodać łyżeczkę skrobi i łyżeczkę octu. Zmiksować.
Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć na niego masę białkową. Uformować w okrąg ok. 20 cm. Wstawić do nagrzanego do180ºC piekarnika ( u mnie 170ºC i z termoobiegiem ) i po 5 minutach przykręcić temperaturę do140ºC. Piec 1,5 godziny. Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 50ºC i ok.20 min suszyć przy uchylonych drzwiczkach. Wyłączyć i dostudzić.
Wystudzoną bezę położyć na patere. Wyłożyć na nią ubitą kremówkę (bez cukru!!!). Udekorować świeżymi owocami sezonowymi.
Smacznego :-).

sobota, 26 kwietnia 2014

Truskawkowe bagno Oli

Ten przepis tak bardzo mnie zaintrygował, że ze zrobieniem go nie czekałam długo. Początkowo rodzina patrzyła z pewnym niesmakiem na moje poczynania, ale potem... To był moment :) Pięknie wygląda i do tego naprawdę świetnie smakuje. Nie wiedząc, co się w nim znajduje, nikt nie zgadłby, że ten piękny kolor zawdzięcza rukoli. A swoją nazwę zawdzięcza bujnej wyobraźni mojej córki :) Przepis znaleziony tu z moimi zmianami. 




Ciasto:
200g rukoli
4 jajka
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka mąki krupczatki
1 szklanka oleju
250g cukru
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

Galaretka:
2 galaretki malinowe lub truskawkowe + wrzątek (3/4 wody z ilości na opakowaniu)
owoce (maliny, borówki lub truskawki)

Na wierzch:
200 ml. kremówki 
1 łyżkę cukru pudru (lub więcej jeśli wolicie bardziej słodkie)


Rozpuszczamy galaretkę i studzimy.
Rukolę myjemy i blendujemy bardzo drobno. Jeśli rukola jest zbyt sztywna i ciężko ją rozdrobnić, wówczas by ją zmiękczyć, obsmażamy chwilę na patelni, bądź umieszczamy w garnku do gotowania na parze.

Jajka miksujemy na puszystą masę, co jakiś czas dodając cukier. Gdy cukier całkowicie się rozpuści, dodajemy powoli olej, wyrabiamy jeszcze 2-3 minuty, po czym po kilka łyżek dosypujemy obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia. Na koniec zmniejszamy obroty miksera i dodajemy rozdrobnioną rukolę, miksujemy chwilę – tylko by składniki się połączyły.
Piekarnik nastawiamy na 180 stopni C.
Do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy wykładamy ciasto i wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 60-75 minut (do tzw. suchego patyka.)


Ubijamy kremówkę na sztywno, dodajemy do niej cukier i jeszcze chwilę miksujemy.
Upieczone ciasto studzimy po czym przekrawamy na pół, na dolnej warstwie układamy maliny i zalewamy je tężejąca galaretka, po czym nakładamy górną warstwę i wstawiamy na 15 minut do lodówki. Jeśli robimy ciasto w okrągłej tortownicy, zdejmujemy obręcz i dekorujemy śmietaną górę i boki. Ja piekę w mniejszej kwadratowej blaszce 24x29  Przekładamy na paterę i dekorujemy owocami.

 Smacznego!!!

wtorek, 22 kwietnia 2014

Toffi miodowo- orzechowe

Wiem, że czujemy już wszyscy wiosnę, ale zanim zacznie się prawdziwy sezon owocowy, warto jeszcze chwilę podelektować się smakami chłodniejszych dni, na przykład orzechowo- miodowym toffi. Ciasto bardzo aromatyczne, kojarzące się co prawda raczej z czasem zimowym, ale kto powiedział, że taki smakołyk jest gorszy na słoneczne chwile. Okres komunijny zbliża się wielkimi krokami, a miodownik to idealne rozwiązanie na duże uroczystości. Znalezione na stronie Moje Wypieki




Ciasto:
500 g mąki pszennej
1/2 szklanki cukru pudru
150 g miodu
100 g masła lub margaryny
2 jajka
cukier wanilinowy lub 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka sody oczyszczonej

Z podanych składników zagnieść ciasto i podzielić na dwie równe części. Połowę ciasta rozwałkować (najlepiej bezpośrednio na papierze do pieczenia) i wypełnić formę o wymiarach 32 x 22 cm  (lub podobną). Piec 15 minut w temperaturze 200°C. Tak samo postąpić z drugą częścią ciasta.

Krem:
1/2 litra śmietany kremówki 30%
3 łyżeczki żelatyny
100 ml gorącej wody

Żelatynę rozpuścić w wodzie, przestudzić. Zimną kremówkę ubić na puszystą, gęstą masę. Następnie powoli, malutkim strumieniem wlewać żelatynę do kremówki, stale miksując, aby nie utworzyły się grudki.

Ponadto:
1 puszka masy kajmakowej
100 g posiekanych orzechów włoskich lub migdałów

Ostudzone placki przełożyć masą śmietankową, na wierzchu rozsmarować kajmak, posypać orzechami lub migdałami. Gotowe!

Warto pamiętać, że ciasto miodowe musi leżakować co najmniej dobę, aby zmięknąć :) Im dłużej się "przegryza", tym jest smaczniejsze.



Foto: Sensual Studio