Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kruche ciasto. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kruche ciasto. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 8 marca 2015

Tarta pełnoziarnista z radicchio- czerwoną cykorią

Moim największym odkryciem włoskim jest radicchio- czerwona cykoria o intensywnym, gorzkim smaku. Uwielbiam ją na surowo w sałatkach, pieczoną na pizzy, posypaną serem i zapieczoną. Za każdym razem, gdy odwiedzam brata albo on przyjeżdża do Polski, zamawiam radicchio w dużych ilościach, bo w moim małym mieście jest praktycznie nie do dostania.
Dzisiaj fantastycznie rozpoczęłam dzień- długim, szybkim spacerem z psem. Wszystko mi pachniało, słońce grzało, niebo niebieskie- wiosna nareszcie się pojawiła. Wróciłam naładowana pozytywną energią, prysznic, kawa z mężem i... tyle go widziałam. Wiosna oznacza też początek sezonu motocyklowego, więc zostałam w domu sama, pilnując pogrypowego syna Stanisława. A przecież nie będę oglądać telewizji ani sprawdzać dyktand, prawda? Zabrałam się za pieczenie i na celowniku znalazło się właśnie radicchio. Ostatnia wytrawna tarta pojawiła się na blogu chyba w sierpniu, pora więc nadrobić zaległości. Spód pełnoziarnisty orkiszowy, nadzienie z serem Grana Padano, pyszności!!! Polecam :)





Składniki na ciasto:
200 g mąki pełnoziarnistej pszennej lub orkiszowej
120 g zimnego masła
1/2 łyżeczka soli
1-2 łyżki zimnej wody

Mąkę wysypać na stolnicę, dodać sól i masło posiekane na kawałki. Rozcierać palcami, aż powstaną grudki, dodać wodę i szybko zagnieść ciasto. Schłodzić w lodówce przez 1/2 godziny.

Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C. Formę na tartę o średnicy 23-24 cm wysmarować masłem, wyłożyć ciastem, ponakłuwać widelcem. Na cieście położyć papier do pieczenia, obciążyć grochem, fasolą lub ryżem, piec z obciążeniem 15 minut. Następnie usunąć obciążenie i dopiekać jeszcze 5 minut.



Farsz:
3 jajka
1 niewielka główka radicchio lub zwykłej cykorii
50 g startego parmezanu lub grana padano
100 ml kwaśnej śmietany 18%
1/2 łyżeczki suszonego tymianku
sól i pieprz do smaku

Cykorię posiekać nożem, ale niezbyt dokładnie- to mają być spore kawałki (można też porwać palcami). Jajka wymieszać z serem, śmietaną, solą, pieprzem i tymiankiem. Na podpieczony spód wyłożyć radicchio, zalać masą jajeczną i piec przez 15 minut. Po upieczeniu można posypać świeżymi liśćmi cykorii porwanymi na kawałki.  Doskonałe zarówno na ciepło, jak i na zimno. Smacznego!!!


poniedziałek, 19 stycznia 2015

Zimowa tarta z owocami

Brakuje mi słońca, bardzo mi brakuje. Lubię zimę, nie przeszkadza mi niska temperatura, ale niedosyt słońca mam ewidentny. Smaki zimowe- orzechowe, czekoladowe, miodowe- też się powoli przejadają. Jak co roku przychodzi taki moment, kiedy zaczynam poważnie tęsknić za owocami i szukam przepisów na ciacha z mrożonkami. Wczoraj w związku z tym zapachniało w domu truskawkami :) Miało być coś innego, wyszło... jak zwykle. Przepis, kolejny z książki Elizy Mórawskiej "White Plate. Słodkie", znalazłam podczas poszukiwań sposobu na wykorzystanie zalegających bananów. Banan do tarty potrzebny jest tylko jeden, oprócz tego mrożone owoce- ja miałam w zamrażarce truskawki. Nawet przez chwilę zatęskniłam za latem...



Składniki

na kruchy spód:
250 g maki pszennej
125 g zimnego masła
60 g cukru pudru 
1 jajko

masa:
60 g masła
60 g cukru pudru
60 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 jajko

Ponadto:
250 g mrożonych owoców
1 banan, obrany i pokrojony w plasterki o grubości 0,5 cm

Ze składników na spód: mąki, masła, cukru pudru i jajka zagnieść ciasto. Uformować z niego kulę, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić przez godzinę w lodówce.

Piekarnik nagrzać do 180°C. Formę do tarty wylepić ciastem, uprzednio rozwałkowanym na podsypanym mąką blacie (albo między dwoma foliami spożywczymi.

Przygotować masę; jajko utrzeć z masłem, cukrem pudrem, mąką i proszkiem do pieczenia. Przełożyć na spód, wsypać owoce i wstawić do piekarnika.  Piec 35-40 minut.



czwartek, 23 października 2014

Tarta gruszkowo- cytrynowa

 Telewizji prawie nie oglądam, ale dużo czasu spędzam w internecie. Ten pożeracz czasu woła mnie zwłaszcza w pochmurne dni i wtedy pod kocykiem, z laptopem na kolanach mijają mi kolejne godziny. Teraz mogę sobie na to pozwolić, bo jestem unieruchomiona w domu- naderwałam staw skokowy i z nóżką w górze wyleguję się na kanapie. Czasem jednak pokuśtykam do kuchni i ugotuję obiad dla rodziny. A przy okazji coś upiekę :)

Przepis na tartę znalazłam już ponad miesiąc temu, przeglądając blogi kulinarne. Najpierw moją uwagę zwróciły zdjęcia i fajna nazwa bloga "A lemon tree cafe". Jako pierwsze wypróbowałam cytrusowe babeczki oliwne, które pojawiły się już na stronie Pychyy. Dziś przyszła pora na tartę  i na pewno nie jest to ostatnie cudo, bo Lilka- autorka bloga- ma dużo bardzo ciekawych pomysłów.



Składniki (z moimi małymi zmianami):

kruche ciasto
250 g mąki pszennej
125 g masła lub dobrej margaryny
1 łyżeczka cukru pudru
2 żółtka
skórka otarta z połowy cytryny

4 gruszki
2 łyżki cukru
1 łyżeczka pasty z wanilii
sok i skórka otarta z 1 cytryny

krem
2 jajka
1/2 szklanki cukru
100 ml gęstej śmietany
1 łyżka mąki ziemniaczanej
sok z 1 cytryny
syrop z gotowania gruszek
skórka otarta z połowy cytryny

Mąkę przesiać na stolnicę, dodać cukier puder i zimny, pokrojony w kostkę tłuszcz. Posiekać nożem, dodać żółtka i szybko zagnieść ciasto. Foremkę na tartę o średnicy 23-24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto rozwałkować i przenieść do formy, wyklejając brzegi. Schłodzić w lodówce przez 30 minut.
Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C. Ciasto podpiec z obciążeniem 25 minut.

W tym czasie przygotować gruszki: obrać, przekroić na pół, wydrążyć gniazda nasienne. Przełożyć do dużego rondla (użyłam wysokiej patelni z pokrywką), dodać odrobinę wody, cukier, wanilię, sok i skórkę z cytryny. Dusić na małym ogniu, aż gruszki będą półtwarde. Owoce wyjąć, ostudzić i wypukłą stronę nakroić równomiernie, uważając, aby gruszki pozostały w połówkach. Syrop pozostały z duszenia owoców zredukować, jeśli jest go dużo.

Przygotować krem: zmiksować jajka z cukrem na puszysta pianę, dodać śmietanę, mąkę, zmiksować. Następnie dodać sok i skórkę z cytryny i syrop z gotowania gruszek, wymieszać.

Na podpieczonym kruchym cieście ułożyć gruszki i zalać je kremem (będzie bardzo rzadki, ale w piekarniku się zetnie). Piec dalsze 30-40 minut. Ostudzić przed krojeniem. Smacznego!!!



Wariacje z gruszką

środa, 15 października 2014

Maślane różyczki

U mnie jak zwykle królują ciastka. Szykując ten wpis pomyślałam właśnie, że przepis na te ciastka to mój pierwszy kontakt ze blogiem Doroty. Zachwyciły mnie swoim wyglądem, smakiem, a że miałam akurat olejek różany, również zapachem. Można wprawdzie użyć różnych aromatów, kto jaki lubi lub w chwili obecnej posiada – włącznie z cynamonem, ale według mnie musicie choć raz  spróbować z olejkiem ( lub cukrem) różanym.

Zdjęcia tym razem autorstwa naszej genialnej Ani z Sensual Studio, którą udało nam się wywieźć do Wolimierza  na babski weekend. Fotki zrobione praktycznie "na walizkach", a jakie cudne :)




Składniki na ok. 20 sztuk:

180 g masła, zimnego
150 g cukru pudru
350 g mąki pszennej
1 duże jajko
1 żółtko
2 łyżeczki wody różanej (może być ekstraktu z wanilii lub inny dowolny aromat)
szczypta soli

Wykonanie: 

Wszystkie składniki umieścić w misie lub na stolnicy, posiekać nożem, krótko wyrobić do połączenia, aż ciasto będzie tworzyło gładką kulę. Ciasto owinąć folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez 30-60 minut.

Po tym czasie ciasto wyjąć z lodówki, rozwałkować na grubość 1,5-2 mm. Wykrawać z ciasta kółka o średnicy 7-8 cm (nie większe). Układać je po 4 (kładziemy pierwszy, na nim w połowie kładziemy drugi i tak samo dwa następne). Zwinąć w rulonik, następnie przekroić na pół. Powstaną 2 różyczki. Rozchylić płatki różyczek. Ułożyć je na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem do pieczenia w odległości ok. 3-4 cm od siebie (jeśli blaszka nie mieści się w lodówce, można ułożyć je na desce lub tacy, a dopiero przed pieczeniem powykładać na blaszkę).
Umieścić w lodówce na ok. 2 godziny.

Po tym czasie piec w temperaturze 200°C przez około 15 minut (pierwsze 5 minut warto zapiec w odrobinę wyższej temperaturze np. 220°C, by róże nie rozpłynęły się na blaszce). Ważne!!! aby piekarnik był już całkowicie nagrzany przed włożeniem ciastek!!! Pieczenie można wydłużyć, przykrywając róże folia aluminiową, by się z wierzchu nie spaliły- róże są dość grube i ciasto może potrzebować więcej czasu, by dobrze wypiec się w środku ( w zależności oczywiście od tego, na jąką grubość rozwałkowaliśmy ciasto i od "możliwości naszego piekarnika). Wystudzić i smacznego!!!



poniedziałek, 6 października 2014

Pełnoziarnista szarlotka gruszkowa z bezą

Niedzielne popołudnie wymaga kawałka dobrego ciasta, prawda? Zwłaszcza jeśli na obiad przychodzi tatuś- szarlotkożerca :) Najpierw myślałam, że nie dam rady nic upiec, bo porwałam się na kaczkę z jabłkami i zajęłam tym samym piekarnik na dwie godziny. Ale przecież można szybko zamiąchać kruche ciasto i na dodatek pełnoziarniste :) Chwilę potem okazuje się, że mam tylko 2 jabłka... A od czego są gruszki? Połączenie ich okazało się strzałem w dziesiątkę. Do tego beza i mamy idealne proste ciacho na jesienne dni. Polecam :D



Składniki

200 g mąki pszennej
180 g mąki pszennej pełnoziarnistej
200 g zimnego masła
60 g cukru trzcinowego demenara
szczypta soli
2 łyżki wody

2 duże jabłka, najlepiej szara reneta lub antonówka
2-3 duże gruszki (700 g)
skórka otarta z połowy pomarańczy
3 łyżki soku z pomarańczy

4 białka
180 g cukru


Mąki przesiać na stolnicę, dodać cukier, sól, wymieszać. Dodać masło pokrojone w kosteczkę lub płatki i szybko rozcierać, aby powstały grudki. Dodać wodę i zagnieść ciasto. 
Blachę 33 x 24 cm (lub podobną) wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto rozwałkować i wylepić nim dno formy (jeśli się kruszy, przenieść całość i wylepić po kawałku). Włożyć do lodówki na 30 minut. 

Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C. Podpiekać ciasto 20 minut. W tym czasie jabłka i gruszki obrać i pokroić na cieniutkie plasterki, umieścić w misce i zalać sokiem, wymieszać.

Białka ubić na sztywną pianę, dodać po łyżce cukier i ubijać, aż piana zrobi się gęsta i lśniąca.

Na podpieczonym spodzie rozłożyć owoce, a na nie rozprowadzić bezę. Piec kolejne 30-35 minut. Można jeść na ciepło lub poczekać, aż ostygnie. Pychaa!!!




Przepis bierze udział w akcji "Smaczna Jesień"- czy może być coś bardziej jesiennego od szarlotki? :)

Smaczna Jesień

poniedziałek, 22 września 2014

Tarta marcepanowa z gruszkami


Ewa jakiś czas temu odkryła bloga http://www.kuchnianadatlantykiem.com, a ja wypatrzyłam na nim  taki oto przepis. Po pierwsze wyglada oryginalnie i zachwycajaco, po drugie jest wbrew pozorom prosty,  a po trzecie wychodzi pyyyszna tarta :) Ja uwielbiam wszystko co migdałowo-marcepanowe. No, a do tego jeszcze gruszki..... Cóż chcieć więcej. Dla mnie bomba, zdecydowanie znalazło się w czołówce moich ulubionych wypieków.
forma do tarty  o średnicy 27 cm
Kruche ciasto:
230 g mąki
75 g cukru pudru
szczypta soli
115 g zimnego masła pokrojonego w kostkę
1 żółtko
1-3 łyżki lodowato zimnej wody (opcjonalnie)

Gruszki:
5-7 niedużych (lekko twardych) gruszek
1,5 l wody
300 g cukru
1 cytryna

Krem migdałowy:
175 g masła
225 g cukru
175 g mielonych migdałów
2 łyżki mąki
1 łyżka skrobi kukurydzianej
4 jajka
2 łyżki likieru migdałowego
50 ml śmietanki kremówki 30%

Kruche ciasto:
Mieszamy mąkę z solą i cukrem pudrem. Dodajemy masło i szybko rozcieramy na okruszki. Dodajemy żółtko oraz - jeśli trzeba - kilka łyżek zimnej wody i szybko zagniatamy, aż masa utworzy kulę. Wstawiamy do lodówki na 30 min. 
Nagrzewamy piekarnik do 170ºC. Wyjmujemy kruche ciasto z lodówki i wałkujemy cienko. Wylepiamy nim wysmarowaną masłem i wysypaną mąką formę do tarty, nadmiar ciasta pozostawiając lekko zwisający poza rant blaszki. Kładziemy na ciasto papier do pieczenia, który obciążamy suchą fasolą lub ryżem. Podpiekamy przez ok 6-8 min. Studzimy w blaszce.

Gruszki:
Wodę, cukier i sok wyciśnięty z cytryny (połowki cytryny pozostałe po wyciśnięciu soku również wrzucamy do płynu) doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez ok. 5-10 min. Gruszkom odcinamy wypukłe spody (tak, żeby stabilnie i pionowo stały - to ważne!) i obieramy je ze skórki, pozostawiając w całości i z ogonkami. Wrzucamy do syropu i na bardzo małym ogniu (płyn ma ledwie perkotać) gotujemy przez 3-5 min. Ostrożnie wyjmujemy z syropu.

Nadzienie migdałowe
Masło miksujemy z cukrem. Migdały mieszamy z mąką i skrobią kukurydzianą. Dodajemy je do masła krótko miksując. Pojedynczo wrzucamy jajka, za każdym razem dobrze mikując. Dolewamy likier i śmietankę i jeszcze na chwilę włączamy mikser.

Piekarnik nagrzewamy do 180ºC. Ustawiamy gruszki pionowo na wystudzonym spodzie i nakładamy pomiędzy nie równomiernie masę - tak, aby przykryła cały spód. Pieczemy przez ok. 40-45 min, aż wierzch się zetnie i lekko zrumieni. 

sobota, 20 września 2014

Kruche ciasto z węgierkami i orzechową bezą

Trzeba się spieszyć ze śliwkowymi wypiekami. Powidła węgierkowe już smażyłam (chociaż chyba jeszcze zrobię powtórkę- powideł nigdy za wiele), teraz mogę poszaleć z węgierkami w piekarniku. Zachciało mi się popaprać troszeczkę i zagnieść ciasto kruche. Pomieszałam mąkę zwykłą z pełnoziarnistą i dodałam smalcu- od dawna słyszałam, że najlepsze kruche wychodzi z dodatkiem smalcu. Coś w tym jest- muszę przyznać... Beza też nie mogła być zwyczajna. Sezon orzechowy w pełni, więc dorzuciłam włoskich :) Wyszło pysznie! Dodatek mąki pełnoziarnistej podkreśla orzechową bezę i fajnie przełamuje kwaskowate śliwki. Polecam :)





Na kruche ciasto:
250 g maki tortowej
100 g mąki pszennej pełnoziarnistej
200 g zimnego masła
40 g zimnego smalcu
150 g cukru
4 żółtka (białka zachować do bezy)
szczypta soli

Na bezę:
4 białka
200 g cukru
50 g orzechów włoskich, posiekanych

Ponadto:
700 g śliwek węgierek, wypestkowanych, pokrojonych na połówki
40 g mielonych migdałów

Mąki wymieszać z cukrem i solą na stolnicy, dodać pokrojone w kawałeczki masło i smalec, posiekać nożem i rozcierać palcami, aby jak najmniej ciepła dostało się do ciasta. Dodać żółtka i szybko zagnieść ciasto. Wylepić dno blachy o wymiarach 33 x 22 cm i włożyć do lodówki na 30 minut.

Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C. Podpiekać ciasto przez 15 minut. Po 10 minutach zacząć przygotowywać bezę.

Białka ubić na sztywno, dodawać partiami cukier i dalej ubijać, aż piana będzie sztywna i błyszcząca. Dodać orzechy, wymieszać delikatnie.

Na podpieczonym spodzie układać śliwki skórkami do dołu, posypać mielonymi migdałami. Na wierzch wyłożyć białka. Piec kolejne 40 minut. Smacznego!!!


piątek, 29 sierpnia 2014

Sernik z rabarbarem i budyniem

Przymierzałam się do tego wypieku od maja. Wtedy poleciła mi go znajoma jako jej udany eksperyment cukierniczy. Agnieszka oprócz tego, że jest fotografem i robi przecudne kartki, prowadziła także bloga kulinarnego i właśnie tam znajdziecie oryginalny przepis. Wiem, że rabarbar najlepszy jest wiosną, ale... odwiedziłam działkę rodziców i ogromne liście aż się prosiły, żeby je zerwać. Eksperyment się powiódł- sernik zniknął szybciutko. Czekoladowe kruche ciasto, warstwa sera, budyń i kawałki kwaskowatego rabarbaru to zdecydowanie dobre połączenie. Jeśli jeszcze gdzieś na Waszych działkach lub w ogródkach czai się rabarbar, nie zwlekajcie! Pieczcie!!!



Składniki

Na kruche ciasto:
2 szklanki mąki
1/4 szklanki dobrego, ciemnego kakao
1/2 szklanki drobnego cukru
2 żółtka
150 g masła
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Z podanych składników zagnieść szybko ciasto. Podzielić na dwie połowy i wsadzić na 1 godzinę do zamrażarki.

1 kg rabarbaru
cukier

Rabarbar pokroić na kawałki o długości 1-2 cm. Zasypać cukrem i odstawić, aż puści sok. Odlać płyn i jeszcze raz przesypać cukrem.

3 szklanki mleka
2 budynie śmietankowe z cukrem

Zagotować 2 szklanki mleka, w trzeciej rozpuścić proszek budyniowy, wlać na gotujące się mleko. Ugotować budyń, ostudzić.

Masa serowa:
500 g twarogu sernikowego
250 g mascarpone
3 jajka
1/2 szklanki cukru
2 łyżki mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej

Sery i cukier umieścić w misie miksera. Utrzeć na gładką masę, dodać maki, zmiksować. Dodać jajka i krótko zmiksować, tylko do uzyskania jednolitej masy.

Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C.
Blaszkę o wymiarach 33 x 23 cm (lub podobną) wyłożyć papierem do pieczenia lub natłuścić i oprószyć mąką. Połowę ciasta zetrzeć na tartce o grubych oczkach, wylepić spód blaszki. Na ciasto wyłożyć masę serową, następnie połowę rabarbaru, potem budyń i resztę rabarbaru. Drugą połowę ciasta zetrzeć na wierzch.

Piec 60-70 minut. Przed podaniem porządnie schłodzić, najlepiej kilka godzin w lodówce. Smacznego!



sobota, 23 sierpnia 2014

Pełnoziarnista tarta z kurkami i kurczakiem

Znacie "sałatki na winie"? To takie sałatki, które robimy z tego, co się nawinie pod rękę :) Ja natomiast coraz częściej robię takie tarty. Znowu nie mogłam się oprzeć i kupiłam kurki- były punktem wyjścia. Po udanym eksperymencie z dodaniem tymianku do poprzedniej tarty zaangażowałam kolejne "ukochane zioło"- rozmaryn. Trafił do kruchego ciasta z mąki pełnoziarnistej i na wierzch nadzienia. Potem tarta skomponowała się sama- kurki, por i kurczak. Jest GENIALNA!!! Nie wiem, czy będę jeszcze robiła tarty na normalnym kruchym cieście, bo pełnoziarniste smakuje mi o niebo bardziej. Spróbujcie sami :D


Składniki na kruche ciasto:

200 g mąki pszennej pełnoziarnistej (użyłam graham)
120 g zimnego masła, pokrojonego w kosteczkę
1/2 łyżeczki soli
1 łyżka świeżych listków rozmarynu, drobno posiekanych

Wszystkie składniki szybko zagnieść na stolnicy lub w dużej misce. Masło rozcierać palcami z mąką- ciasto nie będzie się łatwo kleić, raczej nie da się z niego zrobić pięknej kuli, ponieważ jest sypkie. Formę na tartę wyłożyć papierem do pieczenia lub wysmarować masłem. Ciasto przenieść do formy i wylepić dno i boki. Włożyć na 30 minut do lodówki.
Piekarnik nagrzać do 190°C. Na schłodzonym cieście położyć krążek z papieru do pieczenia i wysypać ryż, fasolę lub groch. Piec z obciążeniem przez 15 minut.


Składniki na farsz:
200 g kurek
1 duży por- tylko biała część
mały filet z kurczaka
100 ml kremówki
200 ml kwaśnej śmietany
2 jaja
2 łyżki masła
1 łyżka oleju
sól, pieprz

Kurki opłukać, osuszyć i większe posiekać. Pora przekroić na pół, poszatkować na paseczki. Na patelni rozpuścić masło, wrzucić pora, dusić ok. 3 minut, dołożyć kurki, przesmażyć. Posolić i popieprzyć do smaku. Zalać śmietanką kremówką i dusić, aż zgęstnieje (około 5 minut).

Kurczaka pokroić w drobną kostkę. Posolić i popieprzyć. Na patelni rozgrzać olej i na mocnym ogniu krótko przesmażyć kurczaka, tylko do zrumienienia. Mięso dodać do sosu kurkowego.

Na podpieczony spód wyłożyć cały sos. Kwaśną śmietanę roztrzepać z jajkami, posolić, wylać na wierzch. Posypać pojedynczymi listkami świeżego rozmarynu. Piec dalsze 20 minut. Podawać na ciepło lub zimno (po wystudzeniu tarta jest bardziej zwarta i ciasto się tak nie kruszy). Smacznego!



wtorek, 5 sierpnia 2014

Kruchy placek z morelami i marcepanem

Mój Mąż wszedł dzisiaj po pracy do domu, zajrzał do kuchni i zapytał: "Co robisz? Placek z jabłkami? Nie? Przecież trzeba jeść polskie jabłka!" Obiecuję- jabłka będą wkrótce, ale dzisiaj uśmiechnęły się do mnie morele :) Miały być do zjedzenia, ale kupiłam bardzo dojrzałe i wrzuciłam bezmyślnie na spód torby. Po rozpakowaniu nadawały się tylko na ciasto...
Jakieś trzy tygodnie temu zamówiłam książkę Elizy Mórawskiej- White Plate "Słodkie". Oglądałyśmy ją z dziewczynami zachwycone- dużo interesujących przepisów, piękne zdjęcia- dobrze wydane 30 złotych :D Przepis pochodzi właśnie z tej książki, ale postanowiłam zwiększyć ilość ciasta i ominąć żółtka. Placek jest ekspresowy i prosty w wykonaniu. W domu pachnie morelami, kruche i cieniutkie ciasto znika w ekspresowym tempie... Dobrze, że upał dziś nie doskwiera.



Składniki:

360 g mąki pszennej
180 g zimnego masła
180 g drobnego cukru
2 żółtka (pominęłam)
150 g marcepanu
700 g moreli

Marcepan włożyć godzinę wcześniej do lodówki albo przy obecnych temperaturach do zamrażarki.
Piekarnik nagrzać do temperatury 190°C. Formę o wymiarach 20x33 cm wyłożyć papierem do pieczenia lub wysmarować masłem.
Z mąki, cukru i posiekanego masła zarobić kruche ciasto. Będzie w konsystencji przypominało kruszonkę- duże okruchy. Zachować około 5 łyżek na później. Resztę wysypać na spód formy, przyklepać. Marcepan zetrzeć na tarce o grubych oczkach na ciasto. 
Morele pozbawić pestek, przeciąć na połówki lub ćwiartki, ułożyć rozcięciem do góry. Posypać pozostałym ciastem.
Wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec ok. 30 minut. Wystudzić. Smacznego!!!





czwartek, 17 lipca 2014

Kruche ciasto z wiśniami i migdałami

Wiśnie czekały w kolejce grzecznie i cierpliwie. Nie wiem, dlaczego dopiero teraz upiekłam coś wiśniowego, bo wiśnie kocham i uwielbiam. A najbardziej w upalny dzień prosto z drzewka. Taką atrakcję zapewniła mi dzisiaj Ania i zabrała na działkę swoich rodziców. Najpierw spędziłyśmy trochę czasu w "malinowym chruściaku", a potem próbowałyśmy naskubać wiśni przy pomocy wysłużonej drabiny. Nie było tego za wiele, ale na ciacho w sam raz.

Jakiś czas temu zobaczyłam kruche ciasto pieczone bez formy, z zawiniętymi bokami, żeby utrzymać nadzienie. Bardzo mi się spodobał taki kształt i powoli dojrzewałam do wypieku. Impulsem była Ewa, znajoma z czasów studiów, która rzuciła mi wyzwanie na słodkości bez jajek, bo ma na nie uczulenie. Pomyślałam, pomyślałam i jest. Jeśli nie przekonuje Was placek bez foremki, możecie tradycyjnie upiec go w tortownicy lub w formie na tartę i zrobić z 1/3 ciasta kratkę na wierzchu.


A kiedy zagniatałam ciasto, uśmiechałam się do wspomnień studenckich: czekania na nocny tramwaj na Legnickiej, włóczenia się z Miśkiem i ekipą po Starym Mieście i mojego pierwszego kontaktu z Neo- Nówką we wrocławskiej "Gumowej Róży". Bo z tym wszystkim kojarzy mi się właśnie Ewa i jej mąż Przemek. Kochani, ze specjalną dedykacją dla Wrzosków, przepis BEZ JAJ!



Składniki:
3 szklanki mąki pszennej typ 450
3/4 szklanki cukru pudru
200 g zimnego masła
skórka otarta z połowy pomarańczy
4 łyżki soku wyciśniętego z pomarańczy

500 g wiśni bez pestek
60 g brązowego cukru
2 łyżki wiśniówki
1/4 łyżeczki cynamonu
60 g migdałów lub płatków migdałowych, uprażonych na patelni i poszatkowanych (użyłam gotowych migdałów pociętych w słupki)

Mąkę wymieszać z cukrem i skórką otartą z pomarańczy. Dodać zimne pokrojone masło i poszatkować całość nożem. Dodać sok i szybko zagnieść kruche ciasto. Uformować kulę, zawinąć w folie spożywczą i włożyć na godzinę do lodówki.

Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C. Wiśnie wymieszać z cukrem, cynamonem, migdałami i zalać wiśniówką.Wymieszać całość. Ciasto rozwałkować na pergaminie do pieczenia na okrągły placek o grubości 3-4 mm. Na środek wyłożyć wiśnie (bez soku- same owoce), pozostawiając około 5 cm wolnego ciasta.  Brzegi założyć na wiśnie. Jeśli ciasto się pokruszy na końcach, resztkami posypać owoce jak kruszonką. Można posmarować żółtkiem lub mlekiem, aby się zrumieniło.
Przełożyć na pergaminie na gorącą blachę. Piec 40 minut. Można jeść na ciepło, ale zimne równie dobre.




W wiśniowym sadzie 2014

wtorek, 15 lipca 2014

Kruche ciasto migdałowe z jagodami

Jeszcze nic w tym roku nie upiekłam z jagodami!!! Jak to możliwe? Zaczęłam przeszukiwać stare gazetki, zeszyciki i znalazłam nareszcie coś, co mnie zainteresowało. W broszurce z 2006 roku pod tytułem "Ciasta z owocami" odkryłam co najmniej kilka przepisów, które mam zamiar wypróbować. Połączenie migdałów i jagód wydało mi się ciekawe, niezbyt czasochłonne, w sam raz na niedzielny podwieczorek. Okazało się trafionym wyborem: ciasto jest bardzo kruche, migdały dobrze wyczuwalne, a jagody w polewie śmietanowo- jajecznej wilgotne i delikatne.



Składniki na ciasto:
250 g masła
250 g mąki
250 g mielonych migdałów
150 g cukru
1 jajko
1 łyżeczka cynamonu

Składniki na polewę:
3 jajka
100 ml jogurtu
100 ml kwaśnej śmietany
2-3 łyżki cukru

Ponadto:
250 g jagód

Wymieszać mąkę z mielonymi migdałami, cukrem i cynamonem. Dodać posiekane zimne masło i jajko. Szybko zagnieść kruche ciasto, uformować kulę i włożyć na godzinę do lodówki.
Blachę o wymiarach 20 x 30 cm wysmarować tłuszczem, wyłożyć na spód 2/3 ciasta. Na cieście ułożyć warstwę umytych i dokładnie osuszonych jagód.
Składniki polewy wymieszać i wylać na jagody. Pozostałą część ciasta rozwałkować i pokroić na paski o szerokości 1,5 cm. Ułożyć z nich kratkę na owocach.
Piec około 50 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 200°C.




Jagodowe lato

niedziela, 6 lipca 2014

Tarta bardzo porzeczkowa

Czerwona porzeczka i wiśnia to smak mojego dzieciństwa. Każdego lata, będąc u babci na wakacjach, zajadałam się tymi owocami rano, wieczór i w południe :D
Skoro pokazały się czerwone porzeczki, trzeba było coś z nich zrobić. Przepis na tartę porzeczkową znalazłam w zeszłym roku na stronie domowe-wypieki.pl i od tamtej pory nosiłam się z zamiarem zrobienia tegoż apetycznie wyglądającego cuda. W smaku jest lekkie i orzeźwiająco-kwaskowe. 

Nie jest za słodkie, więc jeśli ktoś z Was z reguły zawsze redukuje ilość cukru w przepisach, to w tym przypadku radzę tego nie robić :) Można nawet dosłodzić, jeśli wolicie słodsze ciasta.





Składniki:
Ciasto kruche:
  • 200g mąki pszennej
  • 1 żółtko
  • szczypta soli
  • 80g cukru
  • 120g margaryny lub masła
Nadzienie:
  • ok. 500- 600g porzeczek czerwonych
  • 4 ½ łyżeczki żelatyny w proszku (6 listków żelatyny)
  • 150g jogurtu naturalnego
  • 90g cukru
  • 500g słodkiej śmietany 30- 36%
Sposób przygotowania:
  1. Przygotować ciasto. Wszystkie składniki na ciasto kruche zagnieść na jednolitą masę. Ciasto zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na 1 godz. Formę na tartę (o średnicy 26cm) lub tortownicę (26cm) wysmarować margaryną. (Polecam dodatkowo wyłożyć dno formy papierem do pieczenia, co zapobiegnie ewentualnemu przyklejeniu się ciasta do formy. Najlepsza jest forma na tartę z wyciąganym dnem). Ciasto rozwałkować (na posypanym mąką blacie lub między dwoma kawałkami folii spożywczej) i wykleić nim formę. Ciasto nakłuć widelcem, przykryć papierem do pieczenia i obciążyć fasolą. Piec w nagrzanym piekarniku ok. 15- 20 min. w temperaturze 180°C. Po tym czasie ściągnąć papier z fasolą i piec do zarumienienia się ciasta. Ciasto pozostawić do ostygnięcia.
  1. Żelatynę namoczyć w 5 łyżkach zimnej wody.
  2. 300g porzeczek umyć, osuszyć i oberwać z szypułek. Porzeczki zmiksować z cukrem i jogurtem. Całość przetrzeć przez sitko.
  3. 100g porzeczek umyć, osuszyć i oberwać z szypułek. Odstawić na bok.
  4. Gdy żelatyna napęcznieje podgrzać, aż się rozpuści. Dodać dwie łyżki zmiksowanych porzeczek i wymieszać, a następnie dodać do reszty porzeczek z jogurtem i dokładnie wymieszać. (W ten sposób zapobiegniemy powstaniu grudek). Pozostawić, aż masa zacznie tężeć. (Najlepiej wstawić do lodówki, ale sprawdzać co jakiś czas, aby całkiem nie stężała).
  5. Gdy masa zacznie tężeć, ubić 200 g śmietany na sztywno. Wmieszać delikatnie do masy, a na końcu wmieszać delikatnie odłożone 100 g porzeczek. Masę wyłożyć na ciasto i odstawić na bok.
  6. Szybko ubić 200 g śmietany, przełożyć do szprycy z końcówką gwiazdy. Szprycę wkładać głęboko do masy porzeczkowej i wyciskać kleksy w odstępach.
  7. Tartę wstawić do lodówki, najlepiej na całą noc.
  8. Resztę porzeczek umyć i jeszcze wilgotne obtoczyć w cukrze. Ułożyć na tarcie. Ubić pozostałe 100 g śmietany i udekorować tartę.                                                                                                                           



piątek, 20 czerwca 2014

Tymiankowa tarta z kurkami i boczkiem

Zupełnie przypadkiem wyszła mi genialna tarta. Ponieważ mam masę roboty papierkowej, postanowiłam zająć się kuchnią i poszłam szukać natchnienia w lodówce. Dwa dni temu kupiłam kurki i pomyślałam od razu o tarcie. Jedna już jest na blogu i właśnie taką miałam zamiar zrobić. Ale podczas przeglądania zapasów okazało się, że sera brak, za to jest kawałek wędzonego boczku. Na balkonie pięknie rośnie mi tymianek i koncepcja urodziła się natychmiast. Wyszło przepysznie- połączenie delikatnych kurek i pachnącego, słonego boczku to strzał w dziesiątkę :D




Ciasto:
150 g mąki pszennej
100 g zimnego masła
1/2 łyżeczki soli
2 łyżki wody
1 łyżka świeżego tymianku (same listki)

Z podanych składników zrobić szybko kruche ciasto. Zawinąć w folię spożywczą, schłodzić w lodówce przez 30 minut.



Farsz:
200 g kurek
100 g wędzonego boczku
1 cebula
4 jaja
200 ml jogurtu lub śmietany
1 łyżka świeżego tymianku
1/2 łyżeczki soli
świeżo zmielony pieprz
3 łyżki oliwy z oliwek

Kurki dokładnie umyć i osuszyć. Cebulę drobno posiekać, a następnie zeszklić na oliwie. Dodać kurki i smażyć przez 10 minut, odstawić. Jaja roztrzepać ze śmietaną lub jogurtem na jednolitą masę, połączyć z podsmażonymi kurkami z cebulą i tymiankiem, posolić i popieprzyć. Boczek pokroić  w plastry i podsmażyć na patelni bez dodatkowego tłuszczu.

Piekarnik rozgrzać do 200°C. Ciasto rozwałkować i wykleić formę na tartę o średnicy 24 cm. Piec 15 minut z obciążeniem (na ciasto nałożyć papier do pieczenia, a następnie wysypać na nie kulki ceramiczne, ryż, kaszę lub fasolę). Po tym czasie usunąć obciążenie, wylać masę na kruchy spód, na wierzchu ułożyć promieniście plastry boczku i piec kolejne 30 minut do ścięcia masy jajecznej. Podawać na ciepło lub po ostudzeniu. Smacznego!




środa, 11 czerwca 2014

Tarta ze szparagami i koperkiem

Zachwyciły mnie w tym roku szparagi. Wreszcie nauczyłam się je kupować i przygotować tak, aby były pyszne, sprężyste i chrupiące. Na naszym stole gościło risotto, szparagi gotowane i zapiekane. Wczoraj natomiast, kiedy temperatura troszeczkę spadła, zainspirowana przepisem z majowego numeru "Mojego Gotowania", machnęłam wieczorową porą tartę. I wyszła przepyszna, więc się nią dzielę wirtualnie. Róbcie, póki są szparagi!



Ciasto:
150 g mąki pszennej
100 g zimnego masła
1/2 łyżeczki soli
2 łyżki wody

Z podanych składników zrobić szybko kruche ciasto. Zawinąć w folię spożywczą, schłodzić w lodówce przez 30 minut.

Farsz:
700 g szparagów
1/2 pęczka koperku
1 cebula
100 ml białego, wytrawnego wina
2 łyżki masła
4 jaja
200 ml śmietany 18 %
sól i pieprz do smaku

Szparagi umyć, usunąć zdrewniałe końce (same łamią się w odpowiednim miejscu). Obgotować w osolonej wodzie 10-12 minut. Następnie odkroić czubki, resztę pokroić na nieduże kawałki.
Cebulę drobno posiekać, zeszklić na 2 łyżkach masła. Następnie wlać wino i odparować przez 3 minuty. Połączyć z kawałkami szparagów (końcówki zachować).
Jaja dokładnie rozmieszać ze śmietaną, dodać warzywa, posiekany koperek, posolić i popieprzyć.

Piekarnik rozgrzać do 200°C. Ciasto rozwałkować i wykleić formę na tartę o średnicy 24 cm. Piec 10 minut z obciążeniem (kulki ceramiczne, ryż, kasza). Po tym czasie usunąć obciążenie, wylać masę na kruchy spód, na wierzchu ułożyć promieniście końcówki szparagów i piec kolejne 30-40 minut do ścięcia masy jajecznej. Podawać na ciepło lub po ostudzeniu. Smacznego!



niedziela, 1 czerwca 2014

Czekoladowa tarta z truskawkami

Piękna i pyszna rzecz. Czekoladowe kruche ciasto, niezbyt słodkie, cudowny budyniowy krem i świeże, pachnące truskawki- czy można chcieć coś więcej na Dzień Dziecka? Na dodatek tarta jest niekłopotliwa i niezbyt skomplikowana. Przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki.




Składniki na ciasto:
160 g mąki pszennej
60 g cukru pudru
100 g zimnego masła
30 g kakao
1 jajko
szczypta soli

Z podanych składników wyrobić szybko ciasto. Owinąć folią spożywczą, umieścić na 30 minut w lodówce. Piekarnik nagrzać do 190°C.
Formę na tartę o średnicy 22-24 cm wysmarować masłem. Schłodzone  ciasto rozwałkować i wylepić dno i boki formy. Na wierzch wysypać kulki ceramiczne, fasolę lub ryż. Piec przez 10 minut, następnie usunąć obciążenie i dopiekać ok. 20 minut. Wystudzić.

Krem:
300 ml mleka
3 żółtka
75 g cukru
20 g mąki pszennej
20 g mąki ziemniaczanej
1 łyżka ekstraktu z wanilii
90 g gorzkiej czekolady

Ponadto:
ok. 500 g świeżych truskawek, odszypułkowanych, umytych i osuszonych
listki świeżej mięty


W garnuszku zagotować mleko, zdjąć z palnika.
Żółtka utrzeć z cukrem na jasny kogel- mogel. Dodać mąki i utrzeć na gładką, gęstą masę. Przełożyć do mleka i bardzo dokładnie wymieszać, aby nie powstały grudki. Ponownie postawić na palnik i na średnim ogniu podgrzewać, ciągle energicznie mieszając. Kiedy budyń się zagotuje, zdjąć z ognia, wmieszać ekstrakt z wanilii i czekoladę, połamaną na kostki. Mieszać do całkowitego rozpuszczenia i przełożyć na ostudzoną tartę. Poczekać, aż ostygnie i ułożyć na wierzchu truskawki w całości oraz listki świeżej mięty.
Można jeść od razu albo włożyć do lodówki do schłodzenia, wtedy ciasto czekoladowe będzie mniej kruche i twarde. Smacznego!




środa, 21 maja 2014

Sernik z brzoskwiniami

Klasyka gatunku: kruche ciasto, masa serowa, brzoskwinie, beza i kruche ciasto. Czego chcieć więcej? Porządny kawał sernika, przepis na dużą blachę, więc cała rodzina i sąsiedzi się najedzą :D Robię ciasto dzień wcześniej i zostawiam na noc w zamrażarce- idealnie się wtedy ściera i się człowiek nie urobi. Po wielu kremowych sernikach z mascarpone warto sięgnąć po tradycyjny przepis "z zeszytu" :)


Na kruche ciasto:
250 g masła
5 żółtek
4 łyżki cukru pudru
3 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Z podanych składników wyrobić kruche ciasto w malakserze lub tradycyjnie- poszatkować nożem, a następnie szybko zagnieść ciasto w kulę. Podzielić na dwie równe części, owinąć folią spożywczą i umieścić w zamrażarce na około 2 godziny, aż ciasto będzie twarde i można je będzie zetrzeć na tarce o grubych oczkach (można oczywiście zostawić na dłużej- w niczym to nie szkodzi).

Na masę serową:
1 kg twarogu tłustego lub półtłustego, zmielonego co najmniej dwukrotnie (taki w "kubełku"  też ujdzie, ale smak i konsystencja jest gorsza)
2 łyżki mąki ziemniaczanej lub budyniu waniliowego w proszku
125 g miękkiego masła
3 jaja
1 szklanka drobnego cukru do wypieków

W misie miksera utrzeć masło z cukrem na puszystą masę, dodać w całości jaja, cały czas ucierać. Następnie stopniowo dodawać twaróg i mąkę, stale ucierając.

Na bezę:
5 białek
3/4 szklanki cukru

Białka ubić mikserem na sztywną pianę, pod koniec dodawać po łyżce cukier.

Ponadto:
brzoskwinie z puszki (jedna duża puszka to dla mnie za mało- następnym razem dam dwie)

Wykonanie:
Blachę o wymiarach 25x40 cm o wysokim brzegu wyłożyć papierem lub wysmarować masłem i oprószyć mąką. Na tarce o grubych oczkach zetrzeć jedną część ciasta. Następnie wylać na to masę twarogową, na nią wyłożyć brzoskwinie osączone z zalewy i pokrojone w ćwiartki, lekko wcisnąć w twaróg. Kolejną warstwą jest beza z ubitych białek. Na wierzch zetrzeć drugą część ciasta.

Piec w temperaturze 180°C przez 1 godzinę. Studzić stopniowo w wyłączonym, lekko uchylonym piekarniku. Na świeżo bardzo się kruszy i źle kroi, warto więc poczekać na drugi dzień. Smacznego!


niedziela, 4 maja 2014

Razowa tarta z truskawkami i rabarbarem

Zaczął się mój ulubiony czas w roku- prawdziwa wiosna, którą widać nie tylko w parku i zielonych zakątkach, ale także, a może przede wszystkim, w warzywniakach i na targach. Szparagi, szpinak, rzodkiewka, młoda kapusta, rabarbar i truskawki, a zaraz młode ziemniaczki i reszta nowalijek. Pełnia szczęścia, nawet pomidory znowu zaczynają pachnieć. Nadszedł zatem czas, żeby pełnymi garściami brać z tego bogactwa. Dzisiaj bardzo szybka, nieskomplikowana i zdrowa krucha tarta z pełnoziarnistej mąki z nadzieniem z rabarbaru i truskawek- niebo w gębie :)



Kruche ciasto:
275 g mąki pszennej pełnoziarnistej
60 g cukru pudru
180g zimnego masła

Nadzienie:
200g rabarbaru
200g truskawek
3-4 łyżki brązowego cukru
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej

Kruche ciasto zagnieść szybko z podanych składników i schłodzić 30 minut w lodówce. (Ciasto nie będzie jednolitą gładką kulą, bo mąka razowa nie klei się tak, jak zwykła pszenna. To jednak nie ma znaczenia, jeśli chodzi o smak- po prostu gorzej się z nim pracuje :) Formę na tartę  o średnicy 23-24 cm wysmarować masłem. Ciasto podzielić na dwie części:1/3 i 2/3. Większą część rozwałkować i wykleić formę, łącznie z brzegami. Ponakłuwać widelcem i ponownie umieścić w lodówce. Piekarnik nagrzać do 190°C. Na schłodzonym cieście umieścić obciążenie (fasolę, ryż lub kulki ceramiczne) i piec 10 minut. 
W tym czasie przygotować nadzienie: rabarbar i truskawki pokroić na kawałki, zasypać cukrem, dodać mąki, delikatnie wymieszać.
Po 10 minutach wyjąć podpieczone ciasto z piekarnika, usunąć obciążenie, wyłożyć nadzienie. Pozostałą część ciasta rozwałkować, pokroić na paski lub wyciąć inne kształty i umieścić na wierzchu. Piec kolejne 20-25 minut do zrumienienia ciasta. Oprószyć cukrem pudrem. Pychaa!