sobota, 8 października 2016

Korzenne ciasto figowe




W ręce wpadł mi wrześniowy "GoodFood",  a w nim przepis na to przepyszne ciasto figowe. Od razu w pierwszy weekend musiałam je upiec. Dzięki dodaniu odrobiny przyprawy do pierników jest delikatnie korzenne i fajnie komponuje się z masą twarogową. Świeże figi kradną przedstawienie w tym pysznym, korzennym cieście, które jest też niekwestionowaną ozdobą stołu.
Składniki:
4-5 suszone figi( pokrojone na kawałki)
75 ml gorącego i mocnego espresso
100 g orzechów laskowych
200g miękkiego masła(plus trochę do natłuszczenia)
200g cukru
200 g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
2 łyżeczki przyprawy do piernika
50 g jogurtu naturalnego
4 duże jajka

Składniki na masę:
200 g bardzo miękkiego masła
2 łyżeczki ekstraktu z waniliowego
200 g cukru
250 g kremowego serka twarogowego (u mnie twaróg President- taki zwykły z Biedronki)
6-8 łyżek dżemu figowego

Do dekoracji:
8-10 świeżych fig, pokrojonych na ćwiartki
100 g kajmaku

Suszone figi przełóż do miski i zalej gorącą kawą, zostawić do namoczenia na ok. 30 min
Orzechu laskowe wsypać na blaszkę do pieczenia i piec ok. 6 min w 170 st., aż będą złotobrązowe.
80g wystudzonych orzechów włożyć do miksera i zmiksować drobno. Do miski wrzucić namoczone figi z kawą i zmielone orzechy i zblendować wszystko na pastę. Do pasty dodać wszystkie pozostałe składniki i wyrobić ciasto.
Ciasto przełożyć do blaszki wyłożonej pergaminem o wymiarach 25x35 i piec ok. 25 min(do tzw. suchego patyczka) w 180 st.(bez termoobiegu).
Upieczone ciasto dobrze wystudzić.
Masa: do miski przełożyć masło, wanilię, cukier i twaróg. Najpierw wszystko delikatnie wymieszać szpatułką, potem zmiksować na gładka masę. Chwilę schłodzić w lodówce. Jeśli masa po schłodzeniu  będzie wydawała się rzadka można się wspomóc żelatyną (3-4 łyżeczki rozpuszczone w 50 ml wrzątku- przed dolaniem do masy przestudzić)
Ostudzone ciasto przekładamy na deskę i kroimy na 3 równe części wzdłuż dłuższego boku. Położyć jeden kawałek na drugim aby upewnić się że są równej szerokości i ew. wyrównać.
Pierwszy blat wyłożyć na deskę lub taki talerz , paterę na której będzie później podawane ciasto, wysmarować kilkoma(3-4) łyżkami masy, na masę 3-4 łyżki dżemu figowego( w przypadku dżemu zostawić wolne ok.1 cm.od brzegów). Przykryć drugim blatem i posmarować jak pierwsze masą i dżemem i przykryć ostatnim blatem. Cale ciasto wysmarować z zewnątrz dookoła masą , ale tylko tyle żeby przykryć okruszki, wstawić do lodówki na 30-40 min. Resztę masy również włożyć do lodówki, ale ok. 10 min przed wyciągnąć żeby się lepiej smarowało na cieście.
Wyciągnąć schłodzone ciasto i pozostałą masą udekorować resztę ciasta dookoła, wygładzając lub  robiąc jakikolwiek wzór na masie.
Masę kajmakową lekko podgrzać, żeby była dość rzadka (łatwiej będzie nam  wyciskać) Przełożyć do woreczka, odciąć jeden róg i polać ciasto od góry, robiąc piękne zacieki na cieście.
Świeże figi pokroić na ćwiartki i poukładać je na wierzchu ciasta. Na sam koniec posypać wszystko pozostałymi orzechami ( można lekko je posiekać).
Smacznego :)


piątek, 7 października 2016

Krucha tarta ze śliwkami i bezą



Tak sobie myślę, że chyba  u mnie wieje nudą, znowu beza. No cóż mogę poradzić że jestem jej fanką...... Ale żeby nie było za słodko dodałam śliwki, na które sezon w pełni, i są naprawdę fajnym połączeniem z tą bezą. Ciasto proste, szybkie i smaczne. Polecam do popołudniowej kawki. U nas zniknęło zanim zdążyło wystygnąć. Przepis znaleziony tu.


Składniki

Ciasto

250 g mąki pszennej tortowej
50 g cukru
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
200 g zimnego masła
4 żółtka (białka zachować do bezy)

Budyń

1 budyń waniliowy lub śmietankowy (37 lub 40 g opakowanie)
500 ml mleka
2 łyżki cukru

Owoce

900 g śliwek węgierek
2 łyżki mąki ryżowej lub ziemniaczanej

Beza

4 białka
200 g cukru
3 łyżeczki mąki ryżowej lub ziemniaczanej

Przygotowanie

Ciasto:
 Piekarnik nagrzać do 170 stopni C (góra i dół bez termoobiegu). Mąkę wsypać miski, dodać cukier, sól, proszek i wymieszać. Dodać pokrojone zimne masło i rozcierać je palcami razem z mąką aż powstanie drobna kruszonka.
Dodać żółtka i szybko zagnieść ciasto. Wylepić nim większą formę o wymiarach 26 x 36 cm uprzednio wysmarowaną masłem i wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawić do piekarnika i piec przez 20 minut na złoty kolor.
Budyń:
Ugotować budyń zgodnie z instrukcją na opakowaniu (używając 500 ml mleka i w razie potrzeby dodając 2 łyżki cukru).
Owoce:
 Śliwki pokroić na kawałki, wyrzucić pestki. Owoce obtoczyć w mące ziemniaczanej.
Beza: Białka ubić na sztywną pianę stopniowo dodając cukier. Po dodanym cukrze ubijać jeszcze przez około 5 minut na gęstą i błyszczącą pianę. Na koniec zmiksować z mąką ziemniaczaną.
Na podpieczonym spodzie wyłożyć budyń, na budyniu położyć śliwki, przykryć bezą i wstawić do piekarnika. Piec przez 20 minut w 170 stopniach C.
Zmniejszyć temperaturę do 60 stopni C i włączyć termoobieg i suszyć bezę przez 20 minut.

wtorek, 4 października 2016

Kostka alpejska


Ja miałam ochotę na bezę, a Ola na ciasto czekoladowe. Po długiej dyskusji Olka zabrała się za szukanie „czegoś” co Ja mogłabym Jej upiec :) I znalazła. Kostkę alpejską. Zapomniałam już, że takie ciasto istnieje, nie pamiętałam nawet jak smakuje, a jestem pewna że się z nim zetknęłam. Ciasto czekoladowe nie występuje u mnie za często. Ostatnio jednak coraz częściej sięgam po kakao i czekoladę, cobym tego póżniej nie „musiała” jeść :)Tak tez pomyślałam teraz - a zrobię niech się dziecko naje, mi wystarczą beziki z przepisu. Jakże byłam w błędzie. Co z tego że spód jest mocno czekoladowy, ale ta pyszna masa korówkowa w połączeniu z bezami i śmietaną ..........  
 Niebo w gębie........

Składniki na biszkopt:
4 jajka
szczypta soli
100 g drobnego cukru do wypieków
90 g mąki pszennej tortowej
35 g kakao

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę pszenną i kakao wymieszać, przesiać.
Blachę prostokątną o wymiarach 25 x 36 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
W misie miksera umieścić białka . Ubić, do sztywności ze szczyptą soli. Dodawać cukier, stopniowo, łyżka po łyżce , cały czas ubijając. Po zakończeniu ubijania dodać żółtka i ubić. Dodać przesianą mąkę z kakao, delikatnie wymieszać szpatułką.
Gotowe ciasto biszkoptowe wyłożyć do formy, wyrównać.
Piec w temperaturze 175ºC przez około 20 - 25 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika,  formę opuścić z 30 na podłogę (by biszkopt pozostał prosty, można pominąć) i pozostawić do wystudzenia.

Nasączenie:
125 ml ponczu - zimnej przegotowanej wody wymieszanej z 3 łyżkami likieru kawowego lub wódki

Krem kajmakowy z ajerkoniakiem:
350 g masła
400 g masy kajmakowej z puszki
2 łyżeczki kawy naturalnej, zmielonej
125 ml ajerkoniaku
300 g bezików (suchych w środku, nie piankowych)
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. 
W misie miksera umieścić masło i utrzeć do powstania jaśniejszej i bardziej puszystej masy maślanej. Dodać kawę, następnie kajmak, w kilku turach, nie przerywając ucierania. Po utarciu masy kremowej wlewać strużką ajerkoniak, cały czas ucierając. Odłożyć.
Bezy połamać z grubsza, wymieszać z kremem kajmakowym.

Ponadto:
3/4 - 1 słoiczek dżemu z czarnej porzeczki
900 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej
2 łyżki cukru pudru
50 g gorzkiej czekolady, startej na tarce, do oprószenia

Wykonanie
Upieczony biszkopt pozostawić w formie, nasączyć ponczem. Posmarować warstwą dżemu z czarnej porzeczki. Na wierzch wyłożyć warstwę kremu kajmakowego w pokruszonymi bezami, wyrównać. Schłodzić. Po 3 - 4 godzinach chłodzenia ciasta, ubić śmietanę kremówkę z cukrem pudrem (wszystkie składniki umieścić razem w misie miksera i ubić do powstania kremu). Warstwą bitej śmietany posmarować ciasto, schłodzić. Przed podaniem posypać startą czekoladą.
Przechowywać w lodówce. Dobrze wytrzymuje w temperaturze pokojowej np. podczas domowych uroczystości. Podczas upałów, w celu usztywnienia kremówki wystarczy zmiksować ją z połową opakowania schłodzonego mascarpone (125 g). Ciasto jest najlepsze chwilę po wyjęciu z lodówki, jak masa maślana zmięknie.
Smacznego

środa, 27 lipca 2016

Bezglutenowa tarta z rabarbarem i bezą

Stanęłam przed wyzwaniem- upiec coś bezglutenowego, żeby Mamcia moja też mogła na słodko zjeść mimo diety. Zastanawiałam się, jak w słodkim wydaniu sprawdzi się mąka gryczana i okazało się, że naprawdę daje radę. Ma lekko orzechowy posmak, który fajnie łączy się z owocami. Wykombinowałam tartę z rabarbarem. Wiem, że sezon rabarbarowy minął, ale na naszej działce rośnie sobie cudnie i myślę, że nie tylko ja mam do niego ciągły dostęp :) Spróbujcie- zamiast rabarbaru można dać praktycznie każde owoce sezonowe.




Składniki:

200 g mąki gryczanej
100 g zimnego masła
2 jaja (żółtka i białka osobno)
80 g cukru pudru
120 g cukru zwykłego
2 łyżki mąki ziemniaczanej
300 g rabarbaru pokrojonego na kawałki (lub innych owoców)
szczypta soli

Rabarbar zasypać 2 łyżkami cukru. Odstawić.

Z mąki, cukru pudru, masła i żółtek wyrobić szybko jednolite ciasto. Formę na tartę wysmarować masłem i wylepić ciastem. Schłodzić w lodówce 30 minut. Ponakłuwać widelcem i piec 15 minut w temperaturze 180°C.

Rabarbar odsączyć z soku, dodać łyżkę mąki ziemniaczanej, wymieszać, wyłożyć na podpieczony spód. Włożyć do nagrzanego piekarnika na 10 minut. W tym czasie przygotować bezę.

Białka ubić na sztywno mikserem, pod koniec dodając po łyżce cukier i pozostałą mąkę ziemniaczaną. Tartę wyjąć z piekarnika, nałożyć bezę i piec jeszcze 20 minut.

Można jeść na ciepło- pyszności!!!


poniedziałek, 25 lipca 2016

Sernik na zimno? Wróć! Jogurtowiec z owocami

Nie cierpię upałów. Jestem głęboko nieszczęśliwa, gdy temperatura przekracza 25 stopni. Najchętniej nie wychodziłabym wtedy z domu, rolety zasunięte, wiatrak i książka. Brzmi jak wspaniałe wakacje? Dla mnie tak :) Od zakończenia roku szkolnego spędziłam w domu 10 dni, zdążyłam zaliczyć i morze, i góry. W przerwie uległam namowom córci i mimo wysokiej temperatury postanowiłam zrobić coś słodkiego. Wybór padł na zimny deser, nie ma opcji, żebym włączyła piekarnik. Taki sernik na zimno, a właściwie jogurtowiec robię co roku, gdy dobiją nas upały. Tym razem z działkowymi owockami :) Naprawdę trudno poprzestać na jednym kawałku. Oryginalny przepis znajdziesz tu.



Składniki:
750 ml jogurtu greckiego
1 łyżka ekstraktu z wanilii
130 g cukru pudru
24 g żelatyny w proszku
200 ml śmietany kremówki 30%
350 g jagód lub borówek amerykańskich (dałam więcej- ponad 400 g)

opcjonalnie mieszane drobne owoce na wierzch (porzeczki, maliny, jeżyny)


W dużej misce wymieszać jogurt z cukrem pudrem i wanilią. Odstawić.
Żelatynę w proszku zalać wodą tylko do jej przykrycia, pozostawić do napęcznienia na 10 minut. Podgrzewać na małym ogniu do całkowitego rozpuszczenia, ale NIE GOTOWAĆ! Przestudzić, dodać 4 łyżki masy jogurtowej, wymieszać, sprawdzić palcami- nie powinno być grudek (jeśli są, trzeba podgrzać chwilę), a następnie połączyć z pozostałą masą jogurtową.

Kremówkę ubić na sztywno, delikatnie połączyć z masą jogurtową, wstawić do lodówki, aby trochę stężała. Trzeba uważać, bo zastyga dosyć szybko. Dodać jagody lub borówki (mogą być mrożone, ale wtedy trzeba jagody osuszyć) i wymieszać.

Przygotować tortownicę o średnicy 23 cm. Wyłożyć dno pergaminem, wylać masę, na wierzch wysypać przygotowane owoce. Zostawić w lodówce do całkowitego stężenia. Smacznego!!!







Letnie owoce 2           Z dziećmi i dla dzieci 2016

środa, 11 maja 2016

Koszyczki adwokatowe z kruchego ciasta




 Ciasto kruche robi się prosto i szybko, więc kiedy rodzina w sobotę po południu domaga się "cosia", przeważnie pada na coś na kruchym ciecie lub drożdżowe. Tak też się stało i tym razem. Ale ja jak to ja, zaczęłam kombinować i wyszły piękne koszyczki. Problem w tym, że pustych rodzinie przecież nie podam, (a do sklepu daaaaleko, zwłaszcza kiedy w sobotnie popołudnie wszyscy już dobrze rozleniwieni, a za oknem deszcz i zimno), więc z powodu braku owoców w lodówce, powstał budyń z adwokatem, który od świąt wielkanocnych zalegał w lodowce. Jednakże wizualnie wciąż czułam niedosyt, tak  więc powstała bita śmietana. I cóż, tak powstały bardzo dobre "cosie", których do niedzielnej, porannej, kawy już prawie nie było. Czasami, z tych eksperymentów coś jednak mi się udaje...


Składniki na ok. 12 szt.
ciasto:
140 g. masła lub margaryny
220 g. maki
40 g. cukru
2 żółtka
szczypta soli
budyń:
300 ml. mleka
1 budyń waniliowy bez cukru
2-3 łyżki cukru
50 g. masła
50 ml adwokata
bita śmietana:
300 ml. kremówki
2 łyżki cukru pudru 

Z podanych składników wyrobić dokładnie ciasto i pozostawić je na ok. 2 godz. w lodówce, aby „odpoczęło”.
Ciasto należy rozwałkować na płat o grubości ok. 2-3 mm., a następnie wykroić z niego równe kółka( lub jeśli macie możliwość z falistym brzegiem –jak u mnie), mniej więcej wielkości szklanki. Wycięte kółko położyć na otworze do muffinki ( standardowa forma do pieczenia muffin) i delikatnie wciskamy ciasto do dna i „dogniatamy” do boków formy aby uformować koszyczek. Trzeba to robić bardzo, bardzo delikatnie, aby ciasto nam się nie porwało. Przed pieczeniem można delikatnie pozakłuwać ciasto widelcem.
Pieczemy ok. 10-15 min. w temp. 165st. Wystudzić.

Budyń wymieszać w jednej szklance mleka, resztę mleka zagotować z cukrem. Wlać mieszankę budyniową do gotującego się mleka i mieszać do powstania gęstej masy budyniowej. Całkowicie wystudzić.  Do zimnej masy dodajemy  masło i miksujemy aby powstał ładny gadki budyń, na koniec dodajemy adwokat i delikatnie i krótko miksujemy, tylko do połączenia się składników.

Smetanę ubić na sztywno pod koniec dodając cukier puder.

Napełnić zimne koszyczki  masą budyniową, na to  szprycą wyłożyć  ubitą śmietanę i wierzch udekorować startą czekoladą bądź oprószyć kakao czy też owocami.
Smacznego.

poniedziałek, 9 maja 2016

Ciasto 3bit




  Rozpuściłam troszkę rodzinę, już w czwartek pytają, co im upiekę na weekend. A tu taka niemiła  "niespodzianka"- zepsuty piekarnik... "Mamo, a może 3-bita zrobisz, wieki nie było". Cóż, to prawda. Bardzo rzadko idę na łatwiznę i robię coś, czego nie trzeba piec (nuda jakaś), chyba za wyjątkiem tiramisu, które wszyscy uwielbiamy. Tak więc 3bit uratował nasz majowy weekend. Ciasto bardzo proste w przygotowaniu i naprawdę bardzo, bardzo, baaaardzo smaczne. Pomimo dużej ilości masy kajmakowej wcale nie jest za słodkie. Polecam zrobić dzień wcześniej, aby herbatniki fajnie się rozmiękły, wówczas smakuje najlepiej. Teraz wiem, że te pyszności na pewno częściej zagoszczą w mojej kuchni. No i pora na odkopanie innych, zapomnianych już przepisów na słodkości bez pieczenia.

 Składniki:
 500 g herbatników
1 puszka masy kajmakowej
2 opakowania budyniu waniliowego bez cukru
750 ml mleka
3 łyżki cukru
200 g masła (miękkiego)
500 ml śmietanki kremówki 30% (zimnej)
1 cukier wanilinowy
2 opakowania fix-u do śmietany
50 g ciemnej czekolady
1 łyżka kakao
Proszki budyniowe wymieszać  w 250 ml mleka. Resztę mleka zagotować z cukrem, mieszankę wlewać do gotującego się mleka cały czas mieszając. Gdy masa będzie gładka odstawić z ognia i mieszając od czasu do czasu całkowicie ostudzić.
Dno formy o wymiarach ok. 25 x 30 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Na spód wyłożyć warstwę  herbatników,  na wierzchu rozsmarować masę kajmakową, przykryć drugą warstwą herbatników.
Miękkie masło ubić na puszystą masę, następnie dodawać stopniowo ostudzony budyń cały czas ubijając masę aż będzie gładka i jednolita. Masę budyniową wyłożyć na herbatniki, przykryć ostatnią warstwą ciastek. Kremówkę ubić na sztywną pianę z dodatkiem cukru wanilinowego, pod koniec dodać fix-y. Wyłożyć na wierzchu ciasta,  posypać startą czekoladą lub oprószyć kakao.
Smacznego.













piątek, 25 marca 2016

Ciasto z popcornem

Koleżanka Ania nie jest (niestety) słodkolubna i z tego powodu rzuciła mi kiedyś wyzwanie na zrobienie ciasta, które nie będzie słodkie, a tak w ogóle najlepiej jak będzie z kabanosów :)  A że bardzo lubię koleżankę, tak bardzo się tym przejęłam, iż postanowiłam poszukać. Niestety tortu z kabanosów nie znalazłam, ale myślę, że jestem na dobrej drodze do zaspokojenia kulinarnego podniebienia Ani. Połączenie smaków słodkiego i słonego jest dość  kontrowersyjne i zaskakujące. Jednak po  przekrojeniu ciasta czuć intensywnie zapach piwa, a z każdym kęsem kontrowersja zmienia się w zachwyt. Wykończenie popcornem daje fantastyczny smak i efekt. Zapewniam  że ciasto sprawdzi się na wszystkie okazje i na pewno zaskoczy gości.

Składniki na ciasto:
200 g cukru
60 g kakao
250 g masła
250 ml ciemnego piwa
140 ml śmietany 18%
2 jajka
nasiona z 1/2 laski wanilii
275 g mąki pszennej
2 łyżeczeki sody

Wykonanie:
W rondelku podgrzewam piwo z masłem (do jego roztopienia).
Dodaję do ciepłej masy cukier i kakao. Odstawiam do wystudzenia.
Śmietanę, jajka i wydrążone ziarenka wanilii miksuje ok. 5-6 min aż powstanie biała masa.
Do masy jajecznej dodajemy wystudzoną piwną masę i dokładnie mieszamy.
Mąkę mieszamy z sodą po czym przesiewamy ją do ciasta. Delikatnie mieszamy. Przekładamy do formy o średnicy ok 22 cm wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy ok. 50 min w temp 180 C z funkcja grzania góra-dół. (sprawdź ciasto patyczkiem czy nie jest surowe, jeżeli tak trzymaj do momentu kiedy patyczek będzie suchy). Studzimy na kratce.

Składniki na „polewę”:
100 g miękkiego masła
200 g serka śmietankowego do kanapek
100 g cukru pudru
2 łyżki soku z cytryny.

Przygotowanie:
Masło ucieramy z serkiem na gładką masę.
Dodajemy stopniowo cukru pudru cały czas mieszając.
Pod koniec dodajemy sok z cytryny i wszystko dobrze mieszamy. Jeżeli jest za płynne na chwilkę  wstawiamy do lodówki.

Na wystudzone ciasto wykładamy polewę serową i dekorujemy świeżo zrobionym solonym popcornem.



czwartek, 24 marca 2016

CIASTO „KUKUŁKA”

Któregoś dnia dzieciaki poprosiły mnie; „ Upieczesz wreszcie coś czekoladowego”. Cóż było robić, zacisnęłam zęby, zatkałam nos i do dzieła :) Znalazłam przepis na ciasto o nazwie „Kukułka”. Smak cukierków pamiętam z dzieciństwa (dzisiejsze kukułki już tak nie smakują), więc pomyślałam, czemu by nie… Bardzo intensywne w smaku ze sporą ilością alkoholu. Jest co prawda trochę zabawy przy przygotowaniu tego ciasta, ale warto pokusić się i je przygotować, naprawdę jest mega pyszne. Zajadali się nim wszyscy – nawet ja z największą przyjemnością wtrząchnełam kawałek ( no może dwa…). Zniknęło w okamgnieniu.  


SKŁADNIKI NA BISZKOPT KAKAOWY:
6 jajek
1 szklanka cukru
3/4 szklanki mąki tortowej
3 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia

SKŁADNIKI NA BISZKOPT JASNY:
3 jajka
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki mąki tortowej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

SKŁADNIKI NA MASĘ CZEKOLADOWĄ:
3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
3/4 szklanki wrzącej wody
3/4 szklanki cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
100 g gorzkiej czekolady
100 g czekolady deserowej ( ja  nie użyłam czekolady gorzkiej, więc dałam 200 g czekolady deserowej)
1/2 szklanki wódki

SKŁADNIKI NA KREM ŚMIETANOWY:
800 ml śmietanki kremówki
4 łyżeczki żelatyny
1/2 szklanki wrzącej wody
4 łyżki cukru pudru

DODATKOWO:
czekolada do dekoracji (u mnie kakao)

Białka na kakaowy biszkopt oddzielamy od żółtek. Ubijamy na sztywną pianę, pod koniec dodajemy stopniowo cukier oraz cukier waniliowy. Miksujemy, aż masa będzie lśniąca i gęsta. Następnie zmniejszamy obroty miksera i dodajemy po jednym żółtku. Mąkę przesiewamy razem z kakao oraz proszkiem do pieczenia. W kilku partiach dodajemy do masy. Mieszamy bardzo delikatnie dużą łyżką najlepiej drewnianą, aby jak najmniej opadła piana. Przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia ( u mnie lekko wysmarowana masłem, aby lepiej papier przywarł). Forma o wym. 24×24 cm. Pieczemy w temp. 170 C przez ok. 20-25 min do tzw. suchego patyczka. Zaraz po wyciągnięciu z piekarnika biszkopt rzucamy na zabezpieczoną podłogę z wys. 40 cm. W ten sposób unikniemy opadnięcia biszkoptu. Studzimy i przecinamy na dwie części.
Dokładnie tak samo wykonujemy biszkopt jasny. Pieczemy go około 15-20 min i dokładnie tak samo rzucamy. Z tą różnicą, iż teraz nie dzielimy go n pół.
Kawę zalewamy szklanką wrzącej wody. Mały garnuszek zalewamy do 1/3 wysokości wodą, stawiamy na palnik i doprowadzamy do wrzenia. Miseszkę żaroodporną ustawiamy nad garnuszkiem. Przekładamy czekolady, zalewamy kawą, wsypujemy cukry i wszystko razem podgrzewamy, aż do rozpuszczenia składników. Zdejmujemy z ognia i zostawiamy do wystudzenia. Następnie wlewamy wódkę cały czas mieszając.
Żelatynę zalewamy połowa szklanki wrzącej wody. Zostawiamy do wystudzenia. Kremówkę ubijamy na sztywną masę. Pod koniec dodajemy przesiany cukier puder oraz ostudzoną żelatynę.
Jeden blat biszkoptu ciemnego układamy w formie. Wykładamy połowę masy śmietanowej. Na to układamy biszkopt jasny (skórka biszkoptu do masy). Nasączamy masą czekoladową. Układamy blat biszkoptu czekoladowego i wykładamy pozostałą masę śmietanową. Ciasto wkładamy na kilka godzin lub całą noc do lodówki. Dekorujemy czekoladą

Fiona - ciasto dla księżniczek

Ten przepis powinien się ukazać jakieś dwa miesiące temu, ale plany planami, a życie śmieje się po cichu i wszystko przekręca. Cóż, najważniejsze, że nareszcie jest :)Po ciężkich wypiekach świątecznych postanowiłam zrobić coś lekkiego. W swoich zbiorach mam tego dość sporo, ale chciałam czegoś nowego. Wypatrzyłam pięknie wyglądające, różowe (w sam raz dla Olki) ciasto. Troszeczkę zostało przeze mnie zmodyfikowane, gdyż uznałam, że na spodzie słodkie biszkopty a w środku jeszcze słodsze delicje to już będzie za dużo. Spód zastąpiłam upieczonym biszkoptem, który u mnie zawsze jest z deka odchudzony :)  Pyszne, lekkie i wcale nie za słodkie.To ciasto w mig zdobyło serce całej rodziny i na pewno jeszcze nie raz u nas zagości.



Biszkopt:
4 duże jajka
4 łyżki mąki pszennej
1 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej
3-4 łyżki cukru
1 szczypta soli

Masa Budyniowa:
250 ml soku malinowego
450 ml wody ( można zastąpić 700 ml soku Kubuś -marchew-malina)
2 budynie malinowe (bez cukru, po 40 g)
cukier (według uznania, jego ilość powinna być uzależniona od "słodkości" soku- ja nie dodawałam)

Masa Śmietanowa:
300 ml śmietanki kremówki 30%
galaretka malinowa + 450 ml wody
fix do ubijania śmietany
2 łyżki cukru pudru
ok. 240 g delicji malinowych
galaretka malinowa 

Wykonanie:
Biszkopt:
Białka wybijamy do miski, dodajemy sól i ubijamy na najwyższych obrotach  na sztywną pianę. Do piany dodajemy stopniowo cukier, ubijamy do momentu aż piana będzie błyszcząca, a cukier całkowicie rozpuszczony. Na koniec dodajemy żółtka, mieszamy. Następnie dodajemy przesiane mąki i delikatnie mieszamy najlepiej przy pomocy łyżki lub szpatułki do całkowitego połączenia się składników. Tak przygotowany biszkopt przekładamy do blachy o wymiarach 20 x 28, wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180’C i pieczemy około 25 minut. Po upieczeniu biszkopt studzimy.

Masa Budyniowa:
Sok oraz wodę łączymy ze sobą. W ok. 150 ml napoju rozpuszczamy budynie.
Resztę soku zagotowujemy wraz z ew.cukrem.
Następnie wlewamy rozrobiony budyń i energicznie mieszamy do zgęstnienia masy. Gdy odrobinę przestygnie, wlewamy "budyń" na wystudzony biszkopt. Całkowicie studzimy.

Masa Śmietanowa:
Galaretkę przygotowujemy według instrukcji na opakowaniu. Studzimy do lekkiego stężenia. Następnie kremówkę ubijamy na sztywno pod koniec dodając fix wymieszany z cukrem pudrem (pamiętajmy, że śmietanki nie należy zbyt długo ubijać, ponieważ może wytrącić się masło).

Do śmietanki dodajemy lekko stężałą galaretkę - delikatnie i krótko miksujemy do otrzymania gładkiej konsystencji.
Na masę budyniową wykładamy delicje (galaretką do góry) a na nie wylewamy masę śmietanową. Umieszczamy w lodówce do stężenia.
W tym czasie przygotowujemy drugą galaretkę - studzimy.
Gdy masa zgęstnieje na wierzch ciasta wylewamy schłodzoną, ale nadal płynną galaretkę.
Chłodzimy do momentu całkowitego stężenia.