niedziela, 15 września 2013

to wszystko przez Ankę :P

Naprawdę! Sama bym chyba o tym nie pomyślała! Blog kulinarny? Przecież tyle tego dokoła... A ja sobie tylko piekę, gotuję, czasem pstryknę telefonem (!) fotkę i wrzucę na fejsa...
Pod kolejnym zdjęciem Anka, moja przyjaciółka, napisała: "zastanawiam się, kiedy wreszcie założysz bloga". Mąż mi też to powtarzał od dłuższego czasu, więc... oto jest :)
Początek.