Stanęłam przed wyzwaniem- upiec coś bezglutenowego, żeby Mamcia moja też mogła na słodko zjeść mimo diety. Zastanawiałam się, jak w słodkim wydaniu sprawdzi się mąka gryczana i okazało się, że naprawdę daje radę. Ma lekko orzechowy posmak, który fajnie łączy się z owocami. Wykombinowałam tartę z rabarbarem. Wiem, że sezon rabarbarowy minął, ale na naszej działce rośnie sobie cudnie i myślę, że nie tylko ja mam do niego ciągły dostęp :) Spróbujcie- zamiast rabarbaru można dać praktycznie każde owoce sezonowe.
Składniki:
200 g mąki gryczanej
100 g zimnego masła
2 jaja (żółtka i białka osobno)
80 g cukru pudru
120 g cukru zwykłego
2 łyżki mąki ziemniaczanej
300 g rabarbaru pokrojonego na kawałki (lub innych owoców)
szczypta soli
Rabarbar zasypać 2 łyżkami cukru. Odstawić.
Z mąki, cukru pudru, masła i żółtek wyrobić szybko jednolite ciasto. Formę na tartę wysmarować masłem i wylepić ciastem. Schłodzić w lodówce 30 minut. Ponakłuwać widelcem i piec 15 minut w temperaturze 180°C.
Rabarbar odsączyć z soku, dodać łyżkę mąki ziemniaczanej, wymieszać, wyłożyć na podpieczony spód. Włożyć do nagrzanego piekarnika na 10 minut. W tym czasie przygotować bezę.
Białka ubić na sztywno mikserem, pod koniec dodając po łyżce cukier i pozostałą mąkę ziemniaczaną. Tartę wyjąć z piekarnika, nałożyć bezę i piec jeszcze 20 minut.
Można jeść na ciepło- pyszności!!!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą owoce. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą owoce. Pokaż wszystkie posty
środa, 27 lipca 2016
poniedziałek, 25 lipca 2016
Sernik na zimno? Wróć! Jogurtowiec z owocami
Nie cierpię upałów. Jestem głęboko nieszczęśliwa, gdy temperatura przekracza 25 stopni. Najchętniej nie wychodziłabym wtedy z domu, rolety zasunięte, wiatrak i książka. Brzmi jak wspaniałe wakacje? Dla mnie tak :) Od zakończenia roku szkolnego spędziłam w domu 10 dni, zdążyłam zaliczyć i morze, i góry. W przerwie uległam namowom córci i mimo wysokiej temperatury postanowiłam zrobić coś słodkiego. Wybór padł na zimny deser, nie ma opcji, żebym włączyła piekarnik. Taki sernik na zimno, a właściwie jogurtowiec robię co roku, gdy dobiją nas upały. Tym razem z działkowymi owockami :) Naprawdę trudno poprzestać na jednym kawałku. Oryginalny przepis znajdziesz tu.
Składniki:
750 ml jogurtu greckiego
1 łyżka ekstraktu z wanilii
130 g cukru pudru
24 g żelatyny w proszku
200 ml śmietany kremówki 30%
350 g jagód lub borówek amerykańskich (dałam więcej- ponad 400 g)
opcjonalnie mieszane drobne owoce na wierzch (porzeczki, maliny, jeżyny)
W dużej misce wymieszać jogurt z cukrem pudrem i wanilią. Odstawić.
Żelatynę w proszku zalać wodą tylko do jej przykrycia, pozostawić do napęcznienia na 10 minut. Podgrzewać na małym ogniu do całkowitego rozpuszczenia, ale NIE GOTOWAĆ! Przestudzić, dodać 4 łyżki masy jogurtowej, wymieszać, sprawdzić palcami- nie powinno być grudek (jeśli są, trzeba podgrzać chwilę), a następnie połączyć z pozostałą masą jogurtową.
Kremówkę ubić na sztywno, delikatnie połączyć z masą jogurtową, wstawić do lodówki, aby trochę stężała. Trzeba uważać, bo zastyga dosyć szybko. Dodać jagody lub borówki (mogą być mrożone, ale wtedy trzeba jagody osuszyć) i wymieszać.
Przygotować tortownicę o średnicy 23 cm. Wyłożyć dno pergaminem, wylać masę, na wierzch wysypać przygotowane owoce. Zostawić w lodówce do całkowitego stężenia. Smacznego!!!
Składniki:
750 ml jogurtu greckiego
1 łyżka ekstraktu z wanilii
130 g cukru pudru
24 g żelatyny w proszku
200 ml śmietany kremówki 30%
350 g jagód lub borówek amerykańskich (dałam więcej- ponad 400 g)
opcjonalnie mieszane drobne owoce na wierzch (porzeczki, maliny, jeżyny)
W dużej misce wymieszać jogurt z cukrem pudrem i wanilią. Odstawić.
Żelatynę w proszku zalać wodą tylko do jej przykrycia, pozostawić do napęcznienia na 10 minut. Podgrzewać na małym ogniu do całkowitego rozpuszczenia, ale NIE GOTOWAĆ! Przestudzić, dodać 4 łyżki masy jogurtowej, wymieszać, sprawdzić palcami- nie powinno być grudek (jeśli są, trzeba podgrzać chwilę), a następnie połączyć z pozostałą masą jogurtową.
Kremówkę ubić na sztywno, delikatnie połączyć z masą jogurtową, wstawić do lodówki, aby trochę stężała. Trzeba uważać, bo zastyga dosyć szybko. Dodać jagody lub borówki (mogą być mrożone, ale wtedy trzeba jagody osuszyć) i wymieszać.
Przygotować tortownicę o średnicy 23 cm. Wyłożyć dno pergaminem, wylać masę, na wierzch wysypać przygotowane owoce. Zostawić w lodówce do całkowitego stężenia. Smacznego!!!


niedziela, 19 lipca 2015
Clafoutis z czereśniami
Znalazłam w
gazecie przepis na Clafoutis z czereśniami.
Spodobał mi się na tyle, że postanowiłam zrobić. Smakuje trochę jak pudding i jest tak samo prosty
do przygotowania. Po wystudzeniu lubi lekko opaść, wówczas wygląda jak tradycyjna
tarta z owocami , nie mniej jest również
pyszna na zimno jak i na ciepło. Clafoutis to bardzo lekki i mokry francuski
deser, w sam raz na lato.
Składniki :
50 dag czereśni
15 dag mąki
3 jajka
200 ml
śmietanki 12%
10 dag cukru
2
łyżki masła
2–3 łyżki brandy
lub rumu
1 łyżka
cukru waniliowego
2-3 łyżki
tartej bułki
szczypta soli
Do dekoracji
użyłam prażonych płatów migdałowych i cukru pudru
Sposób wykonania:
Czereśnie umyj, osusz, wydryluj. Przełóż do miski, podsyp łyżką cukru, skrop brandy,
lekko przemieszaj i odstaw, aby puściły sok.
Do miski przesiej mąkę, dodaj resztę cukru, cukier waniliowy i szczyptę
soli. Jajka ubij
na jednolitą, gładką masę, dodaj do mąki, dokładnie wymieszaj. Na koniec dolej
śmietankę i ponownie wymieszaj.
Płaską formę na tartę o średnicy 24 cm wysmaruj masłem i oprósz bułką
tartą. Na dnie formy
ułóż czereśnie. Zalej przygotowanym ciastem.( ja swoją podpiekłam ok. 10 min i na wierzch posypałam uprażone migdały)
Wstaw do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni. Piecz 35–40 minut.( do tzw. suchego patyczka)
Wstaw do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni. Piecz 35–40 minut.( do tzw. suchego patyczka)
Po upieczeniu wyjmij ciasto z piekarnika i odstaw do przestudzenia.
czwartek, 4 czerwca 2015
Kruche ciasto owocowe z lekką pianką
Przepis na to pyszne i bardzo proste ciasto znalazłam już jakieś dwa lub trzy sezony owocowe temu na blogu Doroty. Przepis jest tak idealny, że zupełnie nie wymagał moich, nawet najmniejszych zmian. Robiłam je już z malinami i jagodami, ale z truskawkami po raz pierwszy. Wyszło naprawdę bardzo dobre, na skosztowanie rodzinka do razu wtrząchnęła pół blaszki :) Bardzo kruche, maślane ciasto z cudowną, rozpływającą się w ustach pianką - gorąco polecam w nadchodzącym sezonie owocowym .
Składniki na kruche ciasto:
2,5 szklanki mąki pszennej250 g zimnego masła lub margaryny
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki cukru pudru
5 żółtek
Masło pokroić w kostkę, zagnieść z pozostałymi składnikami
ciasta. Podzielić na 2 części (około 60% i 40%), każdą zawinąć w folię spożywczą, zamrozić.
Blachę o wymiarach 33 x 20 cm wysmarować masłem, wyłożyć papierem do
pieczenia. Na spód zetrzeć na tarce większą część ciasta (60%), lekko
przyklepać dłonią i wyrównać. Podpiec na złoty kolor w temperaturze
180ºC przez około 20 minut. Odstawić do całkowitego wystudzenia.
Budyniowa pianka:5 białek
1 szklanka cukru
1 opakowanie cukru wanilinowego
2 opakowania budyniu waniliowego (bez cukru)
1/2 szklanki oleju słonecznikowego
Ponadto:
500 g truskawek- pokrojone na ćwiartki ( mogą być maliny lub jagody)cukier puder do oprószenia
Kiedy podpieczony spód jest wystudzony, zacząć ubijać białka. Po ubiciu
na sztywno, powoli, łyżka po łyżce wsypywać drobny cukier i cukier
wanilinowy, cały czas ubijając na najwyższych obrotach. Następnie powoli
wsypywać proszek budyniowy, cały czas miksując, by dobrze się
rozpuścił. Strużką wlewać olej, miksując do połączenia.
Na podpieczony, zimny spód ciasta wyłożyć ubitą pianę. Wyrównać i
układać gęsto owoce. Łopatką lekko wepchnąć je w
pianę. Na wierzch zetrzeć resztę zamrożonego ciasta (40%). Piec w temperaturze 180ºC przez około 30 minut. Wyjąć, przestudzić, oprószyć cukrem pudrem.
Letnie ciasto z arbuzem
Arbuz to moje ulubione letnie warzywo, którego w sezonie zjadam całe mnnnnnóstwo. Sezon arbuzowy za chwilę się zacznie, więc postanowiłam wypróbować zdobyczny (już dawno temu), po sąsiedzku przepis na ciasto, właśnie z arbuzem. Tak, też zdawało mi się że z arbuza nic, prócz sałatki czy koktajlu, nie da się zrobić, a tu proszę…. Ciasto jest lekkie, delikatne, nie za słodkie, wszystkie warstwy idealnie do siebie pasują. Miłośnikom arbuza i ciast warstwowych – polecam. Idealne ciasto letnie.
Składniki na biszkopt:
4 jaja
4 łyżki
cukru
4 łyżki mąki
1 łyżeczka
proszku do pieczenia
Białka ubić
na sztywną pianę, pod koniec dodawać cukier. Dodać żółtka – zmiksować, na
koniec dodać mąkę, wymieszaną z proszkiem do pieczenia i delikatnie połączyć. Przelać
do blaszki ( 25x35 cm ), wyłożonej papierem do pieczenia. Piec około 20 minut w
170 st. C. Pozostawić do wystudzenia.
Składniki na biszkopt makowy:
4 jajka
4 łyżki
cukru
3 łyżki mąki
3 łyżki
suchego maku
1 łyżeczka
proszku do pieczenia
Białka ubić
na sztywną pianę, pod koniec dodawać cukier. Dodać żółtka – zmiksować, na koniec dodać
mąkę z proszkiem do pieczenia i suchy mak i delikatnie połączyć. Piec w takiej
samej blaszce jak zwykły biszkopt, około
20-25 minut w 170 st. C.
Pozostawić
do wystudzenia.
Składniki na masę śmietanową:
400 ml
śmietany kremówki 30 - 36 %
3 łyżeczki żelatyny
1 cukier
waniliowy
1 łyżka
cukru pudru
Śmietanę
ubić na sztywno z cukrem pudrem i cukrem waniliowym. Żelatynę rozpuścić w
niewielkiej ilości gorącej wody, przestudzić, dodać do masy śmietankowej. Masę
wyłożyć na biały biszkopt i wstawić do lodówki do całkowitego stężenia.
Składniki na masę arbuzową:
Około 800 g
miąższu z arbuza
2 galaretki
arbuzowe
2 opakowania
budyniu waniliowego
Arbuza
wypestkować, pokroić na małe kawałki i przełożyć do niewielkiego garnka.
Gotować na mały ogniu około 15 minut. Po
tym czasie dodatkowo zblendować aby uzyskać masę arbuzową. Wsypać do niej suche
galaretki arbuzowe i mieszać do rozpuszczenia.
Budynie
rozmieszać w 200 ml wody, wlać do masy
arbuzowej, podgotować do momentu, aż
zgęstnieje, zdjąć z ognia, wystudzić. Wystudzoną i tężejącą masę budynowo-arbuzową
wyłożyć i rozsmarować na masie
śmietankowej. Przykryć biszkoptem makowym.
Dodatkowo:
2 galaretki
arbuzowe
Galaretkę
rozpuścić według przepisu na opakowaniu, schłodzić, gdy zacznie tężeć wylać na
wierzch ciasta. Wstawić do lodówki do całkowitego zastygnięcia. (Jeśli lubicie pokaźniejszą warstwę galaretki na wierzchu radzę użyć 3 opakowań)
poniedziałek, 19 stycznia 2015
Zimowa tarta z owocami
Brakuje mi słońca, bardzo mi brakuje. Lubię zimę, nie przeszkadza mi niska temperatura, ale niedosyt słońca mam ewidentny. Smaki zimowe- orzechowe, czekoladowe, miodowe- też się powoli przejadają. Jak co roku przychodzi taki moment, kiedy zaczynam poważnie tęsknić za owocami i szukam przepisów na ciacha z mrożonkami. Wczoraj w związku z tym zapachniało w domu truskawkami :) Miało być coś innego, wyszło... jak zwykle. Przepis, kolejny z książki Elizy Mórawskiej "White Plate. Słodkie", znalazłam podczas poszukiwań sposobu na wykorzystanie zalegających bananów. Banan do tarty potrzebny jest tylko jeden, oprócz tego mrożone owoce- ja miałam w zamrażarce truskawki. Nawet przez chwilę zatęskniłam za latem...
Składniki
na kruchy spód:
250 g maki pszennej
125 g zimnego masła
60 g cukru pudru
1 jajko
masa:
60 g masła
60 g cukru pudru
60 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 jajko
Ponadto:
250 g mrożonych owoców
1 banan, obrany i pokrojony w plasterki o grubości 0,5 cm
Ze składników na spód: mąki, masła, cukru pudru i jajka zagnieść ciasto. Uformować z niego kulę, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić przez godzinę w lodówce.
Piekarnik nagrzać do 180°C. Formę do tarty wylepić ciastem, uprzednio rozwałkowanym na podsypanym mąką blacie (albo między dwoma foliami spożywczymi.
Przygotować masę; jajko utrzeć z masłem, cukrem pudrem, mąką i proszkiem do pieczenia. Przełożyć na spód, wsypać owoce i wstawić do piekarnika. Piec 35-40 minut.
Ze składników na spód: mąki, masła, cukru pudru i jajka zagnieść ciasto. Uformować z niego kulę, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić przez godzinę w lodówce.
Piekarnik nagrzać do 180°C. Formę do tarty wylepić ciastem, uprzednio rozwałkowanym na podsypanym mąką blacie (albo między dwoma foliami spożywczymi.
Przygotować masę; jajko utrzeć z masłem, cukrem pudrem, mąką i proszkiem do pieczenia. Przełożyć na spód, wsypać owoce i wstawić do piekarnika. Piec 35-40 minut.
czwartek, 23 października 2014
Tarta gruszkowo- cytrynowa
Telewizji prawie nie oglądam, ale dużo czasu spędzam w internecie. Ten pożeracz czasu woła mnie zwłaszcza w pochmurne dni i wtedy pod kocykiem, z laptopem na kolanach mijają mi kolejne godziny. Teraz mogę sobie na to pozwolić, bo jestem unieruchomiona w domu- naderwałam staw skokowy i z nóżką w górze wyleguję się na kanapie. Czasem jednak pokuśtykam do kuchni i ugotuję obiad dla rodziny. A przy okazji coś upiekę :)
Przepis na tartę znalazłam już ponad miesiąc temu, przeglądając blogi kulinarne. Najpierw moją uwagę zwróciły zdjęcia i fajna nazwa bloga "A lemon tree cafe". Jako pierwsze wypróbowałam cytrusowe babeczki oliwne, które pojawiły się już na stronie Pychyy. Dziś przyszła pora na tartę i na pewno nie jest to ostatnie cudo, bo Lilka- autorka bloga- ma dużo bardzo ciekawych pomysłów.
Składniki (z moimi małymi zmianami):
kruche ciasto
250 g mąki pszennej
125 g masła lub dobrej margaryny
1 łyżeczka cukru pudru
2 żółtka
skórka otarta z połowy cytryny
4 gruszki
2 łyżki cukru
1 łyżeczka pasty z wanilii
sok i skórka otarta z 1 cytryny
krem
2 jajka
1/2 szklanki cukru
100 ml gęstej śmietany
1 łyżka mąki ziemniaczanej
sok z 1 cytryny
syrop z gotowania gruszek
skórka otarta z połowy cytryny
Mąkę przesiać na stolnicę, dodać cukier puder i zimny, pokrojony w kostkę tłuszcz. Posiekać nożem, dodać żółtka i szybko zagnieść ciasto. Foremkę na tartę o średnicy 23-24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto rozwałkować i przenieść do formy, wyklejając brzegi. Schłodzić w lodówce przez 30 minut.
Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C. Ciasto podpiec z obciążeniem 25 minut.
W tym czasie przygotować gruszki: obrać, przekroić na pół, wydrążyć gniazda nasienne. Przełożyć do dużego rondla (użyłam wysokiej patelni z pokrywką), dodać odrobinę wody, cukier, wanilię, sok i skórkę z cytryny. Dusić na małym ogniu, aż gruszki będą półtwarde. Owoce wyjąć, ostudzić i wypukłą stronę nakroić równomiernie, uważając, aby gruszki pozostały w połówkach. Syrop pozostały z duszenia owoców zredukować, jeśli jest go dużo.
Przygotować krem: zmiksować jajka z cukrem na puszysta pianę, dodać śmietanę, mąkę, zmiksować. Następnie dodać sok i skórkę z cytryny i syrop z gotowania gruszek, wymieszać.
Na podpieczonym kruchym cieście ułożyć gruszki i zalać je kremem (będzie bardzo rzadki, ale w piekarniku się zetnie). Piec dalsze 30-40 minut. Ostudzić przed krojeniem. Smacznego!!!
piątek, 22 sierpnia 2014
Tęczowy tort urodzinowy
Przyszła pora na tort urodzinowy mojej Julii, z którego jestem bardzo dumna. Córcia zażyczyła sobie praktycznie w ostatniej chwili kolorowego biszkoptu. Dobierała kolory, myła miski, a mama mieszała i piekła. Nie było tak naprawdę koncepcji, jaki będzie efekt końcowy. Kilka pomysłów padło w międzyczasie, ale finalnie tort prezentował się pięknie i równie pięknie został pożarty przez gości i ich rodziców. Jeśli macie ochotę poszaleć z kolorami i uszczęśliwić Wasze pociechy, to jest idealny sposób :) Inspirowany tym przepisem.
Składniki na jeden blat biszkoptowy:
2 jaja
100 g cukru
2 czubate łyżki mąki pszennej
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
barwnik spożywczy w żelu/ paście lub proszku
Jaja umieścić w misie miksera razem z cukrem. Ubijać całość około 5-7 minut do uzyskania gęstej, puszystej, prawie białej masy. Mąki przesiać i delikatnie wmieszać do jajek. Dodać barwnik spożywczy i wymieszać.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 170°C. Tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wylać do niej ciasto i piec 18-20 minut. Ostudzić.
Podobnie postępować z kolejnymi blatami- ja upiekłam 4 :)
Składniki na krem:
500 g mascarpone
500 ml śmietanki 30-36%
1/2 szklanki cukru pudru
Wszystkie składniki umieścić w misie miksera i ubijać do uzyskania gęstego kremu.
Ponadto:
maliny i borówki do dekoracji (można zastąpić innymi owocami sezonowymi)
szklanka soku pomarańczowego
Wykonanie:
Poszczególne blaty nasączyć sokiem pomarańczowym i przekładać kremem. Boki i wierzch tortu również posmarować kremem, jeśli masa jeszcze zostanie, można zrobić dekoracyjne rozetki za pomocą tylki i worka cukierniczego. Wierzch tortu udekorować owocami. Schłodzić kilka godzin w lodówce przed podaniem.
Składniki na jeden blat biszkoptowy:
2 jaja
100 g cukru
2 czubate łyżki mąki pszennej
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
barwnik spożywczy w żelu/ paście lub proszku
Jaja umieścić w misie miksera razem z cukrem. Ubijać całość około 5-7 minut do uzyskania gęstej, puszystej, prawie białej masy. Mąki przesiać i delikatnie wmieszać do jajek. Dodać barwnik spożywczy i wymieszać.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 170°C. Tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wylać do niej ciasto i piec 18-20 minut. Ostudzić.
Podobnie postępować z kolejnymi blatami- ja upiekłam 4 :)
500 g mascarpone
500 ml śmietanki 30-36%
1/2 szklanki cukru pudru
Wszystkie składniki umieścić w misie miksera i ubijać do uzyskania gęstego kremu.
Ponadto:
maliny i borówki do dekoracji (można zastąpić innymi owocami sezonowymi)
szklanka soku pomarańczowego
Wykonanie:
Poszczególne blaty nasączyć sokiem pomarańczowym i przekładać kremem. Boki i wierzch tortu również posmarować kremem, jeśli masa jeszcze zostanie, można zrobić dekoracyjne rozetki za pomocą tylki i worka cukierniczego. Wierzch tortu udekorować owocami. Schłodzić kilka godzin w lodówce przed podaniem.
poniedziałek, 18 sierpnia 2014
Morelowe muffiny
Śliwki jada się u mnie tylko na surowo, więc wypieki z tym owocem pozostawiam Ewie. Z tej racji wzięłam się za morele. Padło na muffiny . Proste i efektowne babeczki, które po przekrojeniu mają kwaskowate (całuśne) morele ze słodkim serem mascarpone w środku. Jeśli lubicie morele –spróbujcie.
Składniki:
2 szklanki
mąki pszennej
2/3
szklanki cukru
2 łyżeczki
proszku do pieczenia
2
jajka
1 szklanka mleka
1/3
szklanki oleju
100 g
serka mascarpone
3
łyżki cukru pudru
1
cukier wanilinowy
12
niewielkich moreli
Wykonanie
W
jednej misce wymieszać mąkę, cukier i proszek do pieczenia. W drugiej jajka,
mleko i olej. Do suchych składników
dodać mokre i przemieszać, tylko tyle by składniki się połączyły.
Przekroić
morele na połówki i wyjąć pestki
Mascarpone
utrzeć z cukrem pudrem i cukrem wanilinowym, taką masą wypełnić po jednej
połówce moreli.
Ciasto
nakładać do foremek na muffiny, do ok. ½ wysokości foremki, w każdą porcję
ciasta trzeba wcisnąć połówkę moreli z nadzieniem, dokładnie przykryć drugą
pustą połówką i na wierzch nałożyć jeszcze trochę ciasta.
Subskrybuj:
Posty (Atom)