Na pewno każdy z Was ma takie ciasto, które kojarzy mu się z dzieciństwem i które wspomina z sentymentem... Dla mnie jest to placek wiśniowy- piekła go moja chrzestna, ciocia Bogusia. Piekłam już z jej zeszytu jabłecznik, teraz nareszcie przyszła pora na numer 1 wszystkich świąt i uroczystości rodzinnych. Trochę musiałam się naszukać kompotu wiśniowego (chyba niewiele osób robi jeszcze kompoty), ale udało się i oto jest! Myślę, że równie dobrze można go ugotować z mrożonych wiśni. Spróbujcie, bo jest naprawdę pyszny :)
Składniki
Biszkopt:
5 jajek
5 łyżek cukru
5 łyżek mąki
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Białka oddzielić od żółtek i ubić z cukrem i szczyptą soli na sztywną masę. Dodawać żółtka, stale ubijając. Na koniec delikatnie wmieszać mąkę. Formę o wymiarach 22x 33 cm (lub podobną) wyłożyć papierem do pieczenia, samo dno. Wylać ciasto i piec około 20 minut w temperaturze 180°C. Ostudzić.
Masa wiśniowa:
1 litr kompotu wiśniowego
3 kisiele wiśniowe
Wiśnie wypestkować. Kompot zagotować i dodać do niego owoce i kisiele rozrobione w odrobinie wody. Ugotować gęsty kisiel. Przestudzić i wykładać na biszkopt.
Masa jajeczna
250 g masła
2 duże jajka
1/2 szklanki cukru
Masło utrzeć na puszystą, białą masę. Jajka ubić z cukrem w kąpieli wodnej- metalową miskę umieścić na garnku z gotującą się wodą i ubijać (ja to robię mikserem na niskich obrotach), aż powstanie jasna, gęsta, prawie biała piana. Delikatnie wmieszać masę jajeczną do masła. Wyłożyć na masę wiśniową.
Polewa
150 g cukru pudru
2 łyżki wody
150 g masła
2 łyżki kakao
Wszystkie składniki rozpuścić w rondelku. Polać wierzch ciasta.
Schłodzić przed podaniem. Smacznego!!!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą masa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą masa. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 9 lutego 2016
poniedziałek, 2 marca 2015
Karpatka- klasyka w maślanym wydaniu
Wieki całe nie piekłam karpatki, co najmniej 10 lat. Wcześniejsze dokonania były oparte na gotowych kremach w torebkach kupowanych w sklepie, więc nie ma się czym chwalić. Jakiś czas temu córka zapytała mnie, co to jest karpatka. Ludzie! Jakie braki w wychowaniu deserowym ma moja Julia! Obiecałam, że upiekę. Niedługo. To było jakieś 3 miesiące temu :D
Kiedy otworzyłam marcowy numer "Mojego Gotowania" i ze zdjęcia uśmiechnęła się do mnie karpatka, wiedziałam, że nadszedł ten moment. Uwielbiam obserwować, jak z cienkiego, rzadkiego ciasta wyrastają w piekarniku góry wysokie niczym Karpaty. Przepis inspirowany recepturą z miesięcznika, ale ja oczywiście odsłodziłam to cudo i odrobinę zmniejszyłam ilość kremu. To była pyszna niedziela!!!
Składniki
na ciasto:
szklanka wody
100 g masła
szczypta soli
160 g mąki pszennej
7 jajek
1/2 opakowania proszku do pieczenia
na krem:
1 l mleka
2 jajka
4 żółtka
2 opakowania budyniu waniliowego
2 opakowania cukru z wanilią
500 g miękkiego masła
250 g cukru pudru
Ugotować szklankę wody, tuż przed zagotowaniem dodać masło i poczekać, aż się roztopi. Wsypać szczyptę soli i całą mąkę. Energicznie mieszać łyżką do powstania jednolitej masy (taka bardzo gęsta zasmażka wychodzi). Pozostawić do lekkiego ostudzenia, następnie dodać proszek do pieczenia i pojedynczo jajka. Mieszać cały czas łyżką.
Piekarnik nagrzać do temperatury 230°C. Formę o wymiarach 20x30 cm nasmarować lekko tłuszczem lub wyłożyć papierem. Rozsmarować połowę ciasta i piec przez 18 minut (piekłam 15, ale mój piekarnik daje czadu). Wyłączyć grzanie, uchylić piekarnik i studzić ok. 10 minut. Identycznie postąpić z drugą częścią ciasta.
Do szklanki mleka dodać jajka i żółtka, dokładnie wymieszać, następnie dodać cukier waniliowy i proszek budyniowy. Pozostałe mleko zagotować, wlewać cienkim strumieniem mleko z jajkami i budyniem. Energicznie mieszać rózgą, aby nie dopuścić do powstania grudek. Zagotować i pozostawić do całkowitego wystudzenia.
Masło utrzeć na puszystą, prawie białą masę (ja robię to mikserem), dodać cukier puder i tyle budyniu, aby masa pozostała dosyć gęsta (dodatkowo tężeje w lodówce)- ja zużyłam prawie całość.
Na spodni blat ciasta wyłożyć masę, przykryć drugim blatem, oprószyć cukrem pudrem. Schłodzić w lodówce. Kroić na kwadraty. Smacznego!
Kiedy otworzyłam marcowy numer "Mojego Gotowania" i ze zdjęcia uśmiechnęła się do mnie karpatka, wiedziałam, że nadszedł ten moment. Uwielbiam obserwować, jak z cienkiego, rzadkiego ciasta wyrastają w piekarniku góry wysokie niczym Karpaty. Przepis inspirowany recepturą z miesięcznika, ale ja oczywiście odsłodziłam to cudo i odrobinę zmniejszyłam ilość kremu. To była pyszna niedziela!!!
Składniki
na ciasto:
szklanka wody
100 g masła
szczypta soli
160 g mąki pszennej
7 jajek
1/2 opakowania proszku do pieczenia
na krem:
1 l mleka
2 jajka
4 żółtka
2 opakowania budyniu waniliowego
2 opakowania cukru z wanilią
500 g miękkiego masła
250 g cukru pudru
Ugotować szklankę wody, tuż przed zagotowaniem dodać masło i poczekać, aż się roztopi. Wsypać szczyptę soli i całą mąkę. Energicznie mieszać łyżką do powstania jednolitej masy (taka bardzo gęsta zasmażka wychodzi). Pozostawić do lekkiego ostudzenia, następnie dodać proszek do pieczenia i pojedynczo jajka. Mieszać cały czas łyżką.
Piekarnik nagrzać do temperatury 230°C. Formę o wymiarach 20x30 cm nasmarować lekko tłuszczem lub wyłożyć papierem. Rozsmarować połowę ciasta i piec przez 18 minut (piekłam 15, ale mój piekarnik daje czadu). Wyłączyć grzanie, uchylić piekarnik i studzić ok. 10 minut. Identycznie postąpić z drugą częścią ciasta.
Do szklanki mleka dodać jajka i żółtka, dokładnie wymieszać, następnie dodać cukier waniliowy i proszek budyniowy. Pozostałe mleko zagotować, wlewać cienkim strumieniem mleko z jajkami i budyniem. Energicznie mieszać rózgą, aby nie dopuścić do powstania grudek. Zagotować i pozostawić do całkowitego wystudzenia.
Masło utrzeć na puszystą, prawie białą masę (ja robię to mikserem), dodać cukier puder i tyle budyniu, aby masa pozostała dosyć gęsta (dodatkowo tężeje w lodówce)- ja zużyłam prawie całość.
Na spodni blat ciasta wyłożyć masę, przykryć drugim blatem, oprószyć cukrem pudrem. Schłodzić w lodówce. Kroić na kwadraty. Smacznego!
wtorek, 30 grudnia 2014
Porzeczkowiec- idealne zakończenie roku
To jest jedno z najlepszych ciast, jakie w życiu jadłam (a jadłam niemało). Przepis wpadł mi w oko już parę miesięcy temu, ale dopiero w listopadzie upiekłam to cudo po raz pierwszy i efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Bardzo wilgotne, zadziwiająco lekkie, orzeźwiające dzięki porzeczkom. Wygląda doskonale i smakuje świetnie. Przebój ostatnich imprez i Bożego Narodzenia w moim domu. Z przepisu wychodzi porządna blacha, więc ilość odpowiednia na dużą imprezę :) Polecam!!!
Składniki na kakaowe blaty:
3/4 szklanki oleju rzepakowego
pół szklanki wody
1 szklanka cukru
5 płaskich łyżek ciemnego kakao
Wszystkie składniki umieścić w rondelku, zagotować- składniki powinny się rozpuścić. Całkowicie wystudzić.
Po wystudzeniu:
5 jajek, żółtka i białka oddzielnie
pół szklanki cukru
1,5 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Białka ubić na pianę, pod koniec dodając łyżka po łyżce cukier, a następnie żółtka. Zmiksować do uzyskania lekkiej pianki. Następnie powoli wlać mieszankę kakaową i wymieszać delikatnie szpatułką lub mikserem na najniższych obrotach. Dodać przesianą mąkę, proszek i sodę, delikatnie wymieszać.
Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C. Formę o wymiarach 25 x 35 cm wyłożyć papierem do pieczenia, samo dno. Wylać ciasto i piec ok. 45 minut do "suchego patyczka". Całkowicie wystudzić. Następnie przekroić na dwa równe blaty.
Masa z serka kremowego:
200 g masła
500 g serka kremowego (można też użyć twarogu sernikowego "z kubełka"
5 łyżek cukru pudru
Masło utrzeć na puszystą, jasną masę z cukrem pudrem, następnie po łyżce dodać cały serek, cały czas ucierając na gładką masę.
Krem śmietankowy:
500 ml śmietany kremówki
2 łyżki cukru pudru
4 pełne łyżki mascarpone
Kremówkę i mascarpone umieścić w misie miksera i ubijać do uzyskania gładkiej, gęstej masy, pod koniec dodać cukier puder.
Ponadto:
1 i 1/2 słoiczka dżemu z czarnej porzeczki
1/2 szklanki likieru z czarnej porzeczki
1/4 szklanki wody
Wodę wymieszać z likierem.
Wykonanie:
Na tacy ułożyć jeden z blatów kakaowych i nasączyć połową mieszanki. Następnie posmarować połową dżemu i wyłożyć masę z serka kremowego. Przykryć drugim blatem kakaowym, nasączyć mieszanką z likierem. Posmarować resztą dżemu. Na wierzch wyłożyć krem śmietankowy, całość posypać tartą czekoladą. Smacznego!!!
Składniki na kakaowe blaty:
3/4 szklanki oleju rzepakowego
pół szklanki wody
1 szklanka cukru
5 płaskich łyżek ciemnego kakao
Wszystkie składniki umieścić w rondelku, zagotować- składniki powinny się rozpuścić. Całkowicie wystudzić.
Po wystudzeniu:
5 jajek, żółtka i białka oddzielnie
pół szklanki cukru
1,5 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Białka ubić na pianę, pod koniec dodając łyżka po łyżce cukier, a następnie żółtka. Zmiksować do uzyskania lekkiej pianki. Następnie powoli wlać mieszankę kakaową i wymieszać delikatnie szpatułką lub mikserem na najniższych obrotach. Dodać przesianą mąkę, proszek i sodę, delikatnie wymieszać.
Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C. Formę o wymiarach 25 x 35 cm wyłożyć papierem do pieczenia, samo dno. Wylać ciasto i piec ok. 45 minut do "suchego patyczka". Całkowicie wystudzić. Następnie przekroić na dwa równe blaty.
Masa z serka kremowego:
200 g masła
500 g serka kremowego (można też użyć twarogu sernikowego "z kubełka"
5 łyżek cukru pudru
Masło utrzeć na puszystą, jasną masę z cukrem pudrem, następnie po łyżce dodać cały serek, cały czas ucierając na gładką masę.
Krem śmietankowy:
500 ml śmietany kremówki
2 łyżki cukru pudru
4 pełne łyżki mascarpone
Kremówkę i mascarpone umieścić w misie miksera i ubijać do uzyskania gładkiej, gęstej masy, pod koniec dodać cukier puder.
Ponadto:
1 i 1/2 słoiczka dżemu z czarnej porzeczki
1/2 szklanki likieru z czarnej porzeczki
1/4 szklanki wody
Wodę wymieszać z likierem.
Wykonanie:
Na tacy ułożyć jeden z blatów kakaowych i nasączyć połową mieszanki. Następnie posmarować połową dżemu i wyłożyć masę z serka kremowego. Przykryć drugim blatem kakaowym, nasączyć mieszanką z likierem. Posmarować resztą dżemu. Na wierzch wyłożyć krem śmietankowy, całość posypać tartą czekoladą. Smacznego!!!
poniedziałek, 29 grudnia 2014
Stefanka- miodownik nie tylko na święta
Uwielbiam to ciasto! Nie tylko ze względu na smak, ale na czas przygotowania. Nie jest to przepis ekspresowy, ale robimy go co najmniej dwa dni przed konsumpcją, bo musi zmięknąć i ''przegryźć'' się odpowiednio. Mam więc dwa dni wcześniej jeden placek z głowy, co w świątecznym szale nie jest bez znaczenia :-D Przyjęło się w naszym domu, że bez miodownika nie ma Bożego Narodzenia, ale ten jest tak dobry, że robię go zdecydowanie częściej. Kojarzy mi się generalnie z zimą, więc polecam nie tylko jako ciacho świąteczne. Przepis znalazłam tu.
Ciasto miodowe:
2 jajka
250 g masła
1 szklanka cukru pudru
150 g miodu
4 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka sody
cukier waniliowy
Masło roztopić z miodem, ostudzić. Z podanych składników zagnieść ciasto (z płynnym masłem łatwiej). Przygotować formę o wymiarach 20 x 30 cm. Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C. Ciasto podzielić na trzy części, rozwałkować na wielkość blachy, najlepiej bezpośrednio na papierze do pieczenia. Piec kolejno trzy placki po 15 minut każdy. Wystudzić.
Masa:
1/2 litra mleka
4 łyżki kaszy manny
1 torebka cukru waniliowego
200 g masła
3 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka aromatu migdałowego
Ugotować kaszę na mleku, dodać cukier waniliowy i cukier puder. Masło utrzeć na jasna i puszystą masę. Po łyżce dokładać kaszę, cały czas ucierając, na koniec dodać aromat.
Polewa:
150 g mlecznej lub gorzkiej czekolady
50 g masła
Czekoladę rozpuścić na parze z masłem, wymieszać do uzyskania gładkiej polewy.
Ponadto:
250 ml mocnej herbaty z cytryna do nasączenia
Wykonanie
Na paterze lub papierze ułożyć pierwszy placek, nasączyć 1/3 herbaty. Rozsmarować połowę masy, położyć drugi placek, nasączyć 1/3 herbaty. Rozsmarować resztą masy, nałożyć ostatni placek, nasączyć pozostałą herbatą. Na wierzch wylać polewę, wyrównać. Całość umieścić w chłodnym miejscu na co najmniej 24 godziny, aby się "przegryzło", a ciasto zmiękło. Najlepsze na 3-4 dzień. Smacznego!!!
Ciasto miodowe:
2 jajka
250 g masła
1 szklanka cukru pudru
150 g miodu
4 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka sody
cukier waniliowy
Masło roztopić z miodem, ostudzić. Z podanych składników zagnieść ciasto (z płynnym masłem łatwiej). Przygotować formę o wymiarach 20 x 30 cm. Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C. Ciasto podzielić na trzy części, rozwałkować na wielkość blachy, najlepiej bezpośrednio na papierze do pieczenia. Piec kolejno trzy placki po 15 minut każdy. Wystudzić.
Masa:
1/2 litra mleka
4 łyżki kaszy manny
1 torebka cukru waniliowego
200 g masła
3 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka aromatu migdałowego
Ugotować kaszę na mleku, dodać cukier waniliowy i cukier puder. Masło utrzeć na jasna i puszystą masę. Po łyżce dokładać kaszę, cały czas ucierając, na koniec dodać aromat.
Polewa:
150 g mlecznej lub gorzkiej czekolady
50 g masła
Czekoladę rozpuścić na parze z masłem, wymieszać do uzyskania gładkiej polewy.
Ponadto:
250 ml mocnej herbaty z cytryna do nasączenia
Wykonanie
Na paterze lub papierze ułożyć pierwszy placek, nasączyć 1/3 herbaty. Rozsmarować połowę masy, położyć drugi placek, nasączyć 1/3 herbaty. Rozsmarować resztą masy, nałożyć ostatni placek, nasączyć pozostałą herbatą. Na wierzch wylać polewę, wyrównać. Całość umieścić w chłodnym miejscu na co najmniej 24 godziny, aby się "przegryzło", a ciasto zmiękło. Najlepsze na 3-4 dzień. Smacznego!!!
piątek, 7 listopada 2014
Pijany tort porzeczkowy
Są takie okazje, które trzeba uczcić niezwykłym wypiekiem. Takim wyjątkowym dniem były urodziny Dawida- naszego fotografa- artysty z Sensual Studio. Dawid i Ania są naszymi przyjaciółmi i robią genialne zdjęcia- na naszym blogu można było zobaczyć ich fotki między innymi przy okazji maślanych różyczek, babeczek marchewkowych, sernika, szarlotki, bułek czy chleba. A potem (na nasze nieszczęście) zaczął się bardzo aktywny sezon ślubny i zajęci byli przez pół roku gdzie indziej... Przyszedł listopad i po cichu liczymy na to, że znowu znajdą trochę czasu na wizyty w naszych kuchniach :) Tymczasem postanowiłyśmy upiec tort dla tych, którzy nie lubią słodkości, a to nie lada wyzwanie. Skoro nie słodko, to alkoholowo! I tu z pomocą przyszła domowa nalewka z czarnej porzeczki i przesiąknięte alkoholem owoce z tejże. Popatrzcie sami, a jeszcze lepiej spróbujcie :D
Składniki na jeden blat:
3 jajka
2/3 szklanki cukru
1/2 szklanki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
czarny barwnik spożywczy
Jajka umieścić w misie miksera z cukrem i ubijać przez 7-10 minut do powstania gęstej, białej piany. Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do jajek. Dodać barwnik, dokładnie wymieszać (ilość dodanego barwnika zależy od jakości i odcienia, jaki chcemy uzyskać).
Piekarnik nagrzać do temperatury 170°C. Tortownice o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno, brzegi wypuszczając poza obręcz). Piec 20 minut. Wyjąć z piekarnika i z wysokości ok. 60 cm upuścić na ziemię lub na blat- znany sposób Dorotuś z Moich Wypieków. Ostudzić.
W ten sam sposób upiec trzy kolejne blaty.
Krem:
500 g mascarpone
600 ml śmietany 36%
2/3 szklanki cukru pudru
Wszystkie składniki umieścić w misie miksera i miksować do uzyskania gęstej, jednolitej masy.
Dodatkowo:
250 ml nalewki lub likieru z czarnej porzeczki do nasączenia blatów
1 duży słoik konfitury z czarnej porzeczki (a jeszcze lepiej porzeczki z nalewki :) )
Wykonanie:
Nasączony blat posmarować połową dżemu porzeczkowego (lub zblendowanych porzeczek z nalewki). Następnie wyłożyć 1/3 kremu. Nałożyć kolejny nasączony blat, posmarować druga połową dżemu, zostawiając 2 łyżki, potem 1/3 kremu i położyć ostatni blat. Pozostały krem podzielić na pół, jedną część zmiksować z dżemem. Białym kremem wysmarować wierzch, krem z porzeczkami włożyć do rękawa cukierniczego z tylką w kształcie dużej gwiazdki (np. Wilton M1). Wyciskać rozetki na brzegu tortu. Schłodzić przed podaniem.
Składniki na jeden blat:
3 jajka
2/3 szklanki cukru
1/2 szklanki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
czarny barwnik spożywczy
Jajka umieścić w misie miksera z cukrem i ubijać przez 7-10 minut do powstania gęstej, białej piany. Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do jajek. Dodać barwnik, dokładnie wymieszać (ilość dodanego barwnika zależy od jakości i odcienia, jaki chcemy uzyskać).
Piekarnik nagrzać do temperatury 170°C. Tortownice o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno, brzegi wypuszczając poza obręcz). Piec 20 minut. Wyjąć z piekarnika i z wysokości ok. 60 cm upuścić na ziemię lub na blat- znany sposób Dorotuś z Moich Wypieków. Ostudzić.
W ten sam sposób upiec trzy kolejne blaty.
Krem:
500 g mascarpone
600 ml śmietany 36%
2/3 szklanki cukru pudru
Wszystkie składniki umieścić w misie miksera i miksować do uzyskania gęstej, jednolitej masy.
Dodatkowo:
250 ml nalewki lub likieru z czarnej porzeczki do nasączenia blatów
1 duży słoik konfitury z czarnej porzeczki (a jeszcze lepiej porzeczki z nalewki :) )
Wykonanie:
Nasączony blat posmarować połową dżemu porzeczkowego (lub zblendowanych porzeczek z nalewki). Następnie wyłożyć 1/3 kremu. Nałożyć kolejny nasączony blat, posmarować druga połową dżemu, zostawiając 2 łyżki, potem 1/3 kremu i położyć ostatni blat. Pozostały krem podzielić na pół, jedną część zmiksować z dżemem. Białym kremem wysmarować wierzch, krem z porzeczkami włożyć do rękawa cukierniczego z tylką w kształcie dużej gwiazdki (np. Wilton M1). Wyciskać rozetki na brzegu tortu. Schłodzić przed podaniem.
środa, 29 października 2014
Kolorowe ciasto z musem jabłkowym
Jabłka trzeba wykorzystać maksymalnie. Ten przepis jest także świetnym pomysł na wykorzystanie przygotowywanych w sezonie musów jabłkowych albo gruszkowych. Kiedy pierwszy raz zetknęłam się z tym ciastem, urzekło mnie najpierw swoim wyglądem, a chwilę później także smakiem. W mojej wersji z polewą czekoladową (na życzenie dzieci :( ), ale ja osobiście wolę z górą posmarowaną masą budyniową. Ciasto dość czasochłonne, ale zapewniam, że smak Was nie rozczaruje. Tęczowe ciasto w środku zimy- czemu nie?
Składniki:
jasny biszkopt:
4 jaja
4 łyżki cukru
4 łyżki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec dodając cukier. Dodać żółtka,
zmiksować, dodać mąkę, wymieszaną z proszkiem do pieczenia, delikatnie
połączyć. Wylać do dużej blaszki (u mnie 25 x 35 cm ), wyłożonej papierem do pieczenia. Piec
w 180 st. C, około 25 minut.różowy biszkopt:
4 jaja
4 łyżki cukru
4 łyżki mąki
1 opakowanie kisielu wiśniowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Przygotować tak samo jak biszkopt jasny, dodając dodatkowo opakowanie
kisielu.kakaowy biszkopt:
4 jaja
4 łyżki cukru
1 i 1/2 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Przygotować tak samo jak biszkopt jasny, dodając dodatkowo kakao.masa jabłkowa:
1,5 kg jabłek
1/4 szklanki cukru (tylko jeżeli jabłka są kwaśne )
1 galaretka wiśniowa
1 galaretka agrestowa
Jabłka obrać pokroić w kostkę i zesmażyć
tak, aby powstał mus jabłkowy ( jeśli jabłka są mało soczyste można delikatnie
podlewać wodą, aby jabłka na się nie przypiekły,
ale trzeba pamiętać, że tą dolaną wodę
należy odparować), podzielić na 2 części. Do jednej dodać galaretkę zieloną, a
do drugiej czerwoną, wymieszać, aby się rozpuściły.masa budyniowa:
1/2 l mleka
1/2 szklanki cukru
cukier waniliowy
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 kostka masła lub margaryny
Jedną szklankę mleka odlać i rozmieszać w nim mąki. Pozostałe mleko zagotować z cukrami. Na gotujące mleko wlać rozmieszane mąki, pogotować do zgęstnienia. Wystudzić.
Masło zmiksować na puszysto, dodając po łyżce zimny budyń. Masę podzielić na 4 części.
kolejność układania:
jasny biszkopt - 1/4 masy budyniowej - jabłka z zieloną galaretką - 1/4 masy budyniowej - biszkopt z kakao - 1/4 masy budyniowej - jabłka z czerwoną galaretką - 1/4 masy - biszkopt różowy - dowolna polewa
poniedziałek, 1 września 2014
Kubuś - ciasto z soku marchwiowego
Miało być zupełnie inne ciasto, lecz niestety nastąpiła nagła zmiana planów. A skoro już stoi litr soku marchwiowego to żal nie wykorzystać. Swoimi kolorami przywodzi na myśl odchodzące już lato albo zwiastuje niedługie nadejście jesieni-jak kto woli, ale czyż nie wygląda pięknie? Przepis dostałam kiedyś od koleżanki, a ona od swojej koleżanki...... I wszystkie nasze dzieci uwielbiają to ciasto(zajada się nawet to, która wzdryga się na widok Kubusiowego soku), więc pomyślałam, że pora je pokazać. Jeśli by wierzch polać równomiernie czekoladą smakuje jak delicje pomarańczowe, ale z racji, iż nie lubię czekolady, dość oszczędnie obsypuję wiórkami czekoladowymi. Tak czy inaczej- smakuje naprawdę dobrze.
Składniki:
125 g margaryny
3 jajka
1 szklanka mąki
0,25 szklanki cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 szczypty barwnika pomarańczowego
700 ml soku pomarańczowo - marchwiowego.
200 ml śmietany 30 %
1 galaretka pomarańczowa
100 ml wody
2 budynie śmietankowe
cukier puder do smaku( ok. 2-3 łyżki)
1 galaretka pomarańczowa
100 ml wody
2 budynie śmietankowe
cukier puder do smaku( ok. 2-3 łyżki)
2- 3 kostki czekolady
Sposób
przygotowania:
Margarynę rozpuszczamy. Mąki przesiewamy wraz z proszkiem do pieczenia. Żółtka oddzielamy od białek. Białka ubijamy na sztywną pianę dodając cukier, następnie dodajemy po jednym żółtku. Na koniec dodajemy mąki z proszkiem do pieczenia i barwnik oraz rozpuszczoną margarynę. Masę przekładamy do kwadratowej blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy około 25 minut w temp. 160 stopni.
Margarynę rozpuszczamy. Mąki przesiewamy wraz z proszkiem do pieczenia. Żółtka oddzielamy od białek. Białka ubijamy na sztywną pianę dodając cukier, następnie dodajemy po jednym żółtku. Na koniec dodajemy mąki z proszkiem do pieczenia i barwnik oraz rozpuszczoną margarynę. Masę przekładamy do kwadratowej blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy około 25 minut w temp. 160 stopni.
Po
upieczeniu odstawiamy do przestudzenia.
W jednej szklance soku rozpuszczamy budynie, resztę
zagotowujemy, po czym po zagotowaniu wlewamy mieszankę soku z budyniami Tak ugotowany budyń przekładamy od razu na biszkopt.
Odstawiamy do wystygnięcia.
W
gorącej wodzie rozpuszczamy galaretkę pomarańczową, odstawiamy do przestudzenia.
Schłodzoną w lodówce śmietanę ubijamy dodając cukier puder do smaku. Pod koniec
ubijania, gdy będzie już sztywna dodajemy zimną galaretkę( nie stężałą). Masę
przekładamy na wystudzony budyń. Całość posypujemy startą czekoladą i
odstawiamy do czasu, aż zastygnie.
piątek, 22 sierpnia 2014
Tęczowy tort urodzinowy
Przyszła pora na tort urodzinowy mojej Julii, z którego jestem bardzo dumna. Córcia zażyczyła sobie praktycznie w ostatniej chwili kolorowego biszkoptu. Dobierała kolory, myła miski, a mama mieszała i piekła. Nie było tak naprawdę koncepcji, jaki będzie efekt końcowy. Kilka pomysłów padło w międzyczasie, ale finalnie tort prezentował się pięknie i równie pięknie został pożarty przez gości i ich rodziców. Jeśli macie ochotę poszaleć z kolorami i uszczęśliwić Wasze pociechy, to jest idealny sposób :) Inspirowany tym przepisem.
Składniki na jeden blat biszkoptowy:
2 jaja
100 g cukru
2 czubate łyżki mąki pszennej
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
barwnik spożywczy w żelu/ paście lub proszku
Jaja umieścić w misie miksera razem z cukrem. Ubijać całość około 5-7 minut do uzyskania gęstej, puszystej, prawie białej masy. Mąki przesiać i delikatnie wmieszać do jajek. Dodać barwnik spożywczy i wymieszać.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 170°C. Tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wylać do niej ciasto i piec 18-20 minut. Ostudzić.
Podobnie postępować z kolejnymi blatami- ja upiekłam 4 :)
Składniki na krem:
500 g mascarpone
500 ml śmietanki 30-36%
1/2 szklanki cukru pudru
Wszystkie składniki umieścić w misie miksera i ubijać do uzyskania gęstego kremu.
Ponadto:
maliny i borówki do dekoracji (można zastąpić innymi owocami sezonowymi)
szklanka soku pomarańczowego
Wykonanie:
Poszczególne blaty nasączyć sokiem pomarańczowym i przekładać kremem. Boki i wierzch tortu również posmarować kremem, jeśli masa jeszcze zostanie, można zrobić dekoracyjne rozetki za pomocą tylki i worka cukierniczego. Wierzch tortu udekorować owocami. Schłodzić kilka godzin w lodówce przed podaniem.
Składniki na jeden blat biszkoptowy:
2 jaja
100 g cukru
2 czubate łyżki mąki pszennej
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
barwnik spożywczy w żelu/ paście lub proszku
Jaja umieścić w misie miksera razem z cukrem. Ubijać całość około 5-7 minut do uzyskania gęstej, puszystej, prawie białej masy. Mąki przesiać i delikatnie wmieszać do jajek. Dodać barwnik spożywczy i wymieszać.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 170°C. Tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wylać do niej ciasto i piec 18-20 minut. Ostudzić.
Podobnie postępować z kolejnymi blatami- ja upiekłam 4 :)
500 g mascarpone
500 ml śmietanki 30-36%
1/2 szklanki cukru pudru
Wszystkie składniki umieścić w misie miksera i ubijać do uzyskania gęstego kremu.
Ponadto:
maliny i borówki do dekoracji (można zastąpić innymi owocami sezonowymi)
szklanka soku pomarańczowego
Wykonanie:
Poszczególne blaty nasączyć sokiem pomarańczowym i przekładać kremem. Boki i wierzch tortu również posmarować kremem, jeśli masa jeszcze zostanie, można zrobić dekoracyjne rozetki za pomocą tylki i worka cukierniczego. Wierzch tortu udekorować owocami. Schłodzić kilka godzin w lodówce przed podaniem.
poniedziałek, 12 maja 2014
Eklery
Smak eklera zna chyba każdy. Mnie kojarzy się z dzieciństwem. Przepis leżał u mnie już długo, długo…… ale zawsze były
bardziej ,,ambitne” wypieki do wypróbowania, aż któregoś dnia koleżanka
poprosiła mnie o eklerki właśnie. Zrobiłam
i wyszły (ponoć) lepsze niż kupne :) Od tamtej pory są częstym gościem w naszym domu. W wersji z kremem budyniowym
są bardzo proste do wykonania, krem bezowy jest troszkę bardziej czasochłonny.

Ciasto na ok. 20 szt.
- 1/2 kostki margaryny
- 1 szklanka mąki
- 1 szklanka wody
- 4-5 dużych jajek
- szczypta soli
Wodę z margaryną zagotowujemy, dodajemy mąkę z solą i mieszamy na malutkim ogniu, aż ciasto będzie błyszczące i będzie odchodzić od ścianek. Zdejmujemy z palnika, studzimy. Kiedy całkiem ostygnie, dodajemy po jednym jajku dokładnie mieszając. Miksujemy kilka minut, aby dobrze napowietrzyć ciasto.
Ciasto nakładamy porcjami w równych odstępach na blachę, najlepiej przy pomocy szprycy. Pieczemy w 200°C przez około 20-30 minut bez termoobiegu, aż będą złociste. U mnie wychodzą dwie blachy ,,piekarnikowe”, więc kiedy druga porcja już się upiecze, przełączam piekarnik na termoobieg, zmniejszam temperaturę do 150° C, dorzucam na blachę porcje wcześniej upieczoną i podsuszam ok.10 min.Studzę.
Krem budyniowy:
Krem budyniowy:
- 1 litr mleka
- 2 szt. budyniu waniliowego
- 100 g miękkiego masła lub margaryny
- 4 łyżki cukru
- łyżka mąki pszennej
- łyżka mąki ziemniaczanej
Z
litra zimnego mleka odlać szklankę, wsypać do niej budyń waniliowy z obiema
makami, dobrze wymieszać. Resztę mleka zagotować z cukrem. Do gotującego się
mleka wlać mieszankę budyniową, mieszając gotować, aż całkiem zgęstnieje.
Wystudzony budyń miksujemy z masłem do uzyskania
jednolitego kremu.
Po wystudzeniu ptysie kroimy na pół i rozkładamy je. Na dolną część ptysia rękawem cukierniczym wyciskamy masę. Przykrywamy górną częścią ptysia.
Odstawiamy do wystygnięcia, później wstawimy do lodówki. Przed podaniem polewamy czekoladą lub posypujemy cukrem pudrem.
Można także zrobić ciastka z kremem bezowym, smakują wówczas jak ptysie, ale za
to są dużo bardziej czasochłonne. Moje dzieci wolą krem budyniowy, twierdząc, że bezowy jest za słodki. Ale jeśli ktoś woli- proszę bardzo- podaję przepis:
- białka z 5 dużych jajek
- 300 g cukru
- 150 g wody (ok 170 ml)
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- ew. sok z jednej cytryny lub kwaskowy dżem
Myjemy i parzymy jaja. Oddzielamy białka od żółtek. Białka
przekładamy do miski.
Do garnka wsypujemy cukier i wodę. Gotujemy syrop cukrowy do
uzyskania tzw. fazy miękkiej kulki (w tej fazie kropelka syropu wzięta między
palce pod zimną wodą tworzy małą, plastyczną kuleczkę), zmniejszamy ogień pod syropem.
Ubijamy białka na sztywną pianę, następnie cienkim
strumieniem wlewamy gotujący się jeszcze syrop do białek (zaparzamy je), cały
czas mieszając masę na wolnych obrotach. Dodajemy wanilię i ew. sok z cytryny
lub dżem, mieszamy przez chwilę mikserem. Na końcu całą masę należy dobrze
przemieszać szpatułką. Gotowym kremem napełniamy eklerki. Smacznego!
niedziela, 11 maja 2014
Mleczna kanapka
Przepis wypatrzył syn Stanisław podczas przedświątecznych poszukiwań na Moich Wypiekach, a synowi się nie odmawia. Był tylko jeden problem- mleko w proszku... Myślałam, że już takiego nie produkują, ale jest! Takie samo niebieskie opakowanie jak 30 lat temu! Skoro niezbędny składnik został zdobyty, można było piec. Okazało się, że ciasto jest bardzo proste, dosyć szybko się je robi, a młodemu posmakowało wyjątkowo :) Przepis jest na dużą, prostokątną blachę, więc ilość wychodzi słuszna. Polecam, bo faktycznie w smaku niemal identyczne z mleczną kanapką. Tylko lepsze :P
Składniki na biszkopt:
6 jajek
3/4 szklanki cukru
pół szklanki mąki pszennej
pół szklanki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżki kakao
2 łyżki oleju
Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec dodać cukier, a następnie żółtka i chwilę miksować. Powoli wlać olej, nie przerywając miksowania. Mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia i kakao i delikatnie wmieszać do ubitych jajek.
Formę o wymiarach 25 x 34 cm wyłożyć papierem, wylać ciasto i piec 20-25 minut w temperaturze 170°C do tzw. "suchego patyczka". Biszkopt ostudzić.
Masa mleczna:
pół szklanki mleka
2 szklanki mleka w proszku (pełnego, "niebieskiego")
2/3 szklanki cukru
350 g masła
wanilia w dowolnej postaci (pasta, esencja, laska, cukier...)
Mleko (zwykłe) zagotować z cukrem i wanilią, ostudzić. Masło ubić na puszystą, białą masę, wlewać po trochę ostudzone mleko, cały czas miksując. Wsypać przesiane mleko w proszku, utrzeć do gładkości.
Wykończenie:
Biszkopt przekroić na dwie części. Przełożyć masą mleczną. Można wykończyć polewą.
120 g mlecznej lub gorzkiej czekolady
75 g masła
Masło i czekoladę rozpuścić. Polać ciasto. Gotowe i pyszne!!!
Foto: Sensual Studio
piątek, 25 kwietnia 2014
Pani Walewska inaczej
Ciasto, które jest dla mnie jednym z najlepszych, jakie piekłam i jadłam. Jest dosyć pracochłonne, dlatego warto rozłożyć sobie robotę na dwa dni: najpierw upiec placki, a potem ubijać, składać i polewać :) Efekt jest nadzwyczajny- wykwintne, warstwowe, z pyszną masą, na wielkie uroczystości i małe przyjemności. No, może nie takie małe, bo przepis jest na dużą blachę :) Wielbiciele orzechów, czekolady, kruchego ciasta, bezy i alkoholowych mas będą wniebowzięci. Przepis znaleziony tu. Zdecydowanie warte zachodu- polecam!!!
Kruche ciasto:
4 szklanki mąki pszennej
350 g masła, zimnego
3/4 szklanki cukru pudru (można dać mniej)
6 żółtek (białka zostawić do bezy)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier z wanilią lub ekstrakt z wanilii
Z podanych składników zrobić szybko kruche ciasto ręcznie (najpierw siekając wszystko nożem, potem zagniatając) lub w malakserze. Podzielić na dwie równe części, owinąć folią spożywczą, włożyć na 2 godziny do lodówki.
Ponadto:
6 białek
1 szklanka cukru
200 g posiekanych orzechów lub migdałów
słoiczek powideł śliwkowych
Formę o wymiarach 38 x 24 cm (ja piekłam w trochę mniejszej) wyłożyć papierem do pieczenia, następnie połową ciasta (można ciasto rozwałkować bezpośrednio na papierze- znacznie ułatwia to sprawę). Na cieście rozsmarować połowę powideł śliwkowych.
Trzy białka ubić na sztywna pianę, następnie powoli dodawać połowę cukru łyżka po łyżce. Wyłożyć na powidła, posypać 100 g orzechów. Piec w temperaturze 180°C przez 40-45 minut.
Identycznie postąpić z drugą połową ciasta.
Krem:
1/2 litra mleka
2 żółtka
3 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
3 łyżki cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
150 g masła w temperaturze pokojowej
100 ml orzechówki, likieru z białej czekolady lub wódki
Jedną szklankę mleka zagotować z cukrem i wanilią. Drugą zmiksować z mąkami i żółtkami, dodać do gotującego się mleka, zagotować. Powstały budyń przykryć folią spożywczą, ostudzić.
Masło utrzeć na puch, dodawać po łyżce budyń, dalej ucierając. Stopniowo dodawać alkohol.
Na pierwszy placek nałożyć krem maślany. Przykryć drugim blatem, odwracając stroną orzechowo- śliwkową do dołu. Całość wykończyć polewą.
Polewa:
150 g czekolady, pół na pół gorzkiej z mleczną
75 g masła
W małym garnuszku roztopić masło. Zdjąć z palnika, wrzucić czekoladę i mieszać do jej rozpuszczenia. Polać po cieście. Można też zamienić masło na śmietanę kremówkę- wtedy polewa nie będzie twarda :)
Ciasto schłodzić, przechowywać w lodówce.
Smaczego!!!
Foto: Sensual Studio
Kruche ciasto:
4 szklanki mąki pszennej
350 g masła, zimnego
3/4 szklanki cukru pudru (można dać mniej)
6 żółtek (białka zostawić do bezy)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier z wanilią lub ekstrakt z wanilii
Z podanych składników zrobić szybko kruche ciasto ręcznie (najpierw siekając wszystko nożem, potem zagniatając) lub w malakserze. Podzielić na dwie równe części, owinąć folią spożywczą, włożyć na 2 godziny do lodówki.
Ponadto:
6 białek
1 szklanka cukru
200 g posiekanych orzechów lub migdałów
słoiczek powideł śliwkowych
Formę o wymiarach 38 x 24 cm (ja piekłam w trochę mniejszej) wyłożyć papierem do pieczenia, następnie połową ciasta (można ciasto rozwałkować bezpośrednio na papierze- znacznie ułatwia to sprawę). Na cieście rozsmarować połowę powideł śliwkowych.
Trzy białka ubić na sztywna pianę, następnie powoli dodawać połowę cukru łyżka po łyżce. Wyłożyć na powidła, posypać 100 g orzechów. Piec w temperaturze 180°C przez 40-45 minut.
Identycznie postąpić z drugą połową ciasta.
Krem:
1/2 litra mleka
2 żółtka
3 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
3 łyżki cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
150 g masła w temperaturze pokojowej
100 ml orzechówki, likieru z białej czekolady lub wódki
Jedną szklankę mleka zagotować z cukrem i wanilią. Drugą zmiksować z mąkami i żółtkami, dodać do gotującego się mleka, zagotować. Powstały budyń przykryć folią spożywczą, ostudzić.
Masło utrzeć na puch, dodawać po łyżce budyń, dalej ucierając. Stopniowo dodawać alkohol.
Na pierwszy placek nałożyć krem maślany. Przykryć drugim blatem, odwracając stroną orzechowo- śliwkową do dołu. Całość wykończyć polewą.
Polewa:
150 g czekolady, pół na pół gorzkiej z mleczną
75 g masła
W małym garnuszku roztopić masło. Zdjąć z palnika, wrzucić czekoladę i mieszać do jej rozpuszczenia. Polać po cieście. Można też zamienić masło na śmietanę kremówkę- wtedy polewa nie będzie twarda :)
Ciasto schłodzić, przechowywać w lodówce.
Smaczego!!!
Foto: Sensual Studio
Subskrybuj:
Posty (Atom)