Smak eklera zna chyba każdy. Mnie kojarzy się z dzieciństwem. Przepis leżał u mnie już długo, długo…… ale zawsze były
bardziej ,,ambitne” wypieki do wypróbowania, aż któregoś dnia koleżanka
poprosiła mnie o eklerki właśnie. Zrobiłam
i wyszły (ponoć) lepsze niż kupne :) Od tamtej pory są częstym gościem w naszym domu. W wersji z kremem budyniowym
są bardzo proste do wykonania, krem bezowy jest troszkę bardziej czasochłonny.
Ciasto na ok. 20 szt.
- 1/2 kostki margaryny
- 1 szklanka mąki
- 1 szklanka wody
- 4-5 dużych jajek
- szczypta soli
Wodę z margaryną zagotowujemy, dodajemy mąkę z solą i mieszamy na malutkim ogniu, aż ciasto będzie błyszczące i będzie odchodzić od ścianek. Zdejmujemy z palnika, studzimy. Kiedy całkiem ostygnie, dodajemy po jednym jajku dokładnie mieszając. Miksujemy kilka minut, aby dobrze napowietrzyć ciasto.
Ciasto nakładamy porcjami w równych odstępach na blachę, najlepiej przy pomocy szprycy. Pieczemy w 200°C przez około 20-30 minut bez termoobiegu, aż będą złociste. U mnie wychodzą dwie blachy ,,piekarnikowe”, więc kiedy druga porcja już się upiecze, przełączam piekarnik na termoobieg, zmniejszam temperaturę do 150° C, dorzucam na blachę porcje wcześniej upieczoną i podsuszam ok.10 min.Studzę.
Krem budyniowy:
Krem budyniowy:
- 1 litr mleka
- 2 szt. budyniu waniliowego
- 100 g miękkiego masła lub margaryny
- 4 łyżki cukru
- łyżka mąki pszennej
- łyżka mąki ziemniaczanej
Z
litra zimnego mleka odlać szklankę, wsypać do niej budyń waniliowy z obiema
makami, dobrze wymieszać. Resztę mleka zagotować z cukrem. Do gotującego się
mleka wlać mieszankę budyniową, mieszając gotować, aż całkiem zgęstnieje.
Wystudzony budyń miksujemy z masłem do uzyskania
jednolitego kremu.
Po wystudzeniu ptysie kroimy na pół i rozkładamy je. Na dolną część ptysia rękawem cukierniczym wyciskamy masę. Przykrywamy górną częścią ptysia.
Odstawiamy do wystygnięcia, później wstawimy do lodówki. Przed podaniem polewamy czekoladą lub posypujemy cukrem pudrem.
Można także zrobić ciastka z kremem bezowym, smakują wówczas jak ptysie, ale za
to są dużo bardziej czasochłonne. Moje dzieci wolą krem budyniowy, twierdząc, że bezowy jest za słodki. Ale jeśli ktoś woli- proszę bardzo- podaję przepis:
- białka z 5 dużych jajek
- 300 g cukru
- 150 g wody (ok 170 ml)
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- ew. sok z jednej cytryny lub kwaskowy dżem
Myjemy i parzymy jaja. Oddzielamy białka od żółtek. Białka
przekładamy do miski.
Do garnka wsypujemy cukier i wodę. Gotujemy syrop cukrowy do
uzyskania tzw. fazy miękkiej kulki (w tej fazie kropelka syropu wzięta między
palce pod zimną wodą tworzy małą, plastyczną kuleczkę), zmniejszamy ogień pod syropem.
Ubijamy białka na sztywną pianę, następnie cienkim
strumieniem wlewamy gotujący się jeszcze syrop do białek (zaparzamy je), cały
czas mieszając masę na wolnych obrotach. Dodajemy wanilię i ew. sok z cytryny
lub dżem, mieszamy przez chwilę mikserem. Na końcu całą masę należy dobrze
przemieszać szpatułką. Gotowym kremem napełniamy eklerki. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz