W ręce wpadł mi wrześniowy "GoodFood", a w nim przepis na to przepyszne ciasto figowe. Od razu w pierwszy weekend musiałam je upiec. Dzięki dodaniu odrobiny przyprawy do pierników jest delikatnie korzenne i fajnie komponuje się z masą twarogową. Świeże figi kradną przedstawienie w tym pysznym, korzennym cieście, które jest też niekwestionowaną ozdobą stołu.
Składniki:
4-5 suszone figi( pokrojone na kawałki)
75 ml gorącego i mocnego espresso
100 g orzechów laskowych
200g miękkiego masła(plus trochę do natłuszczenia)
200g cukru
200 g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
2 łyżeczki przyprawy do piernika
50 g jogurtu naturalnego
4 duże jajka
Składniki na masę:
200 g bardzo miękkiego masła
2 łyżeczki ekstraktu z waniliowego
200 g cukru
250 g kremowego serka twarogowego (u mnie twaróg President-
taki zwykły z Biedronki)
6-8 łyżek dżemu figowego
Do dekoracji:
8-10 świeżych fig, pokrojonych na ćwiartki
100 g kajmaku
Suszone figi przełóż do miski i zalej gorącą kawą, zostawić
do namoczenia na ok. 30 min
Orzechu laskowe wsypać na blaszkę do pieczenia i piec ok. 6
min w 170 st., aż będą złotobrązowe.
80g wystudzonych orzechów włożyć do miksera i zmiksować
drobno. Do miski wrzucić namoczone figi z kawą i zmielone orzechy i zblendować
wszystko na pastę. Do pasty dodać wszystkie pozostałe składniki i wyrobić
ciasto.
Ciasto przełożyć do blaszki wyłożonej pergaminem o wymiarach
25x35 i piec ok. 25 min(do tzw. suchego patyczka) w 180 st.(bez termoobiegu).
Upieczone ciasto dobrze wystudzić.
Masa: do miski przełożyć masło, wanilię, cukier i twaróg. Najpierw
wszystko delikatnie wymieszać szpatułką, potem zmiksować na gładka masę. Chwilę
schłodzić w lodówce. Jeśli masa po schłodzeniu
będzie wydawała się rzadka można się wspomóc żelatyną (3-4 łyżeczki
rozpuszczone w 50 ml wrzątku- przed dolaniem do masy przestudzić)
Ostudzone ciasto przekładamy na deskę i kroimy na 3 równe
części wzdłuż dłuższego boku. Położyć jeden kawałek na drugim aby upewnić się że
są równej szerokości i ew. wyrównać.
Pierwszy blat wyłożyć na deskę lub taki talerz , paterę na
której będzie później podawane ciasto, wysmarować kilkoma(3-4) łyżkami masy, na masę 3-4 łyżki dżemu figowego( w przypadku dżemu zostawić wolne ok.1 cm.od
brzegów). Przykryć drugim blatem i posmarować jak pierwsze masą i dżemem i
przykryć ostatnim blatem. Cale ciasto wysmarować z zewnątrz dookoła masą , ale
tylko tyle żeby przykryć okruszki, wstawić do lodówki na 30-40 min. Resztę masy
również włożyć do lodówki, ale ok. 10 min przed wyciągnąć żeby się lepiej
smarowało na cieście.
Wyciągnąć schłodzone ciasto i pozostałą masą udekorować
resztę ciasta dookoła, wygładzając lub robiąc jakikolwiek wzór na masie.
Masę kajmakową lekko podgrzać, żeby była dość rzadka
(łatwiej będzie nam wyciskać) Przełożyć
do woreczka, odciąć jeden róg i polać ciasto od góry, robiąc piękne zacieki na
cieście.
Świeże figi pokroić na ćwiartki i poukładać je na wierzchu
ciasta. Na sam koniec posypać wszystko pozostałymi orzechami ( można lekko je
posiekać).
Smacznego :)
pycha!
OdpowiedzUsuń