Przetoczyła się przez naszą rodzinę jelitówka... Cztery dni wyjęte z życiorysu... Na szczęście obyło się bez wizyt u lekarza i w szpitalu, chociaż bałam się okrutnie, zwłaszcza o najmłodszego- syna Stanisława. Ryż na wodzie, sucharki i biszkopty, ewentualnie rosołek z grysikiem- menu idealne, prawda? Ale wraz z procesem zdrowienia i uspokojenia żołądków zaczęły się wycieczki do kuchni: "Mamo, a mogę już coś słodkiego?" No, przecież nie dam dzieciom sztuczności i kolorowej chemii!
Postanowiłam upiec coś lekkiego, bezpiecznego, bez czekolady, owoców, sera i mleka. Wyszła mi babka na oleju- delikatna, puszysta, a jednocześnie dosyć wilgotna. Ekspresowa w przygotowaniu. Pyszna, nie tylko na zmęczone brzuszki czy na święta :)
Składniki:
4 duże jajka
1 szklanka cukru
2 szklanki mąki pszennej
1 budyń waniliowy
1 łyżeczka pasty z wanilii
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka oleju
Piekarnik nagrzać do temperatury 160°C.
Jajka z cukrem umieścić w misie miksera i ubijać do uzyskania gęstej, białej piany przez 5-7 minut.
Mąkę wymieszać z budyniem, proszkiem do pieczenia i przesiać do masy jajecznej. Dodać wanilię. Zmiksować na najniższych obrotach. Wlać olej i zmiksować do uzyskania gładkiej masy.
Formę do babki wysmarować masłem i wysypać mąką. Ciasto wlać do formy i piec 50-60 minut do tzw. "suchego patyczka". Studzić w foremce przez 10 minut- następnie wyjąć i zostawić na kratce. Przed podaniem oprószyć cukrem pudrem, polać lukrem lub polewą- jak lubicie najbardziej :D
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wanilia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wanilia. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 27 października 2014
środa, 20 sierpnia 2014
Babeczki waniliowe z lukrem i owocami
Od kilku lat organizujemy naszej Julii urodziny nad jeziorem na domku. Idealne okoliczności przyrody, woda, plaża, grillowanie, zaprzyjaźnieni rodzice- wszystko to składa się na fajne imprezy rodzinne. Nie narobimy się zbytnio, a do tej pory pogoda nas nie zawodziła. W tym roku niestety było gorzej, co nie zepsuło na szczęście humorów- chlapanie w kałużach jest przecież superzabawą!
Dzieciaki uwielbiają muffinki w każdej postaci. Julka tym razem wybrała, oprócz ulubionych czekoladowych, babeczki waniliowe. Bardzo delikatne, puszyste, pachnące wyraźnie wanilią. Chciałam, żeby były odświętne i udekorowałam je lukrem i owocami- malinami i borówkami. Przepis pochodzi z czerwcowego numeru magazynu "Kuchnia".
Modelka dłoni: zadowolona jubilatka Julia :D
Modelka dłoni: zadowolona jubilatka Julia :D
Składniki na 12 sztuk:
120 g miękkiego masła
200 g drobnego cukru
1 łyżeczka pasty z wanilii lub ekstraktu
3 jajka
180 g maki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
3/4 szklanki mleka
Lukier:
60 g cukru pudru
2-3 łyżki soku z cytryny
Piekarnik rozgrzać do 180°C. Formę na muffiny wysmarować masłem lub wyłożyć papilotkami.
Masło utrzeć na puszysta masę z cukrem, dodać wanilię i jajka- po każdym krótko miksować. Dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i solą, wlać mleko i wymieszać, ale niezbyt dokładnie- mają pozostać grudki. Ciastem napełnić foremki do 3/4 wysokości i piec przez 20-25 minut do złotego koloru.Studzić 10 minut w foremkach, potem wyjąć do całkowitego ostygnięcia.
Cukier puder utrzeć z sokiem z cytryny (można dodać więcej cukru lub soku w zależności od pożądanej konsystencji). Udekorować babeczki lukrem i owocami. Smacznego!
Subskrybuj:
Posty (Atom)