Jakiś czas temu, kiedy to zaniemogłam w domu , córka kupiła w
osiedlowym sklepiku „chleb tygrysi” - bo ładnie wyglądał. Jak się okazało smakował
również świetnie. Oczywistym było, że jak tylko stanę na nogi, upiekę o niebo
lepszy ;) Prób było kilka, ale w końcu znalazłam „złoty środek”. Głównie zastrzeżenia
miałam do wierzchniej warstwy. Użyłam połowy porcji z przepisu na pastę, ponieważ nie
przepadam za grubą warstwą skorupki, która jeśli jest za gruba, stwarza później
mały problem podczas krojenia. Ale co by tu nie pisać, chleb jest naprawdę
pyszny, miękki i chrupiący zarazem, no a tez zapach...
Składniki na jeden spory bochenek:
zaczyn:
90 g mąki ( użyłam żytniej chlebowej)
55 g wody
7 g drożdży instant
1 łyżka cukru
1/4 łyżeczki soli
90 g mąki ( użyłam żytniej chlebowej)
55 g wody
7 g drożdży instant
1 łyżka cukru
1/4 łyżeczki soli
Składniki zaczynu połączyć,
przykryć szczelnie folią i wstawić na noc do lodówki (lub w ciepłe miejsce na
5-10 minut do czasu aż masa zacznie dobrze "pracować").
Ciasto właściwe:
cały przygotowany wcześniej zaczyn
500 g mąki pszennej chlebowej
100 g ciepłej wody
230 g ciepłego mleka
1/2 łyżki cukru
2 łyżeczki soli
2 łyżki oleju sezamowego
cały przygotowany wcześniej zaczyn
500 g mąki pszennej chlebowej
100 g ciepłej wody
230 g ciepłego mleka
1/2 łyżki cukru
2 łyżeczki soli
2 łyżki oleju sezamowego
2-3 łyżki dowolnych ziaren –
u mnie siemię lniane, czarnuszka i słonecznik
Wodę wymieszać z mlekiem, dodać cukier, sól i olej, wymieszać. Dodać stopniowo zaczyn i mąkę, wyrabiać ręcznie około 5 minut aż ciasto będzie gładkie i elastycznie. Przykryć folia i odstawić do wyrośnięcia, aż podwoi objętość (1,5 – 2 godz.).
Wodę wymieszać z mlekiem, dodać cukier, sól i olej, wymieszać. Dodać stopniowo zaczyn i mąkę, wyrabiać ręcznie około 5 minut aż ciasto będzie gładkie i elastycznie. Przykryć folia i odstawić do wyrośnięcia, aż podwoi objętość (1,5 – 2 godz.).
W trakcie wyrastania, ciasto trzeba przynajmniej raz odgazować uderzając
pięścią i lekko ugniatając, poczym ponownie
uformować kulę i umieścić w misce do podwojenia objętości.
Uformować bochenek w taki
sposób, aby zwinąć ciasto pod spód i mocno napiąć wierzch chleba, ażeby wierzch
chleba był gładki, wówczas ładniejsze będą pęknięcia na skórce. Blachę wyłożyć
pergaminem, ułożyć na nim chleb, przykryć ściereczką, odstawić na ok. 20 min. W
międzyczasie przygotować pastę.
Składniki na pastę, skorupkę (ja wyrabiam tylko połowę porcji):
7 g drożdży instant
1/2 szklanki ciepłej wody
1 łyżka cukru
1 łyżka oleju sezamowego
1/2 łyżeczki soli
120 g mąki ryżowej
.
Po wymieszaniu składników
należy ocenić jej gęstość - powianiem mieć konsystencję gęstej śmietany (nawet
powiedziałabym budyniu). Tak czy inaczej nie może spływać z bochenka. W razie
problemu trzeba dodać trochę mąki.
Pastę wykładać porcjami na
bochenek, delikatnie rozsmarowując tak, aby pokryć jego powierzchnię (oprócz
spodu). Odstawić chleb do ponownego wyrośnięcia na jakieś 20 min. W tym czasie
nagrzać piekarnik do 200 stopni C.
Piec (najlepiej z parą)10 min
w 200 stopniach, a następne 50 min w 180. Po upieczeniu postukać w dno (powinien
być głuchy odgłos), odstawić na kratkę do ostygnięcia. Jeśli w trakcie pieczenia stwierdzimy, że chleb jest
już dość brązowy przykrywamy od góry folią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz