Zaskoczyło mnie życzenie taty, żeby upiec coś z makiem. W czerwcu- sezonie owocowym... Ostatnie dni były dla mnie bardzo pracowite, ale udało mi się w ramach odprężenia upiec ciasto błyskawiczne. Gotowa masa makowa (w promocji!!!) i ser w kubełku- gwarancją szybkości i sukcesu :D Tato się ucieszył, a koleżanki i koledzy w pracy też nie mieli powodów do narzekań. Przepis znaleziony tu z moimi zmianami.
Masa makowa:
870 g (puszka) gotowej masy makowej
2 jajka
100 g mielonych migdałów
100 g wiórków kokosowych
1 łyżeczka ekstraktu migdałowego (ewentualnie olejku)
Wszystkie składniki umieścić w misie miksera i krótko zmiksować. Prostokątną formę o wymiarach 34x24 cm (lub podobną, ale nie dużo większą) wyłożyć papierem do pieczenia i wylać masę. Wyrównać.
Piekarnik nagrzać do 170°C.
Masa serowa:
1 kg gotowego sera na sernik
100 g masła
100 g cukru
100 ml niesłodzonego mleka skondensowanego lub śmietany kremówki
4 jajka (żółtka i białka oddzielnie)
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka ekstraktu z wanilii (lub aromatu waniliowego)
skórka otarta z 1 cytryny
Masło utrzeć z cukrem na jasną, puszystą masę. Pojedynczo dodawać żółtka, cały czas miksując. Dołożyć ser, mleko, mąkę ziemniaczaną, skórkę z cytryny i wanilię. Krótko zmiksować na jednolitą masę, uważając, aby masło nie pozostało na dnie. Białka ubić na sztywną pianę, delikatnie połączyć z serem- najpierw dodać 1/3 i "rozluźnić" masę, następnie wmieszać resztę. Wyłożyć na masę makową. Umieścić w nagrzanym piekarniku i piec przez 70 minut.
Studzić w uchylonym piekarniku, schłodzić w lodówce.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz