Pamiętacie drożdżówkę Babci Wandy? Pisałam, że ciasto drożdżowe jest fantastyczną podstawą do innych wypieków. Zastanawiałam się od rana, czy tradycyjnie machnąć blachę z owocami, czy trochę pokombinować. Zachwycona kruszonką z wczorajszych muffinek, postanowiłam zrobić mix ze śliwkami. I wyszły mi zgrabne, okrągłe drożdżówki. W sam raz na podwieczorek, na plażę, na drugie śniadanie. Jeśli nie lubicie "przytulonych" bułeczek i wolicie eleganckie, okrągłe, potrzebne Wam będą dwie blachy piekarnikowe.
Składniki:
300-400 g śliwek
Kruszonka:
100 g cukru trzcinowego
50 g mąki pszennej (2 czubate łyżki)
40 g zimnego masła
Ciasto zrobić według przepisu, odstawić do podwojenia objętości, powtórnie krótko wyrobić. Formować niewielkie bułeczki, układać w odstępach na blasze, posmarować białkiem i odłożyć na 15 minut do napuszenia.
W tym czasie przygotować śliwki- wyjąć pestki, przekroić na pół- oraz kruszonkę- wszystkie składniki rozetrzeć w palcach do otrzymania grudek.
Piekarnik nagrzać do temperatury 150°C.
Na każdą bułeczkę kłaść w zależności od wielkości 1 lub 2 połówki śliwki, obficie posypać kruszonką. Piec z termoobiegiem 17-20 minut do zrumienienia ciasta. Ostudzić. Smacznego!!!
Musiały być przepyszne!
OdpowiedzUsuńIdealne...
OdpowiedzUsuńJa lubię przytulone bułeczki, wyglądają tak domowo :)
OdpowiedzUsuńNie robilam wieki cale!
OdpowiedzUsuńNarobilas mi ochoty!
:)
Jest mi bardzo milo, ze bierzesz udzial w akcji dziecinnej na Mikserze.
Kasia
www.lejdi-of-the-house.bloog.pl
ciasto wyszło dość rzadkie więc przełożyłam je do foremek na babeczki i wyszły świetne!
OdpowiedzUsuńczasem to kwestia mąki- można dodać trochę więcej, ale ja zazwyczaj radzę sobie smarując ręce olejem. ciasto wychodzi wtedy bardzo puszyste i mięciutkie :) cieszę się, że smakowały :D
Usuń