1 ½ szklanki mąki
1/2 kostki masła w temperaturze pokojowej
1 szklanka cukru ( + ½ szklanki do obtoczenia ciastek)
1/3 szklanki puree z dyni
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
1/2 łyżeczki mielonego cynamonu (+2 łyżki do obtoczenia ciastek)
1 szklanka cukru ( + ½ szklanki do obtoczenia ciastek)
1/3 szklanki puree z dyni
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
1/2 łyżeczki mielonego cynamonu (+2 łyżki do obtoczenia ciastek)
1/8 łyżeczki
mielonych goździków
1/8 łyżeczki mielonego imbiru
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
1 opakowanie miękkich cukierków toffi ( w zasadzie wystarcza kilkanaście cukierków przekrojonych na pół)
1/8 łyżeczki mielonego imbiru
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
1 opakowanie miękkich cukierków toffi ( w zasadzie wystarcza kilkanaście cukierków przekrojonych na pół)
Sposób przygotowania:
W misce
miksera ubijam masło i cukier do
białości. Dodaję dynię i ekstrakt waniliowy, po czym mieszam na niskich obrotach przez ok.
2 minuty. W drugiej misce wymieszam mąkę,1/2 łyżeczki cynamonu, goździki, imbir, sodę, proszek do pieczenia i sól. Wsypujemy
mieszankę do miski z masłem i miksujemy na niskich obrotach tylko do połączenia
się składników. Powstałą masę wkładamy do
lodówki na 30 minut.
W między
czasie wykładamy papierem do pieczenia 2 blaszki lub inne płaskie „podłoże”, które zmieści nam się do
lodówki, .
Po upływie
30 min. łyżką nabieramy masę, wkładamy w jej centrum cukierka toffi i formujemy zgrabną kulkę( ja
robię wielkości orzecha włoskiego), po
czym wykładamy na przygotowany papier do pieczenia tak, aby kulki nie stykały się ze sobą. Wkładamy je ponownie do
lodówki na minimum 2 -3 godziny (a najlepiej na noc). Nagrzewamy piekarnik do 180
° C.
W miseczce
mieszamy pozostałe 1/2 szklanki cukru z 2 łyżkami cynamonu. Wyjmujemy przygotowane
kulki i każdą obtaczamy w cukrze z cynamonem i układamy na przygotowanych
blaszkach w odstępach ok. 4 cm.
Pieczemy przez
14 minut. Po wyjęciu z piekarnika i pozostawiamy na blaszce do całkowitego
ostygnięcia. Kulki czekające na upieczenie przechowujemy w lodówce.
Toffi moja milosc!
OdpowiedzUsuńA ciasteczek dyniowych jeszcze nie probowalismy!
Widze, ze warto...
:)
Jest mi bardzo milo, ze bierzesz udzial w akcji dziecinnej na Mikserze.
Kasia
www.lejdi-of-the-house.bloog.pl