To jest jedno z najlepszych ciast, jakie w życiu jadłam (a jadłam niemało). Przepis wpadł mi w oko już parę miesięcy temu, ale dopiero w listopadzie upiekłam to cudo po raz pierwszy i efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Bardzo wilgotne, zadziwiająco lekkie, orzeźwiające dzięki porzeczkom. Wygląda doskonale i smakuje świetnie. Przebój ostatnich imprez i Bożego Narodzenia w moim domu. Z przepisu wychodzi porządna blacha, więc ilość odpowiednia na dużą imprezę :) Polecam!!!
Składniki na kakaowe blaty:
3/4 szklanki oleju rzepakowego
pół szklanki wody
1 szklanka cukru
5 płaskich łyżek ciemnego kakao
Wszystkie składniki umieścić w rondelku, zagotować- składniki powinny się rozpuścić. Całkowicie wystudzić.
Po wystudzeniu:
5 jajek, żółtka i białka oddzielnie
pół szklanki cukru
1,5 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Białka ubić na pianę, pod koniec dodając łyżka po łyżce cukier, a następnie żółtka. Zmiksować do uzyskania lekkiej pianki. Następnie powoli wlać mieszankę kakaową i wymieszać delikatnie szpatułką lub mikserem na najniższych obrotach. Dodać przesianą mąkę, proszek i sodę, delikatnie wymieszać.
Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C. Formę o wymiarach 25 x 35 cm wyłożyć papierem do pieczenia, samo dno. Wylać ciasto i piec ok. 45 minut do "suchego patyczka". Całkowicie wystudzić. Następnie przekroić na dwa równe blaty.
Masa z serka kremowego:
200 g masła
500 g serka kremowego (można też użyć twarogu sernikowego "z kubełka"
5 łyżek cukru pudru
Masło utrzeć na puszystą, jasną masę z cukrem pudrem, następnie po łyżce dodać cały serek, cały czas ucierając na gładką masę.
Krem śmietankowy:
500 ml śmietany kremówki
2 łyżki cukru pudru
4 pełne łyżki mascarpone
Kremówkę i mascarpone umieścić w misie miksera i ubijać do uzyskania gładkiej, gęstej masy, pod koniec dodać cukier puder.
Ponadto:
1 i 1/2 słoiczka dżemu z czarnej porzeczki
1/2 szklanki likieru z czarnej porzeczki
1/4 szklanki wody
Wodę wymieszać z likierem.
Wykonanie:
Na tacy ułożyć jeden z blatów kakaowych i nasączyć połową mieszanki. Następnie posmarować połową dżemu i wyłożyć masę z serka kremowego. Przykryć drugim blatem kakaowym, nasączyć mieszanką z likierem. Posmarować resztą dżemu. Na wierzch wyłożyć krem śmietankowy, całość posypać tartą czekoladą. Smacznego!!!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biszkopt. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biszkopt. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 30 grudnia 2014
Porzeczkowiec- idealne zakończenie roku
Etykiety:
biszkopt,
bita śmietana,
boże narodzenie,
czekolada,
kremówka,
masa,
mascarpone,
porzeczki,
przekładaniec,
wielkanoc
wtorek, 16 grudnia 2014
Rafaello
Śniegu za oknem ni widu, ni słychu, więc postanowiłam dla
dzieci, na kiermasz świąteczny, przygotować „śnieżne” ciasto. Przepis jest w
moim posiadaniu od dawien dawna i przez kilka, jak nie kilkanaście lat, było w moim
spisie ciast na Boże Narodzenie. Po pierwsze dlatego, że jest proste i szybko
się je robi, a po drugie naprawdę wygląda śnieżnie i zimowo,przez co bardzo
wpasowało się w świąteczną aurę. Po pewnym czasie oczywiście przejadło się dzieciakom,
więc trzeba było nieco zmienić świąteczny „repertuar” słodkości. W tej chwili wygląda
to tak, iż na ok. miesiąc przed świętami każde przedstawia mi (cichaczem) swoją
listę życzeń, licząc, że właśnie jego ulubione ciasta znajdą się na stole :)
Teraz dzieciaki posmakowały, przypomniały sobie smak i
jednogłośnie oznajmiły, że Rafaello wraca do łask. I całe szczęście. Ciasto
jest tak mało absorbujące, iż w ferworze przygotowań świątecznych na pewno znajdziemy
chwilę na jego przygotowanie .
Składniki:
Biszkopt:
5 jajek
1 szkl cukru
1 szkl mąki
1 szkl maki ziemniaczanej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
¾ szkl oliwy
Jajka z cukrem ubijamy na puszystą masę. Następnie powoli
wsypujemy mąki z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy powolutku
dolewając oliwę ( ja robię tę czynność mikserem na najniższych obrotach,
dosłownie minutkę, tylko do połączenia składników). Wstawiamy do nagrzanego
piekarnika na 180 st.
, na ok. 30 min.
Krem:
½ l. śmietany kremowej 30%
3 Śnieżki (na wodę)
200 g
białej czekolady
200 g
wiórków kokosowych ( 5-6 łyżek odłożyć do posypania na wierzch)
3-4 łyżki wody
Czekoladę roztopić z wodą - przestudzić. Śmietanę ubić na
sztywno ze Śnieżkami, po czym dodawać
powoli, mieszając na najniższych obrotach miksera, roztopioną czekoladę. Na
koniec do masy wsypać wiórki i delikatnie wymieszać.
Masę wyłożyć na przestudzony biszkopt, a wierzch posypać
resztką wiórków kokosowych.
Smacznego :)
niedziela, 7 grudnia 2014
Ciasto z karmelizowanym słonecznikiem
Mąż po długich wojażach wracał do domu, więc trzeba było ugościć „Pana tego
domu” czymś słodkim. W zwyczaju ma powiadamiać, że wraca, w momencie kiedy
siedzi już w aucie więc czasu na przygotowanie
było niewiele, zwłaszcza iż w tym samym dniu syn miał imprezę
andrzejkową, którą również trzeba było się zająć. Odkopałam więc stary i sprawdzony przepis na
ciasto ze słonecznikiem. Przepis jest naprawdę prosty i niezawodny a ciasto
bardzo smaczne.
7 jajek
7 – 8 łyżek cukru
7 łyżek mąki
pszennej
2-3 łyżki kakao
1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia
Białka ubijamy na
sztywno. Stopniowo dodajemy cukier, następnie dodajemy żółtka. Przesianą mąkę
razem z proszkiem do pieczenia, kakao dodać do ciasta. Delikatnie wymieszać
łyżką i wyłożyć na wysmarowaną blaszkę (34x23 cm). Piec ok.30 min w temp.
170 st. Po wystudzeniu biszkopt przekroić na połowę.
Karmelizowany słonecznik
12 dkg masła lub margaryny
cukier waniliowy
1/2 szkl. cukru
pudru,
2 łyżki mleka
300 g słonecznika
łuskanego
Składniki zagotować
i dodać słonecznik. Gotować ok. 2 min. na małym ogniu. Masę przełożyć na
blaszkę i piec w piekarniku w temp. 180 st. na złoty kolor, cały czas mieszając
zawartość, żeby nie przypalić, mi zajęło to ok. 15 min. Słonecznik wystudzić i
odłożyć kilka (7-8) łyżek do posypania na wierzchu.
Krem
1 puszka gotowej
masy krówkowej
200 g masła
Masło utrzeć na
puch, dodać gotową masę krówkową, wsypać uprażony słonecznik.
1/3 masy odłożyć do
wyłożenia na wierzch ciasta, resztą masy
przełożyć przecięty biszkopt, a
wierzchnią warstwę kremu posypać resztą słonecznika. Ciasto przed podaniem dobrze schłodzić przechowywać
w lodówce.
piątek, 7 listopada 2014
Pijany tort porzeczkowy
Są takie okazje, które trzeba uczcić niezwykłym wypiekiem. Takim wyjątkowym dniem były urodziny Dawida- naszego fotografa- artysty z Sensual Studio. Dawid i Ania są naszymi przyjaciółmi i robią genialne zdjęcia- na naszym blogu można było zobaczyć ich fotki między innymi przy okazji maślanych różyczek, babeczek marchewkowych, sernika, szarlotki, bułek czy chleba. A potem (na nasze nieszczęście) zaczął się bardzo aktywny sezon ślubny i zajęci byli przez pół roku gdzie indziej... Przyszedł listopad i po cichu liczymy na to, że znowu znajdą trochę czasu na wizyty w naszych kuchniach :) Tymczasem postanowiłyśmy upiec tort dla tych, którzy nie lubią słodkości, a to nie lada wyzwanie. Skoro nie słodko, to alkoholowo! I tu z pomocą przyszła domowa nalewka z czarnej porzeczki i przesiąknięte alkoholem owoce z tejże. Popatrzcie sami, a jeszcze lepiej spróbujcie :D
Składniki na jeden blat:
3 jajka
2/3 szklanki cukru
1/2 szklanki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
czarny barwnik spożywczy
Jajka umieścić w misie miksera z cukrem i ubijać przez 7-10 minut do powstania gęstej, białej piany. Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do jajek. Dodać barwnik, dokładnie wymieszać (ilość dodanego barwnika zależy od jakości i odcienia, jaki chcemy uzyskać).
Piekarnik nagrzać do temperatury 170°C. Tortownice o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno, brzegi wypuszczając poza obręcz). Piec 20 minut. Wyjąć z piekarnika i z wysokości ok. 60 cm upuścić na ziemię lub na blat- znany sposób Dorotuś z Moich Wypieków. Ostudzić.
W ten sam sposób upiec trzy kolejne blaty.
Krem:
500 g mascarpone
600 ml śmietany 36%
2/3 szklanki cukru pudru
Wszystkie składniki umieścić w misie miksera i miksować do uzyskania gęstej, jednolitej masy.
Dodatkowo:
250 ml nalewki lub likieru z czarnej porzeczki do nasączenia blatów
1 duży słoik konfitury z czarnej porzeczki (a jeszcze lepiej porzeczki z nalewki :) )
Wykonanie:
Nasączony blat posmarować połową dżemu porzeczkowego (lub zblendowanych porzeczek z nalewki). Następnie wyłożyć 1/3 kremu. Nałożyć kolejny nasączony blat, posmarować druga połową dżemu, zostawiając 2 łyżki, potem 1/3 kremu i położyć ostatni blat. Pozostały krem podzielić na pół, jedną część zmiksować z dżemem. Białym kremem wysmarować wierzch, krem z porzeczkami włożyć do rękawa cukierniczego z tylką w kształcie dużej gwiazdki (np. Wilton M1). Wyciskać rozetki na brzegu tortu. Schłodzić przed podaniem.
Składniki na jeden blat:
3 jajka
2/3 szklanki cukru
1/2 szklanki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
czarny barwnik spożywczy
Jajka umieścić w misie miksera z cukrem i ubijać przez 7-10 minut do powstania gęstej, białej piany. Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do jajek. Dodać barwnik, dokładnie wymieszać (ilość dodanego barwnika zależy od jakości i odcienia, jaki chcemy uzyskać).
Piekarnik nagrzać do temperatury 170°C. Tortownice o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno, brzegi wypuszczając poza obręcz). Piec 20 minut. Wyjąć z piekarnika i z wysokości ok. 60 cm upuścić na ziemię lub na blat- znany sposób Dorotuś z Moich Wypieków. Ostudzić.
W ten sam sposób upiec trzy kolejne blaty.
Krem:
500 g mascarpone
600 ml śmietany 36%
2/3 szklanki cukru pudru
Wszystkie składniki umieścić w misie miksera i miksować do uzyskania gęstej, jednolitej masy.
Dodatkowo:
250 ml nalewki lub likieru z czarnej porzeczki do nasączenia blatów
1 duży słoik konfitury z czarnej porzeczki (a jeszcze lepiej porzeczki z nalewki :) )
Wykonanie:
Nasączony blat posmarować połową dżemu porzeczkowego (lub zblendowanych porzeczek z nalewki). Następnie wyłożyć 1/3 kremu. Nałożyć kolejny nasączony blat, posmarować druga połową dżemu, zostawiając 2 łyżki, potem 1/3 kremu i położyć ostatni blat. Pozostały krem podzielić na pół, jedną część zmiksować z dżemem. Białym kremem wysmarować wierzch, krem z porzeczkami włożyć do rękawa cukierniczego z tylką w kształcie dużej gwiazdki (np. Wilton M1). Wyciskać rozetki na brzegu tortu. Schłodzić przed podaniem.
środa, 29 października 2014
Kolorowe ciasto z musem jabłkowym
Jabłka trzeba wykorzystać maksymalnie. Ten przepis jest także świetnym pomysł na wykorzystanie przygotowywanych w sezonie musów jabłkowych albo gruszkowych. Kiedy pierwszy raz zetknęłam się z tym ciastem, urzekło mnie najpierw swoim wyglądem, a chwilę później także smakiem. W mojej wersji z polewą czekoladową (na życzenie dzieci :( ), ale ja osobiście wolę z górą posmarowaną masą budyniową. Ciasto dość czasochłonne, ale zapewniam, że smak Was nie rozczaruje. Tęczowe ciasto w środku zimy- czemu nie?
Składniki:
jasny biszkopt:
4 jaja
4 łyżki cukru
4 łyżki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec dodając cukier. Dodać żółtka,
zmiksować, dodać mąkę, wymieszaną z proszkiem do pieczenia, delikatnie
połączyć. Wylać do dużej blaszki (u mnie 25 x 35 cm ), wyłożonej papierem do pieczenia. Piec
w 180 st. C, około 25 minut.różowy biszkopt:
4 jaja
4 łyżki cukru
4 łyżki mąki
1 opakowanie kisielu wiśniowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Przygotować tak samo jak biszkopt jasny, dodając dodatkowo opakowanie
kisielu.kakaowy biszkopt:
4 jaja
4 łyżki cukru
1 i 1/2 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Przygotować tak samo jak biszkopt jasny, dodając dodatkowo kakao.masa jabłkowa:
1,5 kg jabłek
1/4 szklanki cukru (tylko jeżeli jabłka są kwaśne )
1 galaretka wiśniowa
1 galaretka agrestowa
Jabłka obrać pokroić w kostkę i zesmażyć
tak, aby powstał mus jabłkowy ( jeśli jabłka są mało soczyste można delikatnie
podlewać wodą, aby jabłka na się nie przypiekły,
ale trzeba pamiętać, że tą dolaną wodę
należy odparować), podzielić na 2 części. Do jednej dodać galaretkę zieloną, a
do drugiej czerwoną, wymieszać, aby się rozpuściły.masa budyniowa:
1/2 l mleka
1/2 szklanki cukru
cukier waniliowy
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 kostka masła lub margaryny
Jedną szklankę mleka odlać i rozmieszać w nim mąki. Pozostałe mleko zagotować z cukrami. Na gotujące mleko wlać rozmieszane mąki, pogotować do zgęstnienia. Wystudzić.
Masło zmiksować na puszysto, dodając po łyżce zimny budyń. Masę podzielić na 4 części.
kolejność układania:
jasny biszkopt - 1/4 masy budyniowej - jabłka z zieloną galaretką - 1/4 masy budyniowej - biszkopt z kakao - 1/4 masy budyniowej - jabłka z czerwoną galaretką - 1/4 masy - biszkopt różowy - dowolna polewa
środa, 8 października 2014
Tort a'la tiramisu
Urodziny, urodziny i po
urodzinach. W zasadzie w pewnym wieku nie ma się już z czego cieszyć, metryka
mówi jedno, ale umysł zupełnie coś innego :). Tak czy inaczej trzeba było jakoś godnie
pożegnać ostatnią trójkę z przodu. Postanowiłam zrobić tortową wersję przepysznego, włoskiego,
mojego ulubionego deseru. Przepis znaleziony tu ( z małymi moimi modyfikacjami), leżał od jakiegoś czasu i
czekał na swoją kolej. Teraz żałuję że czekałam tak długo. Smakiem i aromatem kawy i amaretto jak najbardziej przypomina oryginalny
deser. Przy najbliższej okazji (zapewne na święta) zrobię go ponownie. Mniam – nie mogę się już
doczekać
tortownica o
średnicy 23 cm
Biszkopt:
Wykładamy spód tortownicy. Niczego nie natłuszczamy (no ewentualnie spód tortownicy, żeby przykleić do niego papier). Przesiewamy mąki z proszkiem do pieczenia. Jajka ubijamy z solą i cukrami na kremową puszystą masę (powinny aż potroić swoją objętość- zajmuje mi to ok. 5 min.). Mieszankę mąk przesiewamy na ubite jajka i bardzo delikatnie mieszamy szpatułką, tylko do połączenia składników. Pieczemy w 180ºC przez ok. 25 min. Studzimy na kratce. Po całkowitym przestudzeniu przekrawamy na 3-4 warstwy.
Migdały:
Przygotowujemy je z wyprzedzeniem, można nawet z dzień wcześniej-biszkopt zresztą także. Zalewamy wrzątkiem kawę, kakao i cynamon, dodajemy cukry i ekstrakt waniliowy, zagotowujemy aż cukier się rozpuści. Dodajemy migdały i smażymy na dużym ogniu ciągle mieszając, aż cały płyn wyparuje, a cukier zacznie krystalizować na migdałach, przez ok. 8-12 min (to moment, gdy karmel przestaje być błyszczący, robi się matowy i cukier zaczyna ponownie krystalizować). Rozkładamy migdały na folii aluminiowej do wystudzenia.
Krem i nasączenie:
Kawę instant zalewamy gorącą, ale nie wrzącą, wodą. Zostawiamy do wystudzenia. Dolewamy alkohole. Odlewamy 1/2 szkl. tej mieszanki i dodajemy do serków mascarpone i miksujemy na gładką masę. Kremówkę ubijamy z cukrami na sztywno (jeśli zajdzie taka potrzeba można użyć śmietanfixa). Dodajemy do mascarpone i jeszcze krótko ubijamy, aż otrzymamy gładką masę.
Montaż:
Biszkopt:
6 jajek
175 g mąki
50 g maki ziemniaczanej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
150 g cukru
1 op. cukru waniliowego
175 g mąki
50 g maki ziemniaczanej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
150 g cukru
1 op. cukru waniliowego
szczypta soli
Migdały tiramisu:
Migdały tiramisu:
2 łyżki kawy ziarnistej zmielonej na pył
1 łyżeczka ciemnego kakao
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1/2 łyżeczki cynamonu
3/4 szkl. wrzącej wody
1/2 szkl. cukru
1/4 szkl. jasnego brązowego cukru
200 g migdałów w skórkach
Krem i przesączenie:
350 ml gorącej wody
12 g kawy instant
120 ml Soplicy –orzech laskowy
150 ml likieru amaretto
750 g serka mascarpone
400 ml kremówki 36 %
100 g cukru
1 op. cukru waniliowego
utarta czekolada do posypania wierzchu (można użyć również kawę rozpuszczalną)
Biszkopt:
1 łyżeczka ciemnego kakao
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1/2 łyżeczki cynamonu
3/4 szkl. wrzącej wody
1/2 szkl. cukru
1/4 szkl. jasnego brązowego cukru
200 g migdałów w skórkach
Krem i przesączenie:
350 ml gorącej wody
12 g kawy instant
120 ml Soplicy –orzech laskowy
150 ml likieru amaretto
750 g serka mascarpone
400 ml kremówki 36 %
100 g cukru
1 op. cukru waniliowego
utarta czekolada do posypania wierzchu (można użyć również kawę rozpuszczalną)
Biszkopt:
Wykładamy spód tortownicy. Niczego nie natłuszczamy (no ewentualnie spód tortownicy, żeby przykleić do niego papier). Przesiewamy mąki z proszkiem do pieczenia. Jajka ubijamy z solą i cukrami na kremową puszystą masę (powinny aż potroić swoją objętość- zajmuje mi to ok. 5 min.). Mieszankę mąk przesiewamy na ubite jajka i bardzo delikatnie mieszamy szpatułką, tylko do połączenia składników. Pieczemy w 180ºC przez ok. 25 min. Studzimy na kratce. Po całkowitym przestudzeniu przekrawamy na 3-4 warstwy.
Migdały:
Przygotowujemy je z wyprzedzeniem, można nawet z dzień wcześniej-biszkopt zresztą także. Zalewamy wrzątkiem kawę, kakao i cynamon, dodajemy cukry i ekstrakt waniliowy, zagotowujemy aż cukier się rozpuści. Dodajemy migdały i smażymy na dużym ogniu ciągle mieszając, aż cały płyn wyparuje, a cukier zacznie krystalizować na migdałach, przez ok. 8-12 min (to moment, gdy karmel przestaje być błyszczący, robi się matowy i cukier zaczyna ponownie krystalizować). Rozkładamy migdały na folii aluminiowej do wystudzenia.
Krem i nasączenie:
Kawę instant zalewamy gorącą, ale nie wrzącą, wodą. Zostawiamy do wystudzenia. Dolewamy alkohole. Odlewamy 1/2 szkl. tej mieszanki i dodajemy do serków mascarpone i miksujemy na gładką masę. Kremówkę ubijamy z cukrami na sztywno (jeśli zajdzie taka potrzeba można użyć śmietanfixa). Dodajemy do mascarpone i jeszcze krótko ubijamy, aż otrzymamy gładką masę.
Montaż:
Do nasączenia będziemy potrzebować po ok. 1/2 szkl. płynu na każdą z warstw
tortu. Przesączamy 1 blat biszkoptu ok. 1/2 szkl. naszego kawowo-alkoholowego
płynu. Rozsmarowujemy część kremu. Powtarzamy tę procedurę ze wszystkimi
pozostałymi blatami. Wierzch i boki tortu smarujemy kremem. Boki tortu
obklejamy posiekanymi w dość duże kawałki migdałami. Na wierzch tuż przed
podaniem ścieramy czekoladę. Krem i przesączenie są podane na tort z czterema blatami, więc jeśli przekroicie biszkopt na trzy, troszkę Wam zostanie. Ale gwarantuje, że się nie zmarnuje, mój krem wdmuchnęły dzieciaki, niemalże bijąc się o niego :)
piątek, 8 sierpnia 2014
Rolada biszkoptowa z malinami
Od kilku dni chodziły mi po głowie maliny. Kupiłam. Niestety
nie zdążyłam nic z nimi zrobić, gdyż synu je wdmuchnął. Następnie stwierdził, że chce
coś słodkiego, najlepiej z malinami :) A że w domu byli już koledzy, postawiłam na coś sprawdzonego
i prostego.
Wbrew pozorom rolada jest naprawdę prosta w wykonaniu,
uwierzcie, "nie taki diabeł straszny..."
No i oczywiście zniknęła tego samego dnia :) (w zasadzie ku mojej uciesze).
Niestety zdjęcia tym razem, nie oddają całego uroku, bo domowy fotograf na wyjeździe.
A syn właśnie, czytając zza pleców, co tu piszę, zapytał, czy mogę jutro znowu taką zrobić.
A syn właśnie, czytając zza pleców, co tu piszę, zapytał, czy mogę jutro znowu taką zrobić.
Składniki na
biszkopt:
- 3 jajka
- 3 łyżki mąki
- 3 łyżki cukru
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki na krem:
- 500 ml śmietany 30-36%
- cukier wanilinowy
- 2-3 łyżki cukru ( w zależności, jak słodki lubicie)
- 1 ½ łyżeczki żelatyny
- ok. 60 -70 ml gorącej wody
+ ok. 30 dkg malin
Wykonanie:
Białka jajek ubić na sztywno, pod koniec dodawać cukier na
przemian z żółtkami. Wsypać mąkę wymieszaną
z proszkiem i delikatnie wymieszać łyżką. Piec w formie z piekarnika ( u
mnie 32x40 cm) wyłożonej pergaminem ok.15 min w temperaturze 170 stopni.
Kiedy biszkopt będzie już upieczony wyłożyć jeszcze gorący, pergaminem
do góry, na ściereczkę, delikatnie zerwać
pergamin i bardzo ostrożnie zwijać razem ze ściereczką w rulon, wzdłuż dłuższego
boku. pozostawić w takiej formie do wystudzenia.
Żelatynę rozpuścić dokładnie w gorącej wodzie, zostawić do przestudzania.
Śmietanę ubić na sztywno, dodać cukier wanilinowy i cukier. Na
koniec powoli dodawać rozpuszczona wcześniej żelatynę. Zostawać na ok.10 min w
lodówce, żeby lekko krem stężał.
Wystudzony biszkopt bardzo powoli i delikatnie rozwinąć
(żeby nie popękał). Wysmarować kremem całą powierzchnię ciasta, wierzch
posypać malinami (kilka można zostawić do dekoracji), po czym z powrotem zwinąć ciasto - dość szczelnie, lecz z wyczuciem, żeby krem nie uciekał.
Jeżeli chcemy wierzch rolady posmarować kremem, należy zostawić kilka łyżek (u mnie ok. 7-8 ), ale
również można posypać cukrem pudrem.
Wkładamy do lodówki na ok. 2 godz.
Potem pozostaje tylko życzyć SMACZNEGO!
poniedziałek, 14 lipca 2014
Bananowiec na roladzie
Troszkę przejadły nam się truskawki, porzeczka, wiśnie itd. Postanowiłam upiec nasze ulubione ciasto bananowe. Jest to jeden z nielicznych przepisów, którego nigdy nie zmodyfikowałam, jest po prostu genialne! Fani bananów będą zachwyceni. Delikatne, budyniowe, nie za słodkie, nie „mulące” (jak niektórym wydaje się połączenie banana z budyniem), pachnące bananami, naprawdę idealne. Przepis pochodzi z Moich Wypieków.
Składniki na roladę biszkoptową:
Składniki na roladę biszkoptową:
- 6 jajek
- 6 łyżek mąki pszennej
- 6 łyżek drobnego cukru do wypieków
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- dodatkowo - 3/4 słoiczka dowolnego dżemu do posmarowania
Mąkę
przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia.
Białka oddzielić
od żółtek i ubić je na sztywna pianę. Dodawać cukier, partiami, dalej ubijając.
Następnie dodawać żółtka, jedno po drugim i dalej ubijać. Dodać mąkę z
proszkiem, delikatnie wymieszać szpatułką.
Przygotowane
ciasto wylać na blachę (wyłożoną papierem do pieczenia) o wymiarach 44 x 30 cm. Piec około 13 - 15
minut, do zezłocenia, w temperaturze 190ºC
W trakcie
pieczenia ciasta przygotować ręcznik kuchenny i rozłożyć go na płaskiej
powierzchni, posypać drobnym cukrem z wanilią. Upieczone ciasto położyć na nim
tak, aby strona z papierem do pieczenia była u góry. Zdjąć papier, pracując
szybko, gorące ciasto zwinąć z ręcznikiem w roladę. Zwijamy wzdłuż krótkiego
boku, czyli rolada będzie krótka i w miarę gruba. Odłożyć do całkowitego
wystudzenia.
Po
wystudzeniu roladę rozwinąć, usunąć ręcznik, posmarować cienką warstwą
ulubionego dżemu, ściśle zwinąć. Pokroić na około 17 - 18 równych kawałków
(około 1,3 cm).
Składniki
na krem:
- 1 litr mleka
- 2 opakowania budyniu waniliowego bez cukru (waga 1 opakowania 40 g)
- 7 łyżek mąki pszennej
- 9 łyżek cukru
- 200 g masła, o temperaturze pokojowej
- 5 - 6 niedużych bananów (najlepsze są takie mocniej dojrzałe)
Połowę
mleka zagotować w garnku z grubym dnem.
Pozostałą część
zmiksować z budyniami, cukrem i mąką tak, by nie było grudek. Zmiksowaną masę
wlać do gorącego mleka i gotować na małym ogniu do zgęstnienia, ciągle
mieszając.
Przygotowany
budyń ostudzić (na czas studzenia warto przykryć go folią spożywczą, w taki
sposób, by dotykała jego powierzchni i by nie zrobił się na nim tzw. kożuch).
Masło
utrzeć mikserem na puszystą masę. Partiami dodawać do niego chłodny budyń, cały
czas miksując.
Składniki na warstwę śmietanową:
- 400 ml śmietany kremówki (36%)
- 2 łyżki cukru pudru
Śmietanę ubić na sztywno, pod koniec ubijania
dodając cukier puder. Warto ją usztywnić np. żelatyną lub specjalnymi
usztywniaczami do śmietany (które można pominąć, jeśli kremówkę ubija się przed
samym podaniem).
Wykonanie
Przygotować okrągłą tortownicę o średnicy 24 cm. Najlepiej przygotować
samą obręcz i położyć ją od razu na paterze - nie będzie problemów z
wyciągnięciem z niej ciasta.
Dno wyłożyć kawałkami rolady, tak, aby całe było zakryte,
następnie dokładnie wyłożyć boki tortownicy. Połowę kremu budyniowego wyłożyć
na dno z kawałków rolady. Obrać banany i ułożyć je w kółeczko na budyniu,
przycinając w razie konieczności. Szybko wyłożyć na nie pozostały budyń (by banany
nie zdążyły zrobić się ciemne).
Na górę położyć ubitą śmietanę, wyrównać.
Ciasto schłodzić w lodówce najlepiej przez noc. Ciasto jest
najlepsze kolejnego dnia. Smacznego :)
niedziela, 15 czerwca 2014
Tiramisu
Moja rodzina je KOCHA I UWIELBIA. Najlepiej świadczy o tym fakt , że zawsze zanim zdąży na dobre stężeć i zanim zdążę zrobić zdjęcie, już go prawie nie ma. A zapewniam Was, że obfotografowanie tiramisu to niezwykle trudna sztuka –jest bardzo mało fotogeniczne :( Ale cóż z tego, kiedy tak wyśmienicie smakuje. Przepisów na tiramisu wypróbowałam kilka, ale uważam, że ten jest najlepszy, pochodzi ze strony Moje Wypieki. Nie będę tu dożo pisała, po prostu musicie spróbować sami ...
Składniki:
Żółtka utrzeć z cukrem na jednolitą, kremową i jasną masę (najwygodniej mikserem). Dodać mascarpone i wymieszać, aż do połączenia mas (można delikatnie zmiksować). Dodać kieliszek likieru. Ubić pianę z białek, delikatnie wymieszać z masą serową.
Zaparzyć kawę, dodać kieliszek likieru. Biszkopty wyłożyć na blachę, do formy lub pucharków. Kawę wylewać łyżką na biszkopty, by nią nasiąkły; ewentualnie można w niej moczyć biszkopty, lecz bardzo krótko - szybko się łamią.
Na biszkopty wyłożyć warstwę sera. Przerw między biszkoptami nie wypełniać okruszkami (ma tam być ser).
Na ser ponownie wyłożyć biszkopty, namoczyć kawą. Nałożyć drugą warstwę sera, wyrównać. Wstawić do lodówki, najlepiej na noc. Masa musi stężeć.
Przed podaniem oprószyć kakao.
Składniki:
- 750 g serka mascarpone, schłodzonego
- 4 duże jajka, białka i żółtka oddzielnie
- 2 paczki podłużnych biszkoptów
- 3 łyżki drobnego cukru do wypieków
- 1 szklanka świeżo zaparzonej, mocnej kawy
- kakao do oprószenia
- likier Amaretto
Żółtka utrzeć z cukrem na jednolitą, kremową i jasną masę (najwygodniej mikserem). Dodać mascarpone i wymieszać, aż do połączenia mas (można delikatnie zmiksować). Dodać kieliszek likieru. Ubić pianę z białek, delikatnie wymieszać z masą serową.
Zaparzyć kawę, dodać kieliszek likieru. Biszkopty wyłożyć na blachę, do formy lub pucharków. Kawę wylewać łyżką na biszkopty, by nią nasiąkły; ewentualnie można w niej moczyć biszkopty, lecz bardzo krótko - szybko się łamią.
Na biszkopty wyłożyć warstwę sera. Przerw między biszkoptami nie wypełniać okruszkami (ma tam być ser).
Na ser ponownie wyłożyć biszkopty, namoczyć kawą. Nałożyć drugą warstwę sera, wyrównać. Wstawić do lodówki, najlepiej na noc. Masa musi stężeć.
Przed podaniem oprószyć kakao.
wtorek, 10 czerwca 2014
Lekki biszkopt z musem truskawkowym
Żar z nieba się leje a mojej rodzince zachciało się ciasta :) W taka pogodę odpalenie piekarnika grozi śmiercią z przegrzania, ale cóż, chęć dogodzenia rodzinie była silniejsza. Padło na truskawki. Znowu. Myślę że to już ostatnie podrygi tego owocu w mojej kuchni. Jakiś czas temu znalazłam ten przepis http://kulinarnespotkania.blogspot.com
Ciasto jest bardzo proste. Słodki i kremowy budyń fajnie się komponuje z musem truskawkowym, tworząc pyszne, lekkie, wręcz orzeźwiające ciasto. Zapewniam, że smakuje naprawdę bardzo dobrze.
Składniki:
Biszkopt:
- 2 jajka
- 2 łyżki mąki
- 2 łyżki cukru
- ok. 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Budyń:
- 2 opakowania budyniu waniliowego
- 3 szkl. mleka
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Mus truskawkowy:
- ok 1 kg truskawek
- 1-2 łyżki cukru pudru
- 16 g żelatyny
- 1/3 szkl. gorącej wody
Jajka
ubić z cukrem na gęstą i puszystą masę. Mąkę wymieszać z proszkiem do
pieczenia, przesiać do ubitych jajek i wymieszać delikatnie łyżką.
Foremkę 20 x 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia, przelać ciasto i
wstawić do piekarnika. Piec ok. 20 minut w temperaturze 180 st. C.
Proszek
budyniowy i mąkę rozmieszać w 1/2 szkl. mleka, resztę mleka z cukrem
zagotować. Do gotującego mleka wlać rozmieszany budyń i mieszać do
zgęstnienia. Odstawić na jakiś czas do lekkiego przestudzenia, a
następnie wyłożyć na biszkopt i zostawić do całkowitego wystygnięcia.
Żelatynę zalać gorącą wodą, wymieszać do rozpuszczenia i zostawić do wystygnięcia. Truskawki
zmiksować razem z cukrem na mus. Wystudzoną żelatynę dodać do
zmiksowanych truskawek i wymieszać. Wylać na zimny budyń i wstawić do
lodówki do czasu aż stężeje mus truskawkowy.
poniedziałek, 26 maja 2014
Truskawkowa pychaa
Aga ogłosiła otwarcie sezonu truskawkowego, więc trzeba było się sprężyć i wyprodukować własną wersję ciacha "truskawki i biszkopt". Mój biszkopt jest ciemny, na nim pyszni się jogurtowa warstwa z truskawkami, a całość kończy mus truskawkowy. Ciasto jest uniwersalne- można użyć kolejno praktycznie wszystkich owoców sezonowych. Pachnie latem, cudnie wygląda i jest pyszne- spróbujcie upiec na gorące dni. :)
Biszkopt:
5 jajek
3/4 szklanki cukru
2/3 szklanki mąki pszennej
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
2-3 łyżki gorzkiego kakao
200 ml herbaty owocowej
200 ml herbaty owocowej
Jaja z cukrem umieścić w misie miksera i ubijać na gęstą, prawie białą masę przez około 10 minut. Mąki i kakao przesiać do jajek i delikatnie, ale dokładnie wymieszać szpatułką lub łyżką. Wylać na blachę o wymiarach 33x24 cm lub podobną i piec przez 20 minut w temperaturze 180°C. Ostudzić. Nasączyć herbatą- miałam akurat truskawkową.
Masa jogurtowa:
600 g jogurtu greckiego
1 szklanka cukru pudru
100 ml śmietany 30 %
100 ml wody
3 łyżeczki (18 g) żelatyny
500 g truskawek
W gorącej wodzie rozpuścić dokładnie żelatynę. Ostudzić. Truskawki odszypułkować, przekroić na pół i ułożyć na biszkopcie. Jogurt wlać do miski, dodać cukier i kremówkę i miksować 5 minut- masa powinna zgęstnieć. Następnie bardzo małym strumieniem wlewać rozpuszczoną żelatynę, cały czas miksując, aby nie zrobiły się grudki. Masa zrobi się bardzo rzadka, ale uwaga- błyskawicznie się ścina. Można na chwilę włożyć ją do lodówki albo od razu wylać na truskawki, jeśli mamy szczelną foremkę. Włożyć do lodówki do stężenia.
Mus truskawkowy:
700 g truskawek
100 ml wody
2 łyżki żelatyny
cukier do smaku
Truskawki zblendować na mus. Dodać cukier do smaku według upodobań. Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie i zmiksować z musem truskawkowym, znowu powoli, aby uzyskać gładką konsystencję. Mus wylać na masę jogurtową, wstawić do lodówki do stężenia.
Smacznego!!!
Masa jogurtowa:
600 g jogurtu greckiego
1 szklanka cukru pudru
100 ml śmietany 30 %
100 ml wody
3 łyżeczki (18 g) żelatyny
500 g truskawek
W gorącej wodzie rozpuścić dokładnie żelatynę. Ostudzić. Truskawki odszypułkować, przekroić na pół i ułożyć na biszkopcie. Jogurt wlać do miski, dodać cukier i kremówkę i miksować 5 minut- masa powinna zgęstnieć. Następnie bardzo małym strumieniem wlewać rozpuszczoną żelatynę, cały czas miksując, aby nie zrobiły się grudki. Masa zrobi się bardzo rzadka, ale uwaga- błyskawicznie się ścina. Można na chwilę włożyć ją do lodówki albo od razu wylać na truskawki, jeśli mamy szczelną foremkę. Włożyć do lodówki do stężenia.
Mus truskawkowy:
700 g truskawek
100 ml wody
2 łyżki żelatyny
cukier do smaku
Truskawki zblendować na mus. Dodać cukier do smaku według upodobań. Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie i zmiksować z musem truskawkowym, znowu powoli, aby uzyskać gładką konsystencję. Mus wylać na masę jogurtową, wstawić do lodówki do stężenia.
Smacznego!!!
niedziela, 25 maja 2014
Lekkie ciasto piankowe z galaretką i truskawkami
Sezon truskawkowy w pełni, więc trzeba to wykorzystać. Ciasto jest lekko słodkie, idealne na ciepłe dni . Delikatne, piankowe, puszyste, wręcz rozpuszcza się w ustach.
Biszkopt:
Pianka:
Dodatkowo:
Sposób przygotowania:
Biszkopt:
- 3 jajka
- 60g mąki pszennej (w wersji bezglutenowej: mąki kukurydzianej)
- 60g mąki ziemniaczanej
- 100g cukru
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka wody
Oddzielić żółtka od białek. Białka ubić na sztywną pianę.
Dalej ubijając dodać stopniowo cukier. Na końcu dodać żółtka. W miseczce
wymieszać obie mąki z proszkiem do pieczenia. Przesiać do masy jajecznej i
delikatnie wymieszać, dodać na koniec wodę. Mieszać tylko do połączenia
składników, nie dłużej. Prostokątną formę o wymiarach około 35x24cm natłuścić i
posypać mąką lub bułką tartą. Gotowe ciasto przełożyć do formy i piec w
nagrzanym piekarniku ok. 20min. w temperaturze 180°C. Pozostawić w formie do
ostygnięcia.
- 2 galaretki tego samego koloru - najlepiej truskawkowe
- ok. 700 ml słodkiej śmietany 30 - 36%
Galaretki rozpuścić w 500ml gorącej wody. Pozostawić do
ostygnięcia. Śmietanę ubić na sztywno. Pod koniec ubijania, dalej miksując,
dodać stopniowo tężejącą galaretkę.
To jest wersja light pianki , a jeśli ktoś woli bardziej
słodkie:
- 3-4 łyżki cukry
- 1 cukier wanilinowy
Dodatkowo:
- ok. 500g świeżych truskawek
- 1 galaretka dowolnego koloru
Sposób przygotowania:
- Truskawki oczyścić, umyć, osuszyć i przekroić na pół. Ułożyć na biszkopcie, wypukłą stroną do góry.
- Piankę wyłożyć na truskawki i wyrównać. Ciasto wstawić do lodówki, aż pianka stężeje.
- Gdy pianka stężeje, przygotowaną wcześniej, wystudzoną, galaretkę - według przepisu na opakowaniu, wylać na piankę. Wstawić do lodówki, aby galaretka stężała.
Subskrybuj:
Posty (Atom)