Wiśnie czekały w kolejce grzecznie i cierpliwie. Nie wiem, dlaczego dopiero teraz upiekłam coś wiśniowego, bo wiśnie kocham i uwielbiam. A najbardziej w upalny dzień prosto z drzewka. Taką atrakcję zapewniła mi dzisiaj Ania i zabrała na działkę swoich rodziców. Najpierw spędziłyśmy trochę czasu w "malinowym chruściaku", a potem próbowałyśmy naskubać wiśni przy pomocy wysłużonej drabiny. Nie było tego za wiele, ale na ciacho w sam raz.
Jakiś czas temu zobaczyłam kruche ciasto pieczone bez formy, z zawiniętymi bokami, żeby utrzymać nadzienie. Bardzo mi się spodobał taki kształt i powoli dojrzewałam do wypieku. Impulsem była Ewa, znajoma z czasów studiów, która rzuciła mi wyzwanie na słodkości bez jajek, bo ma na nie uczulenie. Pomyślałam, pomyślałam i jest. Jeśli nie przekonuje Was placek bez foremki, możecie tradycyjnie upiec go w tortownicy lub w formie na tartę i zrobić z 1/3 ciasta kratkę na wierzchu.
A kiedy zagniatałam ciasto, uśmiechałam się do wspomnień studenckich: czekania na nocny tramwaj na Legnickiej, włóczenia się z Miśkiem i ekipą po Starym Mieście i mojego pierwszego kontaktu z Neo- Nówką we wrocławskiej "Gumowej Róży". Bo z tym wszystkim kojarzy mi się właśnie Ewa i jej mąż Przemek. Kochani, ze specjalną dedykacją dla Wrzosków, przepis BEZ JAJ!
Składniki:
3 szklanki mąki pszennej typ 450
3/4 szklanki cukru pudru
200 g zimnego masła
skórka otarta z połowy pomarańczy
4 łyżki soku wyciśniętego z pomarańczy
500 g wiśni bez pestek
60 g brązowego cukru
2 łyżki wiśniówki
1/4 łyżeczki cynamonu
60 g migdałów lub płatków migdałowych, uprażonych na patelni i poszatkowanych (użyłam gotowych migdałów pociętych w słupki)
Mąkę wymieszać z cukrem i skórką otartą z pomarańczy. Dodać zimne pokrojone masło i poszatkować całość nożem. Dodać sok i szybko zagnieść kruche ciasto. Uformować kulę, zawinąć w folie spożywczą i włożyć na godzinę do lodówki.
Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C. Wiśnie wymieszać z cukrem, cynamonem, migdałami i zalać wiśniówką.Wymieszać całość. Ciasto rozwałkować na pergaminie do pieczenia na okrągły placek o grubości 3-4 mm. Na środek wyłożyć wiśnie (bez soku- same owoce), pozostawiając około 5 cm wolnego ciasta. Brzegi założyć na wiśnie. Jeśli ciasto się pokruszy na końcach, resztkami posypać owoce jak kruszonką. Można posmarować żółtkiem lub mlekiem, aby się zrumieniło.
Przełożyć na pergaminie na gorącą blachę. Piec 40 minut. Można jeść na ciepło, ale zimne równie dobre.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz